tag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post667058464615116801..comments2024-01-02T00:37:48.551+01:00Comments on The Adamant Wanderer: Met up with a blog reader.Ulahttp://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comBlogger44125tag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-15019716045280509362011-03-15T19:36:02.106+01:002011-03-15T19:36:02.106+01:00Ktoś, kto podpisał się jako "A." w komen...Ktoś, kto podpisał się jako "A." w komentarzu o 17.18 to nie byłam ja, która podpisywałam się tak wcześniej... skomplikowane ;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-31472975252729516222011-03-15T19:19:20.078+01:002011-03-15T19:19:20.078+01:00Heh i w ogóle: w tym semestrze mam wykłady z jedne...Heh i w ogóle: w tym semestrze mam wykłady z jednego przedmiotu z "kanonu" z Włochem. Nic o nim nie wiedzieliśmy i jak ktoś powiedział, że wykłady mogą być po angielsku, to mnóstwo osób trzęsło portkami. ;) Okazało się, że mówi po polsku. :p A niby się mówi o wartości języków obcych, ale sporo młodych osób z tym też ma problemy. Bo języki na studiach to słabo, słabo... :)natilezombiehttps://www.blogger.com/profile/06526969947169410964noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-22026341777607536822011-03-15T19:15:47.420+01:002011-03-15T19:15:47.420+01:00I dobrze Ula piszesz o tym. Dużo osób mówi, że &qu...I dobrze Ula piszesz o tym. Dużo osób mówi, że "matura to bzdura" jako kryterium przyjęcia na studia, ale jest jak jest. I przez brak pieniędzy uczelnie przyjmują wielu studentów, bo za każdego dostają jakąś kwotę z ministerstwa. <br />Np. moja poprzednia uczelnia: jedyne wydziały przynoszące zyski to wydział prawa i wydział nauk społecznych, bo tam gdzie uczą fizyki, biologii, chemii itd. itp. wydają pieniądze na sprzęt. A czemu przynoszące zyski? Pokutuje "łatwość" kierunków humanistycznych i prestiżu prawa, więc ludzie się niemalże pchają drzwiami i oknami na zaoczne. <br />Poza tym 2 lata temu w rekrutacji do tego drugiego wydziału zwiększyli znacząco limity na studia dzienne, choć już wtedy budynek był dla nas za mały. I np. zamiast 120 osób na politologii było ich 200. ;) Podobnie na historii, socjologii. No i przyszedł drugi nowy rocznik historii sztuki, która dopiero od niedawna tam jest. Studenci na powitanie czasem słyszeli, że po 1 sesji zostanie ich połowa (nie wiem jak się to rzeczywiście skończyło;) ).<br /><br />Ludzie idą na kierunki humanistyczne, bo łatwiej. Może (podkreślam MOŻE) coś się powoli zacznie zmieniać z obowiązkową maturą z matematyki. Zobaczymy. Coraz częściej kierunki matematyczno-przyrodnicze są promowane jako kierunki zamawiane: specjalnie dofinansowane, można otrzymać 1000zł stypendium za wyniki w nauce itd., są specjalne szkolenia, wymiany studenckie itd., dodatkowe zajęcia z np. matematyki, a dla chętnych czasem i kursy przygotowawcze przed rekrutacją<br />Ale dopóki mamy mnóstwo mniejszych i większych prywatnych uczelni, to będziemy się moim zdaniem staczać po równi pochyłej. <br /><br />I zdecydowanie się zgadzam z tym, co napisała orelka - nie trzeba iść na studia, nie wszyscy muszą mieć tytuł magistra! Bo osoby, którym zależy naprawdę na wykształceniu będą musiały robić doktoraty, żeby być "wyżej", bo zginą w tłumie magistrów…natilezombiehttps://www.blogger.com/profile/06526969947169410964noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-70788358371152159662011-03-15T17:59:14.362+01:002011-03-15T17:59:14.362+01:00A.-> Chcesz trochę logiki? Ok, może zacznę od t...<strong>A.-> Chcesz trochę logiki? Ok, może zacznę od tego, że jak mogłam być w stanie dostać się na prestiżową polską uczelnię, skoro na żadną nie składałam papierów?;)))<br />A teraz dalej. System przyjmowania studentów w PL, to właśnie jeden z minusów polskich uczelni. Ludzie dostają się na studia tylko na podstawie wyników z matur, ocen, ewentualnych wyróżnień, które można umieścić na świadectwie. W Anglii, poza wyżej wymienionymi trzeba napisać list motywacyjny, umieścić doświadczenie z pracy oraz inne kwalifikacje jakie zdobyło się do tej pory. <br />Weźmy więc mój przykład. Papiery do Anglii składam na kierunek Food Media and Communication Management. Możliwości pracy po takim kierunku to np. "food research, food styling, food journalism, food marketing, public relations and event co-ordination".<br />Pomijając, że w Polsce takiego nie ma, to gdyby nawet byl, to wymagana byłaby pewnie matura z biologii/chemii/matematyki. Jestem słaba z przedmiotów ścisłych więc automatycznie tracę możliwość studiowania czegoś, co należy do zainteresowań. Dlaczego? Pracowałam w kilku restauracjach w Londynie, mam ponadprzeciętną wiedzę na temat jedzenia, trendów w świecie kulinarnym, interesuje mnie fotografia jedzenia, stylizacja, dużo podróżuję, a w każdym odwiedzanym miejscu najważniejsze jest dla mnie odkrywanie lokalnych smaków.<br />I co, nie nadaję się do studiowania takiego kierunku? Jak niby miałabym to przedstawić na świadectwie maturalnym? <br />Jeśli oceniasz mądrość człowieka po szkolnych ocenach albo wynikach z matur to nie zazdroszczę...<br />Większość osób kończących studia i tak nie radzi sobie w życiu. Ze świeczką szukać ludzi z pasją. Ludzie zdobywają ten swój dyplom magistra i co z tego, jak resztę 50lat życia, które im pozostały przeżywają w szarej beznadziei. </strong>Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-84529785376461738022011-03-15T17:33:34.335+01:002011-03-15T17:33:34.335+01:00Pisząc "pasję do studiowania" miałam na ...Pisząc "pasję do studiowania" miałam na myśli studiowanie tego co się lubi. Niestety masz rację, większość osób studiuje to, na co się dostała, albo uważała, że będzie to rozsądny wybór. Ja byłam w tej grupie, ale w trakcie studiów odkryłam, że jest to, coś co naprawdę mnie wciąga i chcę się tym zając i w żaden sposób nie ogranicza mnie to do robienia rzeczy z innych dziedzin. Mam po prostu taką pewność, że jestem w czymś "dobra" :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-15385059230116491652011-03-15T17:20:00.323+01:002011-03-15T17:20:00.323+01:00Gosia, Kameleon, Anonimowy z 17:08-> dzieki, do...<strong>Gosia, Kameleon, Anonimowy z 17:08-> dzieki, doceniam Wasze opinie. </strong>Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-44212394543029917982011-03-15T17:18:05.929+01:002011-03-15T17:18:05.929+01:00Jesli w Polsce nie uczylas sie dobrze i nie bylas ...Jesli w Polsce nie uczylas sie dobrze i nie bylas w stanie dostac sie na zadna prestizowa uczelnie, a udalo Ci sie dostac na studia w Anglii, to o czym to swiadczy? Ze w Anglii jest wyzszy poziom? Troche logiki<br />A.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-24479986411978327692011-03-15T17:08:15.439+01:002011-03-15T17:08:15.439+01:00w kwestii przyczyn peryferyjnosci polskiej nauki p...w kwestii przyczyn peryferyjnosci polskiej nauki polecam tekst izabeli wagner: http://www.rp.pl/artykul/600895.html<br /><br />"Pracujący za granicą i publikujący w pierwszej kategorii pismach polscy naukowcy otrzymali swe wykształcenie w Polsce. Jeżeli są specjalistami najwyższej światowej klasy, to coś to oznacza. Nikt tutaj w Bostonie nie ośmieliłby się powiedzieć, że w Polsce się źle kształci"<br /><br />UW czy UJ w zadnym razie nie maja nizszego poziomu nauczania niz zachodnie uczelnie (mowie oczywiscie o poziomie BA/MA, bo problemy zaczynaja sie na poziomie doktoratu/pracy naukowej). Rankingi sa natomiast konstruowane w oprarciu o pewne wskazniki (jak np. ilosc komputerow, wykladowcow i studentow zagranicznych), ktore sa wprost proporcjonalne do zasobnosci portfela danej uczelni. <br /><br />Studiowalam dwa rozne kierunki w Polsce i zagranica i jesli juz, to poziom nauczania byl wyzszy w Polsce (spotkalam sie tez z taka opinia wsrod wykladajacych tam profesorow z Niemiec i UK). Istotne i odczuwalne roznice zaczynaja sie na poziomie pracy naukowej - w Polsce dotacje na nauke sa przerazajaco male, przez co nasi naukowcy nie maja mozliwosci rozwoju i prowadzenia badan porownywalnych z pracownikami zachodnich uczelni i musza emigrowac. <br /><br />Ale myslenie, ze lepiej jest wybrac jakas peryferyjna uczelnie w UK zamiast UW/UJ, bo jest wyzej w rankingu, jest bardzo naiwne.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-75960870443340004502011-03-15T14:33:19.241+01:002011-03-15T14:33:19.241+01:00Ja uważam, że wykładowcom na polskich uczelniach b...Ja uważam, że wykładowcom na polskich uczelniach brak przede wszystkim praktyki. Są to zazwyczaj teoretycy, którzy "przyklepują utarte przez lata schematy", po studiach pozostali na uczelni i nie doświadczyli innej pracy. Zapewne nie wszyscy, ale znakomita większość.<br />Bardzo podoba mi się zdanie o poznawaniu ludzi inteligentniejszych od siebie - też to lubię:-)Kameleonhttps://www.blogger.com/profile/15879115326384275165noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-20862327367956607052011-03-15T05:07:16.109+01:002011-03-15T05:07:16.109+01:00aa, rozpisze sie, a co mi tam. Mam znajomych, ktor...aa, rozpisze sie, a co mi tam. Mam znajomych, ktorzy z USA przyjechali studiowac do krk (studia mgr) i nei mogli wyjsc z podziwu jak dziwne sa wymagania. Przez pol roku nie wymaga sie nic a nastepnie w sesji trzeba zaliczyc (nauczyc sie na pamiec) kilka egzaminow. W zaden sposob wiedza nie jest ugruntowana czy tym bardziej sprawdzona...gosiahttps://www.blogger.com/profile/00209369071189146174noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-57971558634167524292011-03-15T05:04:43.701+01:002011-03-15T05:04:43.701+01:00Roznica miedzy uczelniami to przde wszystkim podej...Roznica miedzy uczelniami to przde wszystkim podejscie do studenta. To,ze w PL kadra jest nastawiona na : neiuczenie tylko przeczytanie wykladu z kartki, a nastepnie udawadnianie na egzaminei,ze student nic nie umie. Wykladowcy zazwyczaj nie maja bladego pojecia o nauczaniu. Niestety, ja mam jak najgosza opinie o pl uczelniach mimo,ze studiowalam na tej 'najbardziej prestizowej', mialam dobre oceny, stypendium itd. A juz najbardziej mnie smieszy,ze warunkiem dostatnia sie na studia dr jest znajomosc jezykow obcych:-) A wlasciwie zaden z moich wykladowcow nie znal zadnego jezyka obcego na yle by moc sie nim swobodnie poslugiwac.gosiahttps://www.blogger.com/profile/00209369071189146174noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-46205397375198003242011-03-15T02:17:44.608+01:002011-03-15T02:17:44.608+01:00Anonimowy z 02:10-> Nie wyszło mi z Bahama tylk...<strong>Anonimowy z 02:10-> Nie wyszło mi z Bahama tylko dlatego, że zapomniałam zabrać formularza DS 2019. Poza paszportem tylko on jest potrzebny, najlepiej podpisany przez agencję z którą jesteś. Wiza na Bahama nie jest wymagana. </strong>Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-63984108998921445062011-03-15T02:10:25.752+01:002011-03-15T02:10:25.752+01:00hej! Ja też jestem au pair w USA i myślałam ostatn...hej! Ja też jestem au pair w USA i myślałam ostatnio żeby w swoje wakacje na Florydzie wybrać się na rejs na Bahamy tylko nie wiem jak jest z wizą. Czytałam kiedyś na forum że Tobie Bahamy nie wyszły przez brak jakiegoś papierka. No i chciałam zapytać o jaki papierek wtedy chodziło?? Czy wystarczy wziąć ze sobą DS form?? i czy trzeba też wcześniej starać się o wizę czy wizę tam kupuje się gdzieś na miejscu??<br />z góry dzięki za pomoc i pozdrawiamAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-83433965754103136832011-03-15T01:48:06.306+01:002011-03-15T01:48:06.306+01:00orelka-> To prawda, ale zawsze było i będzie ta...<strong> orelka-> To prawda, ale zawsze było i będzie tak, że ludzi bez studiów ocenia się w pewien sposób jako "gorszych".<br /><br />Beata-> Pierwsze zdanie- jak najbardziej, innymi słowami "chcieć, to móc", co sprawdza się wszędzie.<br />A teraz od końcówki: "TYLKO" trzeba znaleźć pasję do studiowania? A ilu ludzi ją ma? Raczej niewielu.<br />Wszędzie warto studiować, ale im lepsza uczelnia, tym lepiej w przyszłości dla studenta.</strong>Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-44299249804536732692011-03-15T01:12:28.479+01:002011-03-15T01:12:28.479+01:00Uważam, że jeśli ktoś chce się czegoś nauczyć, to ...Uważam, że jeśli ktoś chce się czegoś nauczyć, to się nauczyć. Funkcjonuje tyle organizacji, prowadzone są konferencje, warsztaty dodatkowe na uczelniach - trzeba tylko chcieć aby studia stały się bardziej interesujące. I tak uważam, że prawdziwa pasja do studiowanego przychodzi dopiero na 3 roku, kiedy zaczynasz używać terminologii fachowej, masz większą wiedzę na dany temat od innych - nie studiujących tego kierunku. Może i niektórzy uczą się 3 dni przed egzaminem, ale są to bardzo często osoby, które są w stanie bardzo dobrym opanować ogromną ilość materiału, a co nie jest wcale łatwe. Nie zmniejszałabym tez znaczenia polskich uczelni na arenie międzynarodowej, albo określała je jako "gorsze" od tych zachodnich, lub opowiadała się tak mocno za tym, że nie warto tutaj studiować - bo warto. Zły system nauczania panuje raczej w liceum, a szkolnictwo jest całkiem ok., trzeba tylko znaleźć w sobie pasję do studiowania. BeataAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-32141568668679538862011-03-15T00:41:44.991+01:002011-03-15T00:41:44.991+01:00a ja uważam, że nie każdy musi studiować. często w...a ja uważam, że nie każdy musi studiować. często wielu ludzi bez studiów radzi sobie lepiej niż ci z mgr przed nazwiskiem.<br /><br />orelkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-35867546822820952122011-03-15T00:26:55.731+01:002011-03-15T00:26:55.731+01:00A.-> Jasne, że można...chociaż akurat nie w moi...<strong>A.-> Jasne, że można...chociaż akurat nie w moim przypadku;). <br /><br />jeanne-> Thanks! I've lived here almost 7 months. </strong>Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-9014336619009125742011-03-15T00:16:19.532+01:002011-03-15T00:16:19.532+01:00great photos ! how long have you lived in ny ? i w...great photos ! how long have you lived in ny ? i was there a couple years ago and because of your photos i wanna come back ;)jeannehttps://www.blogger.com/profile/14482846108334739933noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-9934087347256611072011-03-15T00:09:22.886+01:002011-03-15T00:09:22.886+01:00No tak się składa, że też nie jestem dobra z przed...No tak się składa, że też nie jestem dobra z przedmiotów ścisłych i z bólem serca nie poszłam do humanistycznej klasy. W liceum z polskiego czy historii miałam zazwyczaj 5 i 4, a z matmy, chemii czy fizyki nie raz ledwo wyciągałam na 2. Mimo to zdawałam w zeszłym roku maturę z trzech dodatkowych ścisłych przedmiotów i z łatwością dostałam się na wiele kierunków. Jest to dowód na to, że wszystkiego można się nauczyć.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-44321970919711449852011-03-15T00:00:58.127+01:002011-03-15T00:00:58.127+01:00A. z 23:52-> Jak ktoś totalnie nie radzi sobie ...<strong>A. z 23:52-> Jak ktoś totalnie nie radzi sobie z przedmiotami ścisłymi, to co ma zrobić? Widocznie nigdy nie miałaś tego problemu, ja niestety należe do tej grupy;).</strong>Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-92077458422463734832011-03-14T23:58:29.536+01:002011-03-14T23:58:29.536+01:00A.-> Polacy najbardziej wykształconym narodem w...<strong>A.-> Polacy najbardziej wykształconym narodem w Europie?! Niby jakim cudem, skoro jesteśmy narodem starzejącym się i mało która osoba po 50tce ma wyższe wykształcenie? Może przodujemy też w znajomości języków obcych?;><br />Aż nie chcę mi się wierzyć, że zasobów finansowych nie łączysz z poziomem nauczania. Czy nie jest oczywiste, że im bogatsza uczelnia, tym lepsza kadra, sprzęt, możliwości rozwoju itp. itd. ???<br /><br />Lennon-> Niestety nie znam. <br /><br />natalka-> No jasne, można być optymistą i tak na to spojrzeć. Poziom życia w Polsce też jest wyższy niż w większości krajów, więc zawsze są powody do zadowolenia:).<br /></strong>Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-61351830055355176072011-03-14T23:52:26.785+01:002011-03-14T23:52:26.785+01:00Sake: przecież to na jakie ktoś idzie studia, zale...Sake: przecież to na jakie ktoś idzie studia, zależy tylko i wyłącznie od niego! nie uważam, żeby studia humanistyczne były jakoś szczególnie promowane, a wręcz przeciwnie, ja cały czas słyszę, że to najgorsze jakie można wybrać i nie ma po nich żadnej przyszłości. sama nigdy bym się na takie nie zdecydowała i nie rozumiem ludzi, którzy je wybierają, a potem narzekają i obwiniają za swoją decyzję cały świat.<br />A.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-60255718286995112482011-03-14T23:49:40.609+01:002011-03-14T23:49:40.609+01:00A wedlug mnie to ten ranking jest swietny jesli ch...A wedlug mnie to ten ranking jest swietny jesli chodzi o Polske. Przeciez to jest maly kraj i AZ dwa uniwersytety sie zakwalifikowaly! No super. Znaczy sie, ze poziom nauki w Polsce jest o wiele wyzszy niz wiekszosc krajow, ktore nawet jednej szkoly nie maja na liscie. <br /><br />*natalkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-60652481660670697632011-03-14T23:43:16.938+01:002011-03-14T23:43:16.938+01:00Anonimowy: Może utytułowanym ale nie najlepiej wyk...Anonimowy: Może utytułowanym ale nie najlepiej wykształconym. Na naszych uczelniach wbija się nam do głowy czystą teorię. Teoria, teoria i jeszcze raz teoria. Na pamięć, bez zrozumienia. Przychodzi sesja i stosujemy metodę "wykuć, zdać, zapomnieć". Nie mówiąc o tym że każdy chce być magistrem i produkujemy niepotrzebnych pedagogów i innych humanistów, a później siedzimy sfrustrowani na posadce za tysiaka albo wypruwamy flaki na stażu za pół darmo...Sakehttps://www.blogger.com/profile/06371321424434199046noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-91106646354224411562011-03-14T23:42:36.335+01:002011-03-14T23:42:36.335+01:00Hej Ula.
Pytam z czystej ciekawości...
Znasz kogoś...Hej Ula.<br />Pytam z czystej ciekawości...<br />Znasz kogoś, kto wyjechał na kurs językowy np. do Anglii z "StudyGlobal? Jeśli tak, to jakie ta osoba miała odczucia, wrażenia po takim kursie (i co myśli o tej firmie)? Wcześniej szukałam opinii o StudyGlobal, ale nie znalazłam nic (co by mnie usatysfakcjonowało). Zwracam się z tym do Ciebie, bo od dawna czytam Twojego bloga i mogę przypuszczać, że znasz paru ludzi, którzy mogli kiedyś uczęszczać na podobne kursy językowe. <br />Pozdrawiam, Lennon.Anonymousnoreply@blogger.com