tag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post2297663355182016006..comments2024-01-02T00:37:48.551+01:00Comments on The Adamant Wanderer: "Life is never easy for those who dream."Ulahttp://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comBlogger105125tag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-48198389721010643702013-03-31T18:50:57.438+02:002013-03-31T18:50:57.438+02:00jak wygląda rekrutacja na Erasmusa dla uczelni art...jak wygląda rekrutacja na Erasmusa dla uczelni artystycznych? Bardo chcę jechać na Erasmusa i rozważam pójście na ASP<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-61556368889205499502012-10-05T14:24:46.857+02:002012-10-05T14:24:46.857+02:00Czytam Twojego bloga przez ostatnie dni niemal bez...Czytam Twojego bloga przez ostatnie dni niemal bez przerwy, od pierwszych wpisów. Ta historia jako żywo przypomniała mi moje własne, dlatego piszę ten komentarz.<br /><br />Był rok 2006, ponury marzec, a ja zamknęłam się w łazience i płakałam, nie chcąc wyjśc mimo nawoływań współlokatorki. Właśnie wróciłam z testu językowego na Erasmusa, który był dziwaczny, niezrozumiałi i trzy razy za długi na dany czas pracy. Oczywiście, nie dostałam się, a aplikowałam i tak do dośc nudnych miejsc, jak Birningham właśnie, i Antwerpia, twierdząc, że tylko angielski znam dostatecznie.<br /><br />Trzy miesiące później otwarto drugi nabór na Francję. Uznałam, że może jednak mój francuski nie jest taki zly. I słusznie - we wrześniu byłam już w Paryżu. Spędziłam rok w cudownym mieście, dużo lepszym niż wszystko, za czym przedtem płakałam.<br /><br />Rok temu lista przyjętych na doktorat nie zawierała mojego nazwiska. Czułam się największym nieudacznikiem świata. Dziś właśnie wróciłam z pierwszych prowadzonych przez siebie zajęć, mam świetnego promotora, dużo lepszy pomysł na dysertację doktorską i dużo więcej wiedzy.<br /><br />Także - dużo lepsza niespodzianka czai się za rogiem!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-81178319761215483962012-02-14T17:57:23.543+01:002012-02-14T17:57:23.543+01:00Dziękuję!:*Dziękuję!:*Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-38926325795811702492012-02-13T22:27:15.882+01:002012-02-13T22:27:15.882+01:00Zawieszenie bloga na kolejną zimę byłoby naprawdę ...Zawieszenie bloga na kolejną zimę byłoby naprawdę złym pomysłem :). Uwielbiam zaglądać tutaj, przeglądać zdjęcia i czytać to, co piszesz. Wszystko to razem jest takie inspirujące i utwierdza mnie w przekonaniu, że podróże to moje wielkie marzenia, które kiedyś może uda się spełnić :).Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-73491448144598415712012-02-13T19:16:20.968+01:002012-02-13T19:16:20.968+01:00Trochę wierzę, bo niby nic nie dzieje się bez przy...Trochę wierzę, bo niby nic nie dzieje się bez przyczyny. W takim razie po czasie okaże się, czy to rzeczywiście był znak;).Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-61238838291673276952012-02-13T19:14:59.928+01:002012-02-13T19:14:59.928+01:00Spadło trochę jak byłam w Polsce, ale szybko stopn...Spadło trochę jak byłam w Polsce, ale szybko stopniał;)Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-78281676218537302962012-02-13T19:12:31.343+01:002012-02-13T19:12:31.343+01:00Dzięki za ten komentarz Asia :).
Anonimowy-> J...Dzięki za ten komentarz Asia :).<br /><br />Anonimowy-> Jedyną przeszkodą jaką widzę byłyby finanse, bo na studiach magisterskich nie przysługuje już kredyt, a one jednak trochę kosztują. Zawsze można jednak popracować, trochę odłożyć i droga na studia wolna!;)Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-73630568813439755922012-02-13T18:01:41.353+01:002012-02-13T18:01:41.353+01:00a może to jakiś znak? wierzysz w znaki od losu/bog...a może to jakiś znak? wierzysz w znaki od losu/boga/wrzechświata?Olimpiahttps://www.blogger.com/profile/07235592126724743829noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-40399846035488616092012-02-13T16:39:59.051+01:002012-02-13T16:39:59.051+01:00Hej Joanna, możesz coś więcej opowiedzieć, jak Ci ...Hej Joanna, możesz coś więcej opowiedzieć, jak Ci się wszystko ułożyło? Jestem właśnie na etapie zastanawiania się, czy nie robić magisterki w UK i Twoja historia przykuła moją uwagę..Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-11381402220076197982012-02-13T09:21:29.951+01:002012-02-13T09:21:29.951+01:00Ulka...
popatrz może na tę sytuację z takiej stron...Ulka...<br />popatrz może na tę sytuację z takiej strony...<br />Z tego co wynika z bloga już zaczynałaś studia(raz czy dwa?) i nie udało Ci się ich skończyć... teraz zaczynasz kolejny raz... może to właśnie dobrze,że odmówili Ci tego erazmusa, który spowodowałby przedłużenie szkoły o kolejne pół roku, może właśnie to dobrze Ci zrobi,że chwile skupisz się na tej jednej rzeczy- studiowaniu-w zasadzie tego co chciałaś studiować-czegoś co jakoś zbliży Cie do spełnienia marzeń...<br />Może Ty sama masz za mało dyscypliny i zapału do nauki (pisałaś wielokrotnie,że nie lubisz się uczyć) i jakoś tak się Los układa,że pomaga Ci w tym by te studia ukończyć...wiadomo czy byś nie zechciała zostać w Australii czy Tajlandii na dłużej, zrobić sobie przerwę i już nie wrócić na studia?<br />Pozdrawiam, AsiaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-80569468839339316572012-02-12T23:16:29.684+01:002012-02-12T23:16:29.684+01:00Fajny cytat, dzięki:)Fajny cytat, dzięki:)Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-75026804538234748312012-02-12T20:12:19.427+01:002012-02-12T20:12:19.427+01:00No, dół naprawdę godny podziwu ;) Powód konkretny,...No, dół naprawdę godny podziwu ;) Powód konkretny, więc jesteś usprawiedliwiona ;) <br />Naprawdę mi przykro, że tak wyszło, ale jak to mówią wszystko w życiu dzieje się po coś... Wiem, że to żadne pocieszenie... trzymaj się ciepło :)<br />Jeszcze będzie dobrze :)<br />pamiętaj - wszystko w życiu dzieje się po coś - może po prostu musisz tam zostać jeszcze troszkę...<br /><br />Ps. Macie śnieg w Birmingam?Gosia Myślickahttps://www.blogger.com/profile/02229395308591916006noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-21549825543514576692012-02-12T14:12:33.298+01:002012-02-12T14:12:33.298+01:00"Jeśli nie możesz zrobić tego co trudne, spró..."Jeśli nie możesz zrobić tego co trudne, spróbuj tego, co niemożliwe"<br />będzie dobrze Ula !! Uszy do góry ! <br /><br />B.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-39018255750517496292012-02-11T15:44:50.752+01:002012-02-11T15:44:50.752+01:00Haha... wielkie dzięki za propozycję. :) Szczerze ...Haha... wielkie dzięki za propozycję. :) Szczerze mówiąc to ta wycieczka jest droga jak na taką wycieczkę. W ciągu roku szkolnego na pewno nigdzie nie już nie pojadę, ale zostało tylko 2 i pół miesiąca, a później egzaminy. Ah... ale mi smaku Ula narobiłaś. Coś czuję, że zaraz zabiorę się za szukanie biletów. :) Jak tylko się zdecyduję to dam Ci znać i może coś z tego wyjdzie. Jeszcze raz dzięki, a teraz zabieram się z czytanie nowego posta.Annahttps://www.blogger.com/profile/06610112503507812369noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-32340150446244386972012-02-11T14:49:09.390+01:002012-02-11T14:49:09.390+01:00chce tylko napisac ze jako ze zagranica tz studiuj...chce tylko napisac ze jako ze zagranica tz studiuja chemie, to sa laborki z tegoz przedmiotu na erasmusie :) MonikaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-32995079296324977812012-02-11T14:49:07.210+01:002012-02-11T14:49:07.210+01:00Ula! Uważam, że Twój blog jest niezwykle inspirują...Ula! Uważam, że Twój blog jest niezwykle inspirujący, niezależnie od tego jakie miejsca opisujesz i co fotografujesz. Śmieszą mnie zawistne komentarze ludzi, którzy po prostu Ci zazdroszczą! Każdy ma przecież chwile zwątpienia... Głód podróży i nowych doświadczeń jest potwierdzeniem tego, że masz apetyt na życie i nie godzisz się łatwo na przeciętność:) Trzymam za Ciebie kciuki i zawsze kibicuję Ci w spełnianiu marzeń! Powodzenia!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-83123444755454148722012-02-11T13:26:19.039+01:002012-02-11T13:26:19.039+01:00Hahah, strasznie mi się podoba ta definicja Pathol...Hahah, strasznie mi się podoba ta definicja Pathological Traveller :D! No to teraz jeszcze musimy Ula zdobyć na to papier (jako studentka psychologii może jakoś je wykombinuje xD) i będziemy miały medyczne uzasadnienie naszej przypadłości! A wtedy kto wie...może nawet Twój Uniwerek zmięknie? W końcu z lekarzami się nie dyskutuje... :)<br /><br />Gdyby los złośliwie nie pokrzyżował mi planów to zamiast w Polsce byłabym właśnie teraz gdzieś w drodze do Bangkoku i parę dni przed przekroczeniem granicy z Kambodżą. Wymarzona ponad miesięczna podróż z plecakiem, tiaa. I rozumiem Cię,że w takiej chwili wszystkiego się odechciewa. Myślę,że w takiej sytuacji każdy ma prawo do paru dni smutku i złości i stwierdzenia jakie to nasze życie jest beznadziejne! Chociaż nie jest :P Ja tak miałam. Ale wiesz co, teraz tak sobie myślę,że trzeba się po prostu wziąć w garść, bo jestem pewna,że jako "Pathological treaveller" znajdziemy sposób by wrócić na szlak... :) Powodzenia!Basiahttps://www.blogger.com/profile/10851229344416871436noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-24763477954771182082012-02-11T12:55:09.862+01:002012-02-11T12:55:09.862+01:00Według mnie to nieźle bezczelne pisać Uli, że miał...Według mnie to nieźle bezczelne pisać Uli, że miała zawsze wszystko podane na tacy. Ludzie którzy dążą do spełnienia marzeń nigdy nie mają łatwej drogi, a tego wszystkiego, co najtrudniejsze przecież nie widać na blogu, którego zresztą Ula prowadzi dopiero od kilku ostatnich lat! Ludzka głupota mnie czasami przeraża... A ci, którzy piszą, że absolutnie nie zazdroszczą niczego, są zazwyczaj tymi największymi zazdrośnikami:P.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-10790431322822088242012-02-11T12:23:41.851+01:002012-02-11T12:23:41.851+01:00Dzięki. ;) Zobaczymy co to będzie, mam nadzieję, ż...Dzięki. ;) Zobaczymy co to będzie, mam nadzieję, że się uda!natilezombiehttps://www.blogger.com/profile/06526969947169410964noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-87945094830675883142012-02-11T11:25:21.528+01:002012-02-11T11:25:21.528+01:00Rzeczywiście, wszystko zawsze miałam podane jak na...Rzeczywiście, wszystko zawsze miałam podane jak na tacy, przez 24 lata każda rzecz przychodziła mi łatwo, był to tylko wynik szczęścia i teraz po raz pierwszy mi coś nie wyszło... Dawno nie słyszałam bardziej idiotycznej teorii. Z tą Australią i kwalifikacjami podobnie, bo ten przykład nie bardzo ma odniesienie do mojej sytuacji. <br /><br />Jak masz pisać takie bzdury o moim życiu, bo wydaje Ci się, że czytając bloga i patrząc na uśmiechnięta zdjęcia z podróży wiesz wszystko, to błagam Cię, nie pisz nic.Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-14284298016478757832012-02-11T09:36:37.884+01:002012-02-11T09:36:37.884+01:00Ula, odnośnie kredytu itp., pamiętaj, że bieda to ...Ula, odnośnie kredytu itp., pamiętaj, że bieda to stan umysłu i głowa do góry!natalkahttps://www.blogger.com/profile/15984511872664165425noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-79259444752669086022012-02-11T08:59:01.031+01:002012-02-11T08:59:01.031+01:00Nikt nie pisze, że ma rezygnować. Każdy ma marzeni...Nikt nie pisze, że ma rezygnować. Każdy ma marzenia,no to jest chyba logiczne i uwierz mi, ludzie też marzą o podróżach, nie tylko o nowym samochodzie. Ale Ula trochę przesadza z tym lamentowaniem, jak to ona ma źle w życiu i że nic się jej nie układa. Jeśli na przykład ktoś ubiega się o jakąś dobra pracę na przykład na słonecznym wybrzeży Australii, ale jej nie dostaje, to dlatego, że jego kwalifikacje nie pasowały do tego czego wymaga pracodawca. Tak samo jest w przypadku Uli. Tylko dotychczas zawsze miała szczęście, tym razem nie i ciężko jej przeżyć porażkę, wnioskuje tak z posta, nie są to moje widzimisie. Często tak robią osoby, które miały zazwyczaj wszystko podane jak na tacy. Zrozumcie w końcu - tak - ludzie podróżują, ludzie mają marzenia, ludzie spełniają się w życiu i nikomu nie zazdroszczą.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-23160570157920436802012-02-11T01:44:20.697+01:002012-02-11T01:44:20.697+01:00Czytam i oczom nie wierzę! Dlaczego masz rezygnowa...Czytam i oczom nie wierzę! Dlaczego masz rezygnować ze swoich marzeń, tylko dlatego, że zdaniem niektórych inni ludzie nie mają szansy na takie przygody jak Ty, więc powinnaś się cieszyć z tego co masz. Ciesz się oczywiście i doceniaj to wszystko, ale nie przestawaj kombinować i szukać dalszych możliwości! Ja tak robię cały czas, byłam na Erasmusie (wbrew opiniom nie wysyłają tam tylko prymusów, tylko tych którzy mają odwagę aplikować o miejsca w programie, u mnie na roku było wiele osób, które miały lepsze stopnie ode mnie, tylko nie mieli odwagi, żeby się zgłosić), skończyłam studia w Polsce, a magistra robiłam już w UK. Wróciłam na chwilę do Polski, teraz jestem w UK, mam super pracę, ale już kombinuję co by tu dalej zrobić, mimo tego, że moi rówieśnicy wiodą życia "bardziej standardowe", a ja nie i już! Z własnego doświadczenia wiem, że czasem nie idzie tak jak chcemy, ale śledzę Twojego bloga już od dawna i "znając" Ciebie, czuję że ta historia jeszcze się nie zakończyła. Uszy do góry i pamiętaj, że do odważnych świat należy, nawet tych, którzy lubią sobie czasem pomarudzić ;)Joannanoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-15719199011142964512012-02-11T00:18:21.664+01:002012-02-11T00:18:21.664+01:00ale o co Ci chodzi? Dziewczyna napisała, że bardzo...ale o co Ci chodzi? Dziewczyna napisała, że bardzo chciałaby wyjechać na Erasmusa, a ja poradziłam jej, żeby zgłosiła się do programu, bo warto próbować, nawet jeśli wydaje się, że nie ma się szans. <br />W ogóle z czego ja się tłumaczę?! Przeczytaj obie wypowiedzi, to może zrozumiesz sens, bo ktoś tu chyba jest przewrażliwiony na jakimś punkcie...Ulahttps://www.blogger.com/profile/07843598103507877216noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6863327828854325453.post-16377623858443895992012-02-11T00:12:00.495+01:002012-02-11T00:12:00.495+01:00Oj dajcie spokój, Ula ma gorszy dzień, przejęła si...Oj dajcie spokój, Ula ma gorszy dzień, przejęła się sprawą i napisała o tym, a tu od razu, że sobie z rzeczywistością nie radzi, nie ma pokory i inne takie. Po co tyle wyciągać, każdy z nas sam się tak czuł i pewnie jeszcz będzie, a ludzka wrażliwość bardzo się różni i każdy przeżywa sprawy inaczej.<br />Ula kocha podróże i nie dziwi mnie zupełnie, że tak się przejęła. <br /><br />M.Anonymousnoreply@blogger.com