18 lip 2008

Portrety Andy'ego Warhola.





Tak jak wspominalam, bylam wczoraj na wystawie Andy'ego Warhola zatytulowanej "Celebrity portraits of the reach and famous".
Kazdy portret prezentowal sie swietnie, az ciezko bylo mi wybrac ten, który podobal mi sie najbardziej.

6 komentarzy:

  1. Też jestem fanką Andy'ego Worhola! W moim pokoju wiszą jego plakaty:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale Ci zazdroszcze tej wystawy, dziela Andy'ego podziwiam w internecie, mam nadzieje ze zobacze kiedys na zywo :) A dania brzmia smakowicie , uwielbiam makaraony:)
    A mialam Cie ostatnio zapytac, studiujesz w UK:)? Dopiero z pierwszego postu tutaj u Ciebie dowiedzialam sie ze studiowalas w PL i wyjechalas'dopiero' miesiace temu. Chyba nie zalujesz decyzji:)? Zazdrosczze pobytu w UK.

    OdpowiedzUsuń
  3. aaha! :) to w takim razie czekam na foto oxfordów, których to jestem big fanką;)

    OdpowiedzUsuń
  4. a przede mna pierwszy rok studiow:D czekam wlasnie na wyniki:)
    I tez mam w sumie podobny problem i dylemat jak Ty, bo zastanawiam sie nad studiami w niemczech, jest niby ten rok zerowy, ale nie wiem czy mozna sie podczas niego nauczyc tak jezyka i profesjonalne slownictwo na psychologie zeby pozniej normalnie ja studiowac.Co bys zrobila na moim miejscu:)?
    Ale uwazam ze studia za granica to naprawde super sprawa, i wieksze mozliwosci ,swiat pozniej stoi otworem a pracodawca na pewno chetniej zatrudni kogos po takiej uczelni.

    OdpowiedzUsuń
  5. Andy Warhol. ;)

    A prawdziwych Włoszek robiących w domu makaron ze świecą szukać. Możesz być z siebie dumna.:)

    OdpowiedzUsuń