Ostatnią wystawą, na jaką wybrałam się przed powrotem do Polski była "Fashion in the Mirror- Self Reflection in Fashion Photography".
Bardzo mi się podobało:).
Wystawa trwa do 14 września, więc jeśli ktoś będzie akurat w tym czasie w Londynie, polecam wybrać się do "The Photographer's Gallery" przy Leicester Square:).
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi76HvYrm6df4d00SEgAbq7LawRquhaQklvBxyuxroqPJ8cZ2lbEKG5Kd_y0lPR9WNdPTDY-mwFUr0OaTwXbGoUHfZA4DSUuEyTuP-Jp9sI03ZYuTdOstogVPz360HSsav5vUrEXE5Q4_1V/s400/Picture+406.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZmLoRsvkMXShoquvTHIMgciuJxYzjBzln4wtms9VlsuX395Bbcwt0IDLV-qszEAOOrLr-BQ9fKH1rjAKNx88k396VErpSGhCQUvLCQdRHVitaAzFz-bBRfIgWhtJ48i5Tldhv9ZxEQfW0/s400/Picture+398.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLSJRwWNzILQv6Jd3RFM0ca_b7LfktonyNy7h-f3qfZ_1Rq15OfoY2hfyJ1hFHYMT-gNxiATrEtMtVxzic7HZZIvo7NCy8IIcPs_n5ctzxe1KmSgDFIhu64lmEV9pM94qHOKA15Lf96Iub/s400/Picture+399.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjsVdshLkOOAPOc7fmGdC93yaTI9ZxUy_VwUIZlbse3wTXMJjWPZwH2vWhmNGezipRjOKBa4br_mOfOEZAAY75q4Pl_4d6en-23knqAU3DM_IyV30aDLF5rOCMJ3Y6hJOvjClZwmhDCw4Yt/s400/Picture+401.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg3SeZ27iEX-f_qrkYszLb2-kNkC9xyrhrvM3_kZaULGOjXegW5iK3SBR4zEI_fuMSyvEqakUn67QdBIWb3pbquo5ZIESJZFn_TxZSWfomVaTJzZW1wUUNstiYh6KzYMNRUNPgjmsvkhD4y/s400/Picture+409.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh37xukXZUgR70ViNzKAz8sSWcyvEu3qzXl5-RRif4bIpE_wOzpkWO2iNwFjvmODmbSdjuwlJbMISl5XzT5oU5yhkCS0mNiH0TG2icE7rIWmBXW54ZL_yMEGc_wNRCWBWPwCj7HdHDzXDIm/s400/Picture+407.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg4RUaXWKveDxg-KebcEoUxOSXvDWNzQabeh9WBKrhKeLkqY6AzG0d_sLNvJsmcr-ztPPaB7rgBKCEZDePBhutof8Pw2lCwdYTO-r5loOKaYnT9e9MUIaAWqnycisyGvuL7AntegrHFsoQs/s400/Picture+404.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUnosVYsXvH-nfv_ohBn9X8nwU0hnSky751b8m00pFQXegBPWMiCcRWE-vU7ApoxDJ_5cJ5_pAiT5ftlw0jrI8Hq9H-gBjmRA3qAXftjlXbSgaydabYhKok-4iA-2k2uvwdUZ8I_KjRbJ-/s400/Picture+397.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjUJeoQvJRAtel-3PkP_qYohRvOmsq-B-qEu3gC-ZdH0zh-5dYs4bDchUVXgvqdTqVmSOUM0G3Za3l1zC2b0uD8DnJh43uyRGYlYfQmmA534xDUmMwnH2HDUCF8DmffG_WgLBVnvU4UVHOf/s400/Picture+425.jpg)
Po wystawie wybrałam się z koleżanką do Chinatown.
Na jednym ze stoisk, moją uwagę przykuł napój, którego jeszcze nie próbowałam.
Spodziewałam się czegoś niesmacznego, jednak ciekawość była silniejsza:).
Jestem osobą naprawdę otwartą na nowe smaki, ale po wzięciu jednego łyka nie mogłam już go powtórzyć;))).
Soybean drink był ohydny! :)
uuuu soja...to trzeba na prawde lubic^^
OdpowiedzUsuńbatrdzo fajne zdjecia, zaluje ze nie moge na wlasne oczy zobaczyc tej wystawy::(
OdpowiedzUsuńsoja z fasola:)
OdpowiedzUsuńreally like the Lagerfeld pics!!
OdpowiedzUsuńWystawa musi być ciekawa, niestety nie jest mi w planach.
OdpowiedzUsuńA napój? Co to w ogóle za połączenie smakowe! Fuj!!
Ah I love Karl! & I think I see Irina! She is so pretty!
OdpowiedzUsuńW Zielonej Górze bd miała okazję być po raz pierwszy :-). Jej zazdroszczę, że mieszkasz w Londynie- jest niesamowity a z stamtąd jedynie skok do Paryża. Miałam przyjemność być w obu miastach, pomimo że była to wymiana czy wycieczka ze szkoły poczułam klimat tamtejszej mody i różnorodności-wow! Chciałabym wrócić tam jak najprędzej. Masz bardzo ciekawego bloga wrzuciłam go w zakładki i będę powracać! Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńnaprawde swietna wystawa, a te rzadko mnie zachwycaja, albo trafialam na te nieinteresujace i nudne, w kazdym badz razie ta chcialabym zobaczyc:)
OdpowiedzUsuńNice pictures :)
OdpowiedzUsuńojej, rzadko spotyka sie szafiarki z zielonej..ale ty w londynie, kurczę, to sie tak nie liczy xd
OdpowiedzUsuńzielona gora, to zaglebie modowe nie jest ... niestety, w przeciwienstwie do ldn ;d
pozdrawiam i rowniez zapisze adres :)
to nie Edie Sedgwick w trzech odsłonach tylko angielska modelka Twiggy
OdpowiedzUsuńłooooj glupia jestem. no trudno, pomieszaly mi sie nazwiska.
OdpowiedzUsuńO nie nie wzielabym do ust czegos nieznanego pochodzenia ;P A co do wystawy mozna bylo robic fotki heh? Czy to tak po kryjomu? :D Ale czytalam juz o tej wystawie, szkoda, ze nie bede miala okazji zobaczyc jej na wlasne oczy. A Westwood z siekiera jest bezbledna :D
OdpowiedzUsuń