Zauważyłam, że kolor moich marmurków zależy od światła;). W rzeczywistości są niebieskie, ale pod wpływem światła zmieniają się też w szare. Cóż za wielofunkcyjność!;)
Spaghetti ze wędzonym łososiem, szpinakiem i gorgonzolą oraz mix sałat. Byłam bardzo głodna, miałam mało czasu i wyszedł z tego taki obiad:).
Spider-muffiny
Ciocia przywiozła mi z Edynburga Elle Collections na wiosnę/lato 2009. Teraz to taka moja 'księga trendów' na nowy sezon;). Przy okazji przynam się, że Duplo, Yogurette i Kinder czekolada to jedne z moich ulubionych słodyczy:).
1. My acid washed jeans from Cheap Monday.
2. Spaghetti with smoked salmon, spinach and gorgonzola cheese served with salad.
3. Spider-muffins.
4. Elle Collections UK with trends for spring/summer 2009, that my auntie brought me from Edinburgh.
kinder czekolada... również moja miłość :)
OdpowiedzUsuńzazdroszczę tego ELLE :< i umiejętności gotowania, mnie rodzina do garów nie dopuszcza i chyba muszę zrobić bojkot, n=bo marze o pichceniu ;)
Spaghetti wygląda przepysznie, zrobiłam się głodna ;))
OdpowiedzUsuńMiałam bardzo podobny obiad :D a co marmurów... nie cierpię ich :D
OdpowiedzUsuńnie za dobrze CI?:P nie dość, że (na pewno) mega smaczne spagetti, to jeszcze dobra lekturka i słodycze przed snem;p
OdpowiedzUsuńJedzono wygląda smakowicie. Widzę że lubisz eksperymentować w kuchni.
OdpowiedzUsuńcute jeans! and that pasta looks delish!
OdpowiedzUsuńmarmurki śnią mi się po nocach, marzę, śnię i w sklepach nie widzę...widziałam w bershce w BRU ale założyłam, że będą i w KRK.pomyliłam się...i odżałować nie mogę,że sprzedałam marmurkową kurtkę, którą kupiłam kilka lat temu w VERO za 20 pln...ehhhhh
OdpowiedzUsuńUwielbiam mix sałat. Mogłabym to jeść codziennie.
OdpowiedzUsuńJakby nie patrzeć, Ulu, spoczywa na Tobie obowiązek stworzenia miniprzewodnika po kolekcjach:) W końcu trzeba się dzielić;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Pyszny obiad...podziwiam zacięcie-ja,gdy mam mało czasu,jem kanapki :D .Dołączam się do prośby powyżej,zrób przewodnik,w końcu świeże Elle to coś!
OdpowiedzUsuńWyjdź za mnie bogini podniebienia...spodnie świetne ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Podszewka;-)
takie moje małe dziwactwo - brzydzą mnie wszelkie zdjęcia jedzenia. myślałam, że na Twoim makaronie siedzi robak, a to nie robak wcale :)
OdpowiedzUsuńriennahera- brzydzą Cię zdjęcia jedzenia?! A to nowość dla mnie;))))).
OdpowiedzUsuńa ja też chce takie spodnie. Chlip chlip;(
OdpowiedzUsuńmatko! a tu jak zwykle same pyszności:) (nie tylko te własnoręcznie przygotowane;)) Ja niestety troche lewe ręce mam do gotowania;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
LOVE those jeans
OdpowiedzUsuńfajne spidermany :)
OdpowiedzUsuńrurki marmurki zrobiły się już dla mnie trochę nudne. ale i tak chcę je mieć:P
OdpowiedzUsuńi love it!
OdpowiedzUsuńa u Ciebie jak zawsze smaczności-pyszności, które oglądam, gdy już jest dawno po 20 i jeść nie wolno :)
OdpowiedzUsuńelle musi być kopalnią pomysłów. popieram porco rosso, teraz czekamy na przewodnik po trendach
nie mogę patrzeć na jedzenie, a jestem taaka głodna, przecież wszystkie diety zakazują jedzenia po 22, nawet za 10 23;)
OdpowiedzUsuńczytałam, czytałam. nie, po prostu jest ich już za dużo. wszyscy piszą, że chcą je mieć i w ogóle. ale to nie umniejsza faktu, że podobają mi się. sama mam tyle, że szerokie.
OdpowiedzUsuńa mi się te marmurki podobają :)
OdpowiedzUsuńfajne są.
i tez uwielbiam Yogurette.
pozdrawiam. :)
Gratuluję świetnych zdjęć!
OdpowiedzUsuńuwielbiam szpinak!!! zawsze robię zapiekany z boczkiem, mozzarellą i pieczarkami... muszę spróbować z łososiem!! pychota!
OdpowiedzUsuńkinder! mniam-mniam:D
OdpowiedzUsuńsuper te spodnie! :)
Powiedz prosze gdzie musze poleciec, zeby dostac takie spider-muffiny? fajo marmurki (i szczuple giczalki ;] ) pozdrawiam immienniczke ;]
OdpowiedzUsuńah te acid washe:D Twoje ze jak dla mnie idealne;D a jedzienie jak zawsze pysznie wyglada:D
OdpowiedzUsuńa co do zdjec twarzy...to o ile jeszce moge kiedys zamiescic zdjecie gdzie patrze prosto w obiektyw (nawet z sesji takie mam;)) ) to usmiechu raczej nie bedzie:D nienawidze sie usmiechac do zdjec;D
Jedzonko chyba najlepsze...i jeszcze z łososiem, ahh. Dobrze zjeść coś innego niż mrożonka ;) xD A co do Elle to można wszelkie zagraniczne katalogi tego typu kupić w Empikach, sama często z nich korzystam przy tworzeniu nowych kolekcji ekologicznych gadżetów ;)
OdpowiedzUsuńMakron bym zjadła, a spodnie ukradła:D
OdpowiedzUsuńZ chęcią ukradłabym Ci nie tylko ELLE ale i pyszny obiad :)
OdpowiedzUsuńaah, i love those jeans!
OdpowiedzUsuńNice jeans, CM is a swedish brand, actually (proud, hehe). Spider muffins, that´s fun :D
OdpowiedzUsuń