11 maj 2010

Some pictures taken with Diana F plus video.

Do tej pory używałam do Diany F+ zarówno filmów przeterminowanych jak i z dobrą datą ważności. Te pierwsze nie sprawdzają się najlepiej, a ponieważ koszt filmu i wywołania to w sumie ok 20$,  zdecydowałam, że nie będę już ryzykować i lepiej zrobię używając tylko nowych filmów;).

Bawiłam się w niedzielę moim nowym Canonem 550d i zmontowałam również video na bloga. Nie wiem czy to dobry pomysł, bo filmiki się zazwyczaj nie sprawdzają, ale zawsze też można je usunąć;).
Na video zobaczycie kilka innych, kolorowych zdjęć z Diany, ale obiecuję, że pewnego dnia zeskanuję (na razie skaner jest zepsuty) wszystkie i dodam na bloga w klasycznej formie;).


PS. Kwestię ubrania możecie pominąć, bo mam na sobie domowy dres;).

Palm trees
Biking
Dolores Park
Victorian house
Vintage car
The view
Jedne zdjęcia wyglądają lepiej, inne gorzej, część wyszła na tyle źle, że nie było sensu wkleić ich tutaj, a inne nie wyszły zupełnie. Taki urok analogowego aparatu i przeterminowanego filmu;).

92 komentarze:

  1. Piękne - uwielbiam takie "stylowe" zdjęcia :)

    OdpowiedzUsuń
  2. z całą sympatią Ula, ale co ty bierzesz? :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Dawaj trochę włosóóóóów!!! ;)))

    OdpowiedzUsuń
  4. hahahahha Ulu jesteś przesympatyczna! Więcej video!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    A.

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha, jestes boska :D

    I masz sliczne włosy, hAmerykańskie produkty?

    OdpowiedzUsuń
  6. hahahaha ale z ciebie świr :D brrrrrownieeeeee ! jesteś przesymaptyczna. nie to co nadęte modowe bloggerki :]

    OdpowiedzUsuń
  7. bezsensowne, dlatego śmieszne :D:D:D i fajne
    /przerąbane z tym szczekaniem

    OdpowiedzUsuń
  8. Zdjęcia mają fajny klimacik, czego o filmie nie mogę powiedzieć... Oprócz tego, że pokazałaś fotki nie rozumiem w jakim celu był on nakręcony... Heh... Czekam na następne foty!
    Pozdraiwam
    nep

    OdpowiedzUsuń
  9. Ula jesteś po prostu kapitalna! :)
    Oby więceje takich filmików było na Twoim Blogu! :)
    Filipa,

    OdpowiedzUsuń
  10. usmialam sie ;) bardzo przypominasz mi mnie sama na tym filmiku :)
    pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  11. chciałam to napisać przy okazji któregoś z poprzednich filmików, ale bałam się ze zabrzmi idiotycznie: jak słyszę Twój głos to jakbym słyszała własny :D nagrana na video brzmię praktycznie tak samo :))

    [miałam rację, to brzmi idiotycznie ^^]

    OdpowiedzUsuń
  12. Bree-> Nic, absolutnie nic;).

    Anonimowy z 17:57-> Używam zwykłego szamponu i odżywki, a moje włosy ładnie wyglądają tylko czasami;).

    nep-> Nakręcony był w celu wypróbowania nowego aparatu, ale czy rzeczywiście cel musi być poważny? Gdyby wszystko miało sens, to byłoby nudno;).

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam, uwielbiam, uwielbiam Cię!!
    Ten filmik jest świetny!
    Co to było to białe co jadłaś?;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Miny robisz boskie ;)

    jestem za filmikami ! :)

    a kolorowe zdjęcia z diany są boskie!! :)

    OdpowiedzUsuń
  15. filmik pocieszny, czarno-białe zdj mają klimat :)
    a te które pokazywałaś tj niektóre już chyba na blogu się pojawiały :> no albo b.podobne.

    OdpowiedzUsuń
  16. Chyba porządnie się nudziłaś! ^^

    Pozdrawiam;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Haha, faktycznie jesteś pozytywnie świrnięta ;D
    Cudne włosy!

    OdpowiedzUsuń
  18. Nie wiedziałam, że jesteś taka śmieszna :) Szacuneczek za to! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. hm, strasznie trudno jest Ciebie zrozumień w niektórych momentach, chyba ciągłe używanie innego języka powoduje, że teraz mówiąc po polsku słychać taki amerykański akcent? ;) mega pozytywny filmik, więcej takich! pozdrawiam :D

    OdpowiedzUsuń
  20. też jestem za tym, eby więcej Video było! I chociaż nie znam za dobrze angielskiego to z chęcią bym posłuchała, jak ty władasz tym językiem.

    Ps. wiesz, że świrem jesteś?

    i love you :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Jesteś boska.... :D taka "wariatka" z Ciebie hehe Pozdrawiam!

    p.s. podziel się brownies!! narobiłaś mi smaka na jakieś dobre ciasto :P

    OdpowiedzUsuń

  22. Anonimowy z 18:33-> To była cheese stick, eee serowa pałka?;))).

    Anita-> Rzeczywiście, nudziłam się i do tego byłam sama w domu;).

    Anonimowy z 19:11-> Myślę, że to kwestia tego, że po prostu w niektórych momentach mówię w dziwny sposób, a przez to nieco niewyraźny. Akcentu amerykańskiego nie ma się co tu doszukiwać;).

    OdpowiedzUsuń
  23. jezu Ulka, chyba zajebiście się nudziłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  24. genialne zdjęcia:) uwielbiam a filmik obejrze później

    OdpowiedzUsuń
  25. masz niesamowity głos:)

    OdpowiedzUsuń
  26. co Ty Ula bierzesz? ale wazniejsze - gdzie to moge dostac???

    OdpowiedzUsuń
  27. A ja już jestem ciekawa jaki będzie następny filmik:)
    Ten jest zabawny i b.pozytywny:)

    OdpowiedzUsuń
  28. świetny filmik, choć w sumie nic nie wnoszący ale przesympatyczny :) Bardzo podoba mi się twój 'domowy dres', też mogłabym sobie taki sprawić. Chciałabym zobaczyć cię kiedyś (na zdjęciu lub filmiku) w związanych włosach ;)

    Szarlottka

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja już oglądam to chyba dziesiąty raz:):)

    OdpowiedzUsuń
  30. Zgadzam się- przesympatyczny ;D .
    Tak się złożyło, że ja dzisiaj odebrałam zdjęcia z pierwszego filmu z Fisheye'a , jestem zadowolona ;D. Nie mają takiego klimatu jak twoje, bo film 35 mm, ale ten klimat odbijam sobie swoją Holgą.

    OdpowiedzUsuń
  31. Baaaardzo sympatyczny brak sensu:D Uwielbiam takie filmiczki:D

    OdpowiedzUsuń
  32. Filmikiem jestem zżenowana. Zachowujesz się jak 13 letnia dziewczynka,a próbojesz zgrywać poważną globtrotterkę.Twoja osobowość jest nijaka, a we wcześniejszych komentarzach w którymś z postów napisałaś, że liczyłaś na zgraną paczkę przyjaciół i zastanów się dlaczego ich nie masz. Trochę samokrytyki Urszulo. Pozdrawiam - Mejer.

    OdpowiedzUsuń
  33. Podoba mi się ten filmik. Pokazuje , że jesteś zabawną , ciekawą i otwartą osobą. Chętnie bym Cię poznała.
    Zdjęcia także bardzo mi się podobają.
    Oby więcej takich atrakcji na Twoim blogu :D

    http://megwearsviolet.blogspot.com/

    pozdrawiam
    meg

    OdpowiedzUsuń
  34. matko, jaką ty masz szopę, widzisz coś w ogóle przez te włosy?

    OdpowiedzUsuń
  35. matko, jaką ty masz szopę, widzisz coś w ogóle przez te włosy?

    OdpowiedzUsuń
  36. oooj pies cos ciekawego wyszczekiwał, bo moja suczka byla bardzo zainteresowana. ii nawet odszczekiwala.

    swoja drogą zawsze myslalam ze psy tez w kazdym kraju mowia innym jezykiem

    OdpowiedzUsuń
  37. Hej Ula,
    widziałam wcześniej na Twoim blogu, że byłaś na Malcie. Zamierzam się tam wybrać w sierpniu/wrześniu. Z tego co zrozumiałam, to nocowałaś u kogoś z couchsurfingu. Mogłabyś mi dać namiary na zaufaną osobę, która z chęcią przyjmie uroczą parę na 10 dni? ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. Fantasticoo:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Mejer-> Pokazuję na blogu siebie w taki sposób, na jaki mam ochotę i powinnaś dobrze wiedzieć, że to nie powie Ci jaka jestem naprawdę. Przecież równie dobrze zaraz mogę dodać video, na którym ponarzekam, pojęczę i uznasz, że zachowuje się jak 70latka. Nie doszukuj się na podstawie tego co tu widzisz przyczyn dlaczego nie trzymam się z ludźmi, bo to jest zwyczajnie głupie;).

    Anonimowy z 21:03-> Taka szopa zdarza się tylko od czasu do czasu i nie na długo, więc tak, widzę wszystko dokładnie.

    OdpowiedzUsuń
  40. Ula - umarlam. Robisz boskie miny i powtorze teraz komentarz - co Ty bralas? :D
    Pozytywny przekaz :)

    OdpowiedzUsuń
  41. kocham Twój głos, normalnie jest taki miły! <3 życzę miłej zabawy Dianą!

    OdpowiedzUsuń
  42. Kasia-> Zacznę od tego, że nie lubię polecać znajomych couchsurferów, zwłaszcza że się nie znamy. Kolejna sprawa to to, że rzadko ktoś chce gościć innych przez 10dni. Zdarza się, że dlugość pobytu jest dla niektórych obojętna, albo polubią Cię na tyle, że proponują Ci dłuższy pobyt. Na ogól po prostu nie wypada pchać się do kogoś na 10dni. Troche inaczej jest, jeśli podróżuje się samemu, ale kiedy urządzasz wyjazd na Maltę na 10dni z chlopakiem, to zalecałabym hotel/hostel. W przeciwnym razie zaciera mi się trochę granica między ideą couchsurfingu, a zwykłą chęcią zaoszczędzenia na noclegu.
    Na koniec dodam, że dziewczyna u której nocowałam na Malcie przeprowadziła się do Holandii;).
    Mam nadzieję, że Cię nie uraziłam tym co napisałam.

    OdpowiedzUsuń
  43. nie chcialam zeby to zabrzmialo chamsko (chodzi o ta szope). tylko po prostu sie zdziwilam :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie zabrzmiało chamsko;)).

    OdpowiedzUsuń
  45. wiesz, że twój ukochany Marc Jacobs testuje na zwierzętach?

    OdpowiedzUsuń
  46. Miss misery-> Nie wiedziałam. Jesteś może w posiadaniu jakiegoś linka, gdzie mogłabym przeczytać na ten temat więcej?

    OdpowiedzUsuń
  47. wyglądasz mi na dziewczynę z którą mogłabym się zaprzyjaźnić:)

    OdpowiedzUsuń
  48. wystarczy wpisać w google 'marc jacobs testy na zwierzętach'

    OdpowiedzUsuń
  49. TRISTANA - moja sunia też zaczęła "odpowiadać" pieskowi z filmiku :P

    Ula jesteś urocza i zdania nie zmienię!

    Btw. może w okolicach sierpnia będę w Stanach, m.in. w SF, miałabyś ochotę się spotkać i zaprowadzić mnie i mojego chłopaka na te słynne lody z Twojego bloga? :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Mi się baaaardzo, bardzo podoba to video!
    Wyszłaś na luzie, naturalnie i zdecydowanie nie zachowujesz się jak 13latka. Jesteś po prostu pozytywnie świrnięta, a taką osobą można być również mając 40lat i nie ma w tym zdecydowanie nic złego!

    K.

    OdpowiedzUsuń
  51. Ula na następny raz wygłoś jakieś przemówienie na jakiś ważny temat;D wtedy będzie miało te dla niektórych sens.
    Uwielbiam Cię!;)

    OdpowiedzUsuń
  52. "Ula you are sooo chill" :):P

    OdpowiedzUsuń
  53. Gratulacje dla Twoich host rodziców!

    OdpowiedzUsuń
  54. "ten filmik" <---- czytam twojego bloga od 4 miechów, w sumie zawsze sie ciesze na to ,że niemalże codziennie publikujesz nowe posty

    , dla mnie mogłby one ograniczać sie niestety tylko do zdj.
    w mojej opinii brak Ci lekkości w pisaniu a posty w stylu "zjadałam cos dobrego to".......to.....trochę słabo . piękne fajne miejsca zdjęcia zazwyczaj bardzo ciekawe ale pisanie i mówienie ......może warto byłoby dodać temu trochę polotu . i tak będę odwiedzać bloga i doceniam jego obecność a właściwie twoją obecność jego ewkors.. np bzu pisze bardzo fajnie, ale wy to sie chyba znacie;)

    OdpowiedzUsuń
  55. Ile ludzi, tyle zdań. Mnie zdecydowanie odpowiada sposób pisania Uli. Naturalny, niewymuszony, bez silenia się na górnolotność (co często widuję na blogach i za czym osobiście nie przepadam).
    Ula, pozdrawiam!
    Magda

    OdpowiedzUsuń
  56. aleś Ty śliczna!!

    OdpowiedzUsuń
  57. jesteś świetna! uwieelbiam Twojego bloga, Twój styl życia i w ogóle Ciebie ^^ wiele zmieniłaś w moim życiu ;)) codziennie zaglądam i z niecierpliwością czekam na nowe wpisy i przepiękne zdjęcia.
    ps. jaki jest Twój sposób na nauczenie się języka (oprócz przebywania w miejscu, gdzie wszyscy porozumiewają się w tym właśnie języku ;d)?? no i te czasy.. jak nauczyłaś się odróżniać czasy w angielskim ? dla mnie to wręcz niewykonalne ;))
    pozdrawiam
    Ania

    OdpowiedzUsuń
  58. Kiedy widzę te wsyztskie zdjęcia, czytam notki mam ochotę ryczeć. Tyle zobaczyłaś, przeżyłaś. Jednymz moich największych marzeń jest odwiedzenie San Francisco, a mam wrażenie, że na całe życie utknęłam w Polsce i nigdy się stąd nie ruszę. Zazdroszczę i jednocześnie podziwiam i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  59. ktoś wyżej napisał, że wiele zmieniłaś w jego życiu i może brzmi to dość banalnie, ale sama muszę się pod tym podpisać! jestem tu codziennie, z niecierpliwością czekam na każdą kolejną notkę, a czytanie Ciebie i oglądanie zdjęć, które dodajesz to jedna z najmilszych czynności w ciągu całego dnia :)

    nawiasem, mój chłopak zapytał mnie ostatnio, 'co tam słychać u tej dziewczyny z tego świetnego bloga, dodała jakąś notkę, byłaś już u niej dzisiaj?' :)

    film przegenialny!

    OdpowiedzUsuń
  60. Wreszcie wiem, jak naprawdę brzmi Twój głos. Raz słyszałam Cię, gdy mówiłaś do Kajtusi - takim "kreskówkowym" głosem a raz do swojej podopiecznej - wtedy miałaś śpiewny ton. :) Dzisiaj wreszcie wiem, jak brzmisz. Masz niższy głos, niż się spodziewałam.
    Co do mojej prośby o ew. zakupy to nie będę Ci raczej zawracała głowy, skoro masz zamiar zostać w Stanach. Przesyłka wyszłaby drogo a ja myślałam, że ew. zabierzesz ze sobą do Pl jedną parę butów dla mnie czy torebkę. Cały czas nastawiam się na przyjazd do Kalifornii. Jeśli sie uda sama sobie zrobię zakupy. Niestety nie zależy to do końca ode mnie. Walczę z Wojtkiem. Ten niedawno mi powiedział, że ta podróż go trochę przeraża - pfyyy, facet. To ja mu przygadałam, że jest beznadziejny, że taka mała Ula jeździ po całym świecie a on się Stanów boi. :))))) ps. Jakim programem montujesz filmiki? Świetną jakość ma Twoje video. Gratuluję sprzętu.

    OdpowiedzUsuń
  61. Jak zmieniłaś te nagłówki różnych funkcji na blogu, tytuł bloga itp.? :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Aśa, przerażasz mnie i pewnie nie tylko mnie :/ co nas obchodzi co mówi twój chłopak i dlaczego myślisz, że Ula będzie wozić ci buty w swoim bagażu? dziwaczka.

    OdpowiedzUsuń
  63. To samo sobie pomyslalam. Wiadomo, ze ma sie ograniczona liczbe bagazu i kg, i lasia Asa szuka chyba frajera. buty czy torebka- ostro.
    no ale jedynaczka wszystko za siebie mowi

    no offence ;p

    OdpowiedzUsuń
  64. ja też chcem buty , skarpy , kurtke i jakies gacie z ameryki Robert z radomska

    OdpowiedzUsuń
  65. Bardzo fajny filmik, nie jakiś nadmuchany własnym ego. Tez mam taka Dianę, ale kurde cholernie drogie jest wywołanie filmu. Co do Aśi to nie znoszę takich dziewczyn, aż kipi głupotą.

    OdpowiedzUsuń
  66. od kiedy Twój blog zaczął się robić bardziej i bardziej popularny, zauważyłam co raz więcej ludzi, którzy mają jakieś "ale" (oczywiście 90% to anonimy). tylko nie przejmuj się, plis! :*

    wiolcik

    OdpowiedzUsuń
  67. O rany, odmachałam Ci :DD
    karolina

    OdpowiedzUsuń

  68. Anonimowy z 11:43-> O moim braku lekkości w pisaniu już nawet sama wspomniałam na blogu, a że Bzu świetnie pisze to też dla mnie nic nowego, tylko co ja mogę na to poradzić?;)
    Zauważ, że nie silę się na poezję, nie tworzę tekstów na całą stronę, tylko w krótki sposób staram sie przekazać informację, które pomogą czytelnikom zrozumieć to, co pokazuję na zdjęciach. Nie ma w tym chyba nic złego, prawda? Gdybym miała dodać temu trochę polotu, to wtedy dopiero wyszłoby sztucznie.

    Mówię jak każdy przeciętny człowiek, więc tutaj też nie mam sobie za wiele do zarzucenia. Nie prowadzę bloga w formie video, nie staram się pokazać jaka ze mnie wspaniała mówczyni, do tego na powyższym video w 80% wygłupiam się. Prawdopodobnie kiedyś dodam kolejny filmik na którym usłyszysz mój głos, ale nigdy nie będzie to główną formą bloga.
    Na zdjęcia też mogłabyś narzekać, no bo przepraszam, czy one rzeczywiście są takie fantastyczne? Miliony ludzi robi podobne, a tysiące znacznie lepsze.
    A teraz mam pytanie, o co chodzi z tym "zjadałam coś dobrego to"? Czy to mój cytat?
    I na koniec dzięki za ton wypowiedzi, ciesze się, że niektórzy rozumieją, że krytyka nie równa się chamstwu...

    Ania-> Ciągle nie posługuję się angielskim jak polskim, więc nie bierz mnie za eksperta;). Uczenie się czasów to dla mnie proces nieskończony, ciągle się uczę. Niby znam teorię wszystkich, ale w praktyce nie zawsze wiem, który powinien zostać użyty. W każdym razie mieszkanie tutaj, w dużym stopniu wpłynęło na moją gramatykę i niemalże każdego dnia zauważam, że wiem więcej;).

    Anonimowy z 16:16-> To bardzo miłe:D. Pozdrowienia dla Ciebie i Twojego chłopaka!;)

    Karolina-> Poradnik jak to zrobić znalazłam w internecie, ale nie pamiętam strony. Użyj wyszukiwarki, powinnaś coś znaleźć.

    Aśa-> Ten montowałam programem Adobe Premiere, ale to był mój pierwszy raz. Zazwyczaj używam Windows Movie Maker, tylko że do filmów z nowego aparatu WMM się nie nadaję, bo pogarsza jakość.


    Dzięki za wszystkie inne komentarza, ciesze się, że w opinii większości video nie wyszło tak tragicznie jak bałam się, że wyjdzie;))).

    OdpowiedzUsuń
  69. powiem tak: Jesteś jeszcze ładniejsza niż na zdjęciach :) Fajnie zachowujesz się przed kamerą, naturalnie, zabawnie. Teraz nie masz wyjścia - MUSISZ dodawać takie filmiki częściej :))))
    miałaś niezły pomysł z tymi zdjęciami, jednak szkoda, że jakoś ich nie komentowałaś.

    OdpowiedzUsuń
  70. Ula, Ty wariacie :D

    OdpowiedzUsuń
  71. Atrevete-> Dzięki;))).
    Miałam zamiar komentować, ale później stwierdziłam, że lepiej będzie dodać podkład muzyczny. Niestety you tube zablokowało ścieżkę dźwiękową, musiałam edytować filmik i dodać go jeszcze raz;).

    OdpowiedzUsuń
  72. nie wiem co chciałaś pokazać przez te miny, może swoją zwariowaną stronę, która wydaje mi się trochę udawana.
    I bez obrazy - ale według mnie to wcale nie było śmieszne, wręcz dziwne.
    Nie wiem, czy jesteś na co dzień dziwna, ale na tym filmiku zdecydowanie.
    Pozdrawiam, Asia :)

    OdpowiedzUsuń
  73. a i jeszcze pytanie - gdzie kupiłaś te spodnie bo są super ? :)

    OdpowiedzUsuń
  74. Asia-> No jasne, że jestem dziwna, więc jeśli filmik odebrałaś w ten sposób, a nie śmieszny, to też odpowiednio;))).

    Anonimowy z 16:37-> Spodnie kupiłam rok temu w Zarze;).

    OdpowiedzUsuń
  75. Tiaaa, no generalnie interesujące i w ogóle, tylko trochę nie łapię o co chodzi w tym filmiku...dałaś z siebie chyba wszystko...
    Aga

    OdpowiedzUsuń
  76. Aga-> O nic nie chodzi, nie wszystko musi mieć sens. I nie dałam z siebie wszystkiego :|.

    OdpowiedzUsuń
  77. Myślę, że jesteś głupia.Jac.

    OdpowiedzUsuń
  78. nie zwariujesz przy tych psach;D? już od dawna czytam twojego bloga o od początku wydawałaś mi się być bardzo sympatyczną osobą,a po obejrzeniu filmiku stwierdzam,że jesteś jeszcze fajniejsza, niż mi się wydawało:)
    :))

    OdpowiedzUsuń
  79. hahaha usmialam sie podczas filmiku:D ps. ile ty masz wlosow!!!! yoasia

    OdpowiedzUsuń
  80. hehehe, fajny filmik. I wcale się nie rozgadałaś, bo mówiłaś mało, więcej pokazywałaś, jadłaś i tak dalej, ale fajnie to wszystko złączyłaś w całość :D

    Zdjęcia czarno-białe - zwłaszcza te pierwsze - bardzo mi się podobają. Uwielbiam klimat starych zdjęć.

    A na tych kolorowych zdjęciach, które pokazywałaś na filmiku, to winietowanie to zasługa Diany czy zostało dodane w jakimś programie graficznym (bo mówiłaś, że zdj nagrali Ci na płytę... - i dopiero potem wywołane)?

    OdpowiedzUsuń
  81. Ciekawą jesteś osóbką.Miło czytać Twoje posty i oglądać zdjęcia.Dobrze,że jesteś naturalna na video i nie starasz się zafałszować swojej oryginalności na rzecz komercji i podobania się tłumom.Tak trzymać!Pozdrawiam/Gosiek

    OdpowiedzUsuń
  82. a moim zdaniem wyszłaś przesłodko ;)
    Screw

    OdpowiedzUsuń
  83. jestes szalenie pozytywną osóbką :)

    OdpowiedzUsuń
  84. Jak zwykle super post,a filmik jest cudowny!Prosze nie rezygnuj z filmikow,more,more,more! Pozdrawiam;*

    OdpowiedzUsuń
  85. przesmieszna jestes, najpierw pomyslalam ze tak jak w paru komentarzach bierzesz jakies witaminy, ale ja tez sie czasem tak zachowuje:) nie przejmuj sie niekonstruktywna krytyka, my polacy juz tak mamy - zazdroscimy i udajemy ze rzekomo sie czepiamy. rzeknij jeszcze, zdjecia z notki powyzej - tej najnowszej sa robione tym nowym canonem ? duzo sie rozni od poprzedniego? lepsiejszy?

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  86. Anonimowy z 18:42-> Jeszcze nie umieszczałam na blogu zdjęć z nowego Canona, ale na dniach się to zmieni;). Lepszy jest, ale nie będzie dużej różnicy w zdjęciach, może nawet jej nie zauważysz;).

    OdpowiedzUsuń
  87. emmmmmm, zjarałaś się czymś jak kręciłaś ten film ? :D

    OdpowiedzUsuń