W obecnej sytuacji z ograniczonymi możliwościami gotowania, na pomoc
przychodzi szkoła i środowe zajęcia w kuchni, których efekty wraz z
przepisami będę mogła wrzucać na bloga.
W pierwszym tygodniu tematem zajęć było wypiekanie chleba i każdy musiał upiec włoską focaccie.
Robiłam ją wielokrotnie, ale poniższy przepis okazał się najlepszym jaki
do tej pory wypróbowałam. Od siebie dodałam tymianek oraz kozi ser i
chleb wyszedł doskonale.
Składniki:
400g i więcej mąki pszennej
1 saszetka drożdży (lub 20g świeżych)
30ml oliwy z oliwek
250ml ciepłej wody
szczypta soli
100g koziego sera
1 pęczek świeżego tymianku
Przygotowanie:
W misce wymieszać mąkę, drożdże i sól. Na środku uformować dziurę i wlać
wodę oraz oliwę. Składniki połączyć szpatułką, a następnie przejść do
wyrabiania ciasta rękami. Ugniatać* przez kilknaście minut, aż ciasto
będzie miękkie i elastyczne. W razie klejenia się przy wyrabianiu
dosypywać po odrobinie mąki, ale uważać, żeby nie wysuszyć ciasta
całkowicie.
Umieścić w misce, przykryć ścierką lub plastikową folią i odstawić w ciepłe miejsce aż podwoi swoją objętość.
Po tym czasie ponownie zagnieść ciasto przez kilka minut, uformować w
owal (można pomóc sobie wałkiem, ale nie rozprasowywać) i umieścić na
płaskiej formie posypanej odrobiną mąki.
Wierzch ciasta delikarnie skropić oliwą, przykryć folią i odstawić na 20min do wyrośnięcia.
Kozi ser pokroić w drobne kawałki, listki tymianku oddzielić od gałązek.
Przed włożeniem do piekarnika, na focaccię wyłożyć ser i posypać
tymiankiem.
Piec w temperaturze 220'C przez 20-25min aż się zarumieni.
*Technika z jaką należy ugniatać chleb, (aby nadać mu elastyczności) do obejrzenia TU. Uderzanie ciastem o blat można pominąć;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz