Środa była ostatnim dniem Beth przed powrotem do domu (Diane i Jeff zostają do 3.07), więc świętowaliśmy jej pożegnanie mojej ulubionej restauracji w ZG, a później przenieśliśmy się do mnie. Nie obyło się bez płaczu, łącznie z moją mamą, która nazywa tą trójkę swoimi amerykańskimi dziećmi, a oni mój dom- ich drugim domem:).
Sylwia i ja.
Zamówione przeze mnie danie.
Beth: łosoś w "złotej gorgonzoli" z winogronami
Diane: pierś kurczaka faszerowana wędzonym boczkiem
podana na ciepłym sosie pomidorowym.
Wojtek: tagliatelle z łososiem, kaparami i czarnymi oliwkami z odrobiną syropu klonowego.
Jeff: Kaczka luzowana podana na karmelizowanych jabłkach
z dodatkiem żurawiny
Beth zrobiła małe podsumowanie swojego pobytu na Starym Kontynencie, porównując Europe z Ameryką. Polecam przeczytać poniższe wnioski, bardzo mnie rozbawiły:).
"European Conclusions" by Beth
1) The US should switch to the metric system. It makes way more sense than the English system. I think our refusal to switch is actually a government conspiracy bent on distancing Americans mentally from the rest of the world.
2) Why do we call it soccer? Again, government conspiracy.
3) Austrian men, collectively, are (imo) the best dressed and best looking of any country I've visited. That said, the best looking man I've ever seen lived in the Netherlands.
4) An overweight child wearing sweatpants and holding a McFlurry = American
A man dressed in a three-piece suit riding a bicycle with a basket and a bell = European
5) Bottled water is only so expensive in the US because we DONT NEED IT. Seriously, America, take advantage of clean water and stop wasting money.
6) Any building that you think is old in the US...it's not.
7) Learn another language. Don't be all 'it's too hard'. Nearly everyone in Europe is bilingual and there are people who speak 5 languages and who haven't died because of it.
8) Run away to Europe--college is free! Finland pays you 600euro/month to go!
9) Having a drinking age of 21 is stupid. The rest of the world agrees.
10) Paying $7 for a ham and cheese sandwich sucks. Thanks Euro.
Paying less than $10 for cheese, sandwich meat, 5L of water, bread, yogurt, rice cakes, chocolate and a pastry is awesome. Thanks Zloty!
11) Go and see the world!
Po kolacji poszliśmy do mnie świętować dalej;).
Ja i mój brat.
Tak to jest, kiedy zapomina się poinformować o skoku po angielsku;))).
Małe prezenty dla Beth i żubrówka z sokiem jabłkowym na koniec wieczoru;).
hmm..punkt 10 - chyba nie w Krakwoie;-)
OdpowiedzUsuńJak mi się podobają te Wasze animacje ;D
OdpowiedzUsuńjak zwykle brawurowo!
OdpowiedzUsuńwyglądasz promiennie :)
Należysz do bardzo niewielkiej grupy ludzi, którzy inspirują mnie samym sobą :)
OdpowiedzUsuńvivat mix kulturowy! :) świetne animacje :p
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że jeszcze spotkasz się ze swoimi znajomymi, bo ja z moimi nie mam jak ;( to jest ten minus międzynarodowych przyjaźni ;D
OdpowiedzUsuńUleczqo... wciąż czuję się oczarowana Twoją osobą... inspirujesz mnie :* (M.)
OdpowiedzUsuńuwagi Beth rzeczywiście niesamowicie mnie rozbawiły, aczkolwiek bardzo są trafne :D
OdpowiedzUsuńi jak zwykle wyskoczyłaś z jedzeniem, no :<
zdjecia sa boskie, a te animacje bardzo zabawne:)
OdpowiedzUsuńna Twojego bloga wchodzi się z przyjemnością, jesteś Niesamowita (:
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam!:)
OdpowiedzUsuńMasz rewelacyjnego bloga :) Taki kolorowy i wesoły. Chyba będę tu częściej gościem!
OdpowiedzUsuńZ tego zjadłabym łososia i tagliatelle z łososiem, kaparami i czarnymi oliwkami z odrobiną syropu klonowego :d ;d
OdpowiedzUsuńfajne masz zycie:)
Anonimowy-> Ostatnio jestem ze swojego życia bardzo zadowolona;)))).
OdpowiedzUsuńNareszcie mogę skomentować twój blog ! Obserwujemy go z koleżanką, ona od dawna, ja od niedawna, jako rodowite zielonogórzanki :D Bardzo podoa mi się to co piszesz, twoje spojrzenie na świat, na modę.. :) Przy okazji przegladania zdjęć podszedł do mnie mój brat i powiedział : skąd masz zdjęcia tej trójki (którą wskazał od razu) ? a potem dodał : uczyli mnie angielskiego, "spoko typki to są". :)
OdpowiedzUsuńPrzy okazji szaleństwa po mieście wypatruję cię bacznie w nadziei przekonania się, ze zielonogórskie szafiarki to nie mój wymysł :D
Pozdrawiam bardzo bardzo serdecznie ;* P.
Patrice-> Dzięki!:) Właśnie jest u mnie Jeff i Diane i przekazałam im to, co powiedziałaś o swoim bracie;))))...echhh świat jest mały, a wygląda na to, że oni stali się popularni w ZG bo już po raz któryś spotykam się z podobną sytuacją;))). Muszę teraz mieć się na baczności, bo jeśli mnie wypatrzysz a ja będę szła akurat po bułki do sklepu to nie będzie dobrze;))))). Pozdrawiam;*.
OdpowiedzUsuńNIezmiernie urzekły mnie spostrzezenia Beth na temat różnic miedzy nami,trafne i dowcipne a do tego z dystansem. Miło się czyta o takich ludziach ;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej podoba mi się zdjęcie przedstawiające niedoinformowanie o podskoku :)))
OdpowiedzUsuń