Poniższy przepis można wykorzystać do kilkunastu różnych dań, w zależności od tego, na co macie ochotę.
Upieczona i zamarynowana papryka świetnie smakuje na kanapkach, można dodać ją do dań z makaronem (przykładowy przepis dodam w kolejnym poście), risotto, sałatek, sprawdzi się nawet w omlecie czy jajecznicy.
W oryginalnym przepisie papryka podawana jest z serem mozarella jako sałatka, ser kozi czy feta na pewno też się sprawdzi.
Składniki:
6 papryk (najlepiej mieszanka czerwonych i żółtych)
1/4 octu winnego
2 ząbki czosnku
2 łyżki oliwy z oliwek
garść posiekanej bazylii lub pietruszki
sól, pieprz
Przygotowanie:
Rozgrzać piekarnik do 200'C.
Umyte papryki ułożyć na tacy wyłożonej folią aluminiową i wsadzić do piekarnika na 45min- 1h.
Co 15min należy je obracać, żeby każda ze stron się zarumieniła.
Lepiej jest zostawić papryki w piekarniku za długo, niż za krótko, bo
będziemy mieć problemy z obraniem ich. Wyciągnąć kiedy widać, że skrórka
jest pomarszczona i odchodzi od papryki.
Odstawić, żeby ostygły, a następnie obrać i pokroić w paski.
Pokrojone wymieszać z octem, oliwą, posiekanym czosnkiem,
bazylią/pietruszką solą i pieprzem. Wstawić do lodówki, żeby marynowały
się przez godzinę, a najlepiej całą noc.
Można przechowywać w lodówce do 4-5 dni.
Zmodyfikowany przepis pochodzi ze strony smitten kitchen
Powrót po długim weekendzie do studenckiego miasta i obiadek z wykorzystaniem Twojego przepisu ;)
OdpowiedzUsuńpyszne było!