Zmontowałam wreszcie filmik z naszego wyjazdu do Japonii, więc z przyjemnością dodaję go dzisiaj na bloga. Nie przyłożyłam się do kręcenia, popełniłam trochę błędów technicznych, więc od projektu tradycyjnie bije amatorstwem, ale dobrze się bawiłam przy edycji i myślę, że dzięki otoczeniu, treści i muzyce całość wyszła pozytywnie. Jeżeli video wywoła na Waszych twarzach chociaż niewielki uśmiech, to znaczy, że praca nie poszła na marne;).
Miłego tygodnia!
Najlepiej jeśli przed rozpoczęciem załadujecie video w jakości 1080p.
muzyka: CocoRosie - Japan
bardzo pozytywny film :)) i nawet jest plujący pan hah :D
OdpowiedzUsuńależ uroczy film :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje filmiki! :D
OdpowiedzUsuńAż mnie serduszko zabolało z zazdrości ale uśmiech też jest! :)
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę podróży do Japonii jeśli od tego zabolało serduszko:)
Usuńświetne !! :)
OdpowiedzUsuńhaha uwielbiam! muzyka naprawdę świetna:D zawsze widać praca nad czymś sprawia komuś przyjemność, ponieważ efekt potem jest fantastyczny. Na pewno wiele osób się uśmiechnie;)
OdpowiedzUsuńTobie również miłego tygodnia
był usmiech :) kalina
OdpowiedzUsuńuwielbiam was obie! :)
OdpowiedzUsuńfilmik jest prześwietny, cały oglądałam z uśmiechem na ustach.
Całuję Karolinkę!
UsuńNaprawdę świetny filmik, strasznie dobrze zmontowany. Kręcony lustrzanką?
OdpowiedzUsuńTak, Canonem 5d m II. Dziękuję:)
UsuńOjej,magiczny! świetna robota! :)
OdpowiedzUsuńzazdrosc i cycata swinka ;D
OdpowiedzUsuńŁuhuuuu! Dawno tak mi się nie podobał twój post. Świetna robota! :)
OdpowiedzUsuńMiałaś nadzieję, że filmik wywola chociaż uśmiech? Ja całe 5 minut 38 sekund szczerzyłam się, jak głupi do sera;)
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale ten filmik wcale nie jest ciekawy... uśmiechu też nie pie wywołuje... i te wasze głupie miny...
OdpowiedzUsuńEhhh zrzędy nawet w czymś tak pozytywnym potrafią znaleźć same negatywy! Oczywiście, że filmik jest ciekawy, a te Wasze "głupie miny" nie są nawet w 1% tak głupie jak autorka powyższego komentarza :)
UsuńWybacz, że jesteśmy takie dziecinne i zdobywamy się na głupie miny, jakoś nie możemy się odnaleźć w tym poważnym świecie dorosłych:(.
UsuńAnoniomowy --> Rozumiem, że konstruktywna krytyka Cie boli. Lubie blog Uli ale nie zawsze muszę słodzić. Bo od głupich to nie najlepiej wyzywać kogoś anonimowo - szkoda tylko, że pewnie osobiście już byś mi tego nie powiedział/a. Pozdrawiam.
UsuńObejrzałam z przyjemnością :)
OdpowiedzUsuńhaha, genialnie to oddałaś, strasznie mi się podoba! ciekawa jestem materiału którego tu nie ma ;)
OdpowiedzUsuńmega filmik! świetnie dograny z muzyką. Cała się uśmiecham teraz :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny filmik,jak zreszta wszystkie poprzednie. Naprawdę twój blog jest wspaniały i inspirujacy. Marzy mi się, by kiedyś podróżować tak jak ty;) mogę spytać w jakim programie go przerabialaś?
OdpowiedzUsuńOchhh dziękuję ogromnie! Przerabiałam w Final Cut Pro X, a poprzednie filmiki w iMovie.
UsuńUwielbiam CocoRosie! Super, Tobiaszowi też się bardzo podobał! ~157
OdpowiedzUsuńUla, to chyba fałszywa skromność, bo filmik jest niesamowicie profesjonalny i w ogóle jeszcze zbieramy szczęki z podłogi z moim M. i trochę mamy ci za złe, że jesteś taka młoda, zdolna i zorganizowana... No jak tak można, no? ;-)
OdpowiedzUsuńNie, nie, to nie fałszywa skromność, po prostu ustawiłam sobie wysoko poprzeczkę jeśli chodzi o kręcenie/edytowanie filmów i chciałabym osiągnąć ten poziom pewnego dnia. Bardzo miło, że tak mnie postrzegacie, bo ja się w ogóle nie czuję zorganizowana, no i młodsza i zdolniejsza też mogłabym być haha;).
UsuńŚwietny. Naprawdę bardzo fajnie to sobie poukładałaś. Co zakładam, że nie jest proste. Ile zajmuje Ci przygotowanie takiego filmiku?
OdpowiedzUsuńDzięki:* W zasadzie to nie wiem ile czasu zajął mi montaż, ale z 20 godzin spokojnie;)).
UsuńSuper synchro z muzyką. Fajne ujęcia, niekiedy ten efekt stabilizacji ekranu się rzucał w oczy, ale i tak fajne. Zazdroszczę podróży ;)
OdpowiedzUsuńPS: Co to za font?
No właśnie, ta stabilizacja obrazu nie wyszła dobrze w niektórych fragmentach. Font to ride my bike ;)
UsuńCocorosie zawsze daje rade a filmik zaiste wywoluje usmiech pod urojonym wasem ;) cholera ta bzu,chce jej figure :P
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten filmik jak z resztą całego Twojego bloga! Jesteś bardzo inspirującą osobą. Ja np. jak pierwszy raz odwiedziłam Twojego bloga to od razu zrobiłam listę miejsc, do których marzę, aby pojechać (mam nadzieję, że mi się to uda ;) ). Tobie również życzę, abyś dalej zwiedzała świat i odkryła wszystkie jego zakamarki ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Z tą poprzeczką masz podobnie jak ja. I bardzo dobrze. Im wyżej poprzeczka tym lepiej, szczególnie jak widać, że naprawdę ją doganiasz. Bardzo dobrze dobrana muzyka i synchronizacja, a to nie takie łatwe. Niektóre ujęcia są naprawdę mistrzowskie, a szczególnie jak skupiasz się na ludziach, czy to na jezdni czy pojedynczych na chodniku czy w metrze. Ludzie są esencją kraju a ty to super pokazałaś. Z błędów to myślę, że wiesz, sporadyczne zachwiania ostrości, w niektórych scenach balans bieli i trzęsienia spowodowane zapewne radzeniem sobie aparatu ze stabilizowaniem obrazu (ale tu ciężko nawet tego uniknąć, bo bez tego trzęsienia byłyby większe, a przecież nie będziesz wszędzie ze statywem łazić). Ogólnie rzecz biorąc - dobra robota! :)
OdpowiedzUsuńbez tej stabilizacji trzęsienia byłyby większe*
UsuńPo zobaczeniu zdjęć pomyślałam sobie "może kiedyś...".
OdpowiedzUsuńPo tym filmiku chcę tam jechać teraz, zaraz!;)
Świetny filmik!!! Fajne przeżycie artystyczne, z uśmiechem i ekscytacją :-) Uwielbiam tu zaglądać. Pozdrowienia z Zielonej Góry :-)
OdpowiedzUsuńBeata
Pokemonowy świat :) I zero Japonek w tych ich skarpetach/pończochach noszonych na wierzchu. We Francji zawsze sprawiają, że muszę sobie skręcić kark ;)
OdpowiedzUsuńpsst
4:51 - uuuwielbiam :D:D:D
Świetna robota! ;)
OdpowiedzUsuńHej, uploaduj jeszcze raz, tylko nie zaznaczaj Youtubowej stabilizacji obrazu i będzie się oglądać dużo lepiej :)
OdpowiedzUsuńSeba
To nie youtubowa stabilizacja tylko ta z edycji. Nie udało się nic więcej zrobić z fragmentami na których mocniej zatrzęsłam aparatem, a gdybym w ogóle chciała tego uniknąć w efekcie końcowym, to musiałabym wywalić część klatek.
UsuńLubię to :)
OdpowiedzUsuńswietny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńGeniaaaalne!!!
OdpowiedzUsuńFaktycznie coś jest nie tak z obrazem, jest taki 'wobbly'. Jak oglądasz oryginalny plik to też są takie jaja z obrazem, czy ten efekt wystąpił po wrzuceniu na utuba?
OdpowiedzUsuńPorównaj sobie, bo jeśli faktycznie to wina utuba, to może warto załadować ponownie.
Poza tym filmik mi się bardzo podoba:)
To nie są jaja z obrazem tylko efekt stabilizacji przy mocniejszch wstrząsach kamerą;). Żeby tego uniknąć potrzebne są już profesjonalne akcesoria do kręcenia, bo inaczej nie da się poruszać trzymając ręce całkowicie sztywno.
UsuńNa utubie jest pełno filmików kręconych 5dmkII z ręki, bez użycia dodatków typu steadycam. Wyglądają lepiej, więc może pobaw się bardziej ustawieniami w samym aparacie.
UsuńAha, żeby nie było - film jest świetny, tylko ten przelewający się obraz trochę razi:/
Myślę, że ustawienia w aparacie nie mają w tym przypadku nic do rzeczy, bo przed stabilizacją nie było przelewającego się obrazu. Jesteś w stanie podrzucić linki do przykładowych filmików, gdzie ktoś manewruje/trzęsie aparatem a mimo wszystko film jest gładki?
UsuńWiadomo, że podczas chodzenia i filmowania obraz zawsze będzie się trząść, nigdy nie będzie gładki, ale wygląda to lepiej, niż efekt 'galarety' przy włączonej stabilizacji obrazu. Takie są moje odczucia, przykładowo http://www.youtube.com/watch?v=aptmkOxkyws&feature=g-user-u
UsuńTo nie możliwe, że facet tak kręcił z ręki, więc nawet jeśli nie ma dodatkowego sprzętu, film był edytowany przez profesjonaliste. Tam nie ma zatrzęsienia w żadnych fragmencie i w ogóle nie ma co porównywać do mojego, które dawało jeszcze gorszy efekt niż ta galareta, choć ona oczywiście też jest beznadziejna.
Usuńcocorosie <3
OdpowiedzUsuńi wy urocze! filmy to jednak jest COŚ! :)
Dziękuję za tą podróż...
OdpowiedzUsuńna moje pytania o montaż odpowiedziałaś już powyżej, dlatego chciałam tylko napisać, że filmik z przyjemnością się ogląda, na co wpływ ma dobry montaż, dobry obraz z Canona i przede wszystkim wprawne oko tych osób po drugiej stronie obiektywu :) no i duży plus za miny i skakanie na ulicy :D pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńoja.. własnie wszystko mi zburzyłaś. Lecę jutro do Norwegii i miałam brać tylko aparat.. no ale teraz chyba będę musiała wygospodarować trochę miejsca w torbie na kamerę;)
OdpowiedzUsuńswietny filmik, dobra robota :)
OdpowiedzUsuńChciałabym tylko napisać, że jesteś genialna!
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twojego bloga, jesteś dla mnie ogromną inspiracją. Czasami zaglądam tutaj, tylko dlatego żeby się zmobilizować do działania i skupić się na dążeniu do celu.
Super filmik, muzyka świetnie pasuje! Dla osoby, która nie ma zielonego pojęcia o montowaniu filmików efekt jest niesamowity ;)
Pozdrawiam
K.
W jakim programie przerabiasz filmiki? :)
OdpowiedzUsuńDoczytałam, że studiujesz w Anglii - mogłabyś napisać na jakim uniwersytecie i jaki kierunek? Jestem zainteresowana tym tematem, bo sama planuję wyjazd do UK na studia (a może i nawet na stałe :)).
A tak na marginesie, to UWIELBIAM Twojego bloga :)
Dziękuję!
UsuńTen przerobiłam w Final Cut Pro X i przy nim pozostanę, poprzednie w iMovie. Studiuję na University College of Birmingham, kierunek Food and Consumer Managament. Polecam studia w UK, są spoko i masz do wyboru mnóstwo kierunków, na które nie mogłabyś liczyć w PL.
To chyba ściągnę ten program, bo od dawna szukam takiego, co miałby ręce i nogi, a ten wygląda w porządku :).
UsuńA jaki miałaś wymóg odnośnie matury? Ogólnie boję się, że nie zdobędę tych 70-80% (myślę o Bath, Lancaster albo Yorku), a ten próg jest trochę .. zbyt wysoki.
Pozdrawiam :)
Nie wiem czy jest na Windowsa, chyba że masz Maca. W każdym razie iMovie też jest bardzo spoko. U mnie próg maturalny był chyba 75%, ale nie bój się, nie zawsze ściśle się tego trzymają, patrzą też na list motywacyjny czy jakieś dodatkowe rzeczy jak wolonariat, doświadczenie w pracy itp.
UsuńZa każdym razem kiedy oglądam Twój film z NY z Bzu to mam łzy w oczach - ta scena, gdzie ona stoi nocą i patrzy na Manhattan - boskość. A teraz Japonia - cudowne wyczucie i muzyka.
OdpowiedzUsuńJesteś inspirująca, piękna i szalenie wrażliwa.
Monika
Nie wiem jak ktoś może uważać, że jestem piękna, ale wiem na pewno, że Twój komentarz jest piękny, za co bardzo dziękuję!:*
UsuńAh! Cudowny, wspaniały, zabawny, szalenie inspirujący. Fantastycznie dobrana muzyka. Brak słów.
OdpowiedzUsuńKarola
Jaki obiektyw uzwyalas? 50tke?
OdpowiedzUsuńGłównie 50tka, ale też Canon 24mm 2.8.
UsuńWszystko freehand czy jakis maly statyw mialas ze soba? Ja musze poszukac sobie jakis statyw na podroze, ale ten co mi sie podoba kosztuje $700 :/
UsuńWszystko z ręki. Mam jeden statyw, ale bardzo marny i ostatni raz używałam go z dwa lata temu;).
Usuńhaha, super ten fragment, kiedy muzyka jest zsynchronizowana z tańcem na ulicy. Uśmiech jest :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się film podobał. A co do "wobbly" to myślałam, że tak specjalnie i już się miałam pytać jak osiągnęłaś taki fajny efekt:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Filmik cudowny! Bardzo przyjemnie się oglądało. Uwielbiam takie łapanie momentów. No i ujęcia w ogrodzie. Magiczne!
OdpowiedzUsuńDziękuję Ula za motywację po raz kolejny! Będę rozwijać moje umiejętności w robieniu filmików bo warto :)
Pozdrowienia.
w zakładce 'fotografia i sprzęt' napisałaś, że do kręcenia filmów HD jest wymagana 'najszybsza' karta pamięci, o co w tym chodzi? już kiedyś miałam zapytać, ale zawsze umykało mi to, a jak zobaczyłam ten filmik to mi się przypomniało. Co do filmiku to jest świtny, szkoda, że częściej się nie pojawiają, bo uwielbiam je oglądać! BRAWO ULA!!!
OdpowiedzUsuńniesamowity filmik :)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa!Zapraszam do mnie:)http://lifegoodmorning.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńsuper filmik! w jakim programie montowalas?
OdpowiedzUsuńFinal Cut Pro X :)
Usuńtak czulem ze nie na imovie :)
Usuń