Ula prosze napisz jakiego obiektywu używałaś robiąc te zdjęcia? jaki obiektyw byś poleciła do robienia zdjęć takich jak twoje z "podróży"...uwielbiam Cię!!! wszystkiego dobrego!!
Nie zapominajcie, że sprzęt to nie wszystko ;) Możecie mieć ten sam obiektyw i korpus a zdjęcia wam takie nie wyjdą. Ale trzeba przyznać, że jest łatwiej z dobrym aparatem. Zgaduję, że to obiektyw coś koło 17-50mm, 1,8 lub 2,8f, Tamron?
ps. Ula, ponawiam pytanie sprzed kilku postów, wybierasz się do Adelaide może?
nie zapominamy, właściwie nieskromnie przyznam, że strzelam lepsze zdjęcia znacznie gorszym sprzętem niż Uli, nie mniej przymierzam się do zakupu nowego szkła sprawdzającego się dobrze w podróżach stąd pytanie
blueberry91-> Nie byłam w Adelaidzie. Co do obiektywu, to od 1,5 roku nie używam innych niż Canona
Anonimowy 18:40-> Chętnie zobaczę foty, jeśli zechcesz się podzielić. Tylko nie sugeruj się tym obiektywem do swojego aparatu, taki wspomniany 17-50 sprawdziłby się lepiej na Twoim
Ula dzięki, obecnie korzystam głównie z jasnej 50tki, ale przydałby się również jasny szerszy kąt co do moich zdjęć nie wchodzę tutaj by się chwalić/promować itp. tylko podziwiać inspirująco ukazane przez autorkę bloga zakątki świata pozdrawiam i dobrej nocy życzę
Kupiłam EOS 600d ale jestem laikiem i poszukuję szkła szeroki kąt do krajobrazów, architektury... czy ktos zyczliwy i znający się może mi coś polecić, wytłumaczyć, poradzić? przeglądam różne strony internetowe, ale, że jestem amatorem to nie rozumiem tego "języka". proszę o kontakt agnes.kors@gmail.com
hej Ula, to ja! ta Monika co chciała się z Tobą zobaczyć w Rzymie, ale niestety się nie udało, może kiedyś jeszcze raz się gdzieś zgramy w świecie:) W końcu się tu ujawniam, bo złapałam się ostatnio na tym, że nie tylko czytam Twoje posty, ale również z zapartym tchem śledzę komentarze :D Wiesz, że jestes jedyna w swoim rodzaju? Niesamowita! Gdybym tylko miała kasę, zainwestowałabym w wydanie Twojej książki podróżniczej :) Ile bym dała, żeby w tak młodym wieku zwiedzić tyle miejsc i mieć w sobie tyle odwagi! Fajnie się czyta, jak ktoś Ci pisze że jest prawie 10 lat młodszy i się Tobą inspiruje... Naprawdę mam nadzieję, że masz wpływ na wielu ludzi i jesteś w stanie wspomóc jakoś kolejne pokolenia :) Ostatnio coraz więcej słyszę o programie au-pair w Stanach, wiem że sama w nim uczestniczyłaś, mogłabyś mi coś więcej napisać co o tym myślisz? Warto jest poświęcić jeden rok na to? Ile trwa załatwianie formalności do czasu wyjazdu? Jestem teraz w post erasmusowej depresji także szybko szukam kolejnej opcji do wyjazdu, rozważam jeszcze Europejski Wolontariat (EVS)... Jest jeszcze Work&travel, ale potrzebowałabym sporej sumy na sam początek.. Zależy mi na nowym, ekscytującym doświadczeniu, byciu w jakimś fajnym miejscu na ziemi, wśród sporej grupy fajnych ludzi (tak wiem, erasmus jest tylko jeden..) jako au-pair w stanach musiałabym być nie krócej niż 12 miesięcy, prawda? Będę wdzięczna za jakieś wskazówki :)
Hej Monika! Dzięki za miłe słowa:). Jasne, że warto wyjechać jako au pair, dla mnie to był świetny czas i każda inna au pair, którą znałam mówiła podobne rzeczy. Załatwianie formalności trwa ze dwa miesiące w sumie, to zależy od tego jak się sprężysz, a potem też ile czasu zajmie Ci szukanie rodziny. Erasmus nie jest jedynym sposobem na to, czego szukasz, ja nigdy na nim nie byłam, ale w fajnych miejscach wśród super ludzi znajdowałam się już nie raz;). EVS i Work&Travel to też fajny pomysł.
Myślę o wyjeździe i pracy jako au pair. Wcześniej, w grę wchodziła tylko Australia, ale jak zobaczyłam, jak trudno znaleźć agencję w Polsce, albo jak trudno na własną rękę zdobyć visę, to powoli rezygnuję i zaczynam myśleć o USA. Czy polecasz agencję z której jechałaś (ef.pl,tak?) a jeżeli nie, to czy jest taka agencja, którą szczególnie polecasz?
Ula prosze napisz jakiego obiektywu używałaś robiąc te zdjęcia? jaki obiektyw byś poleciła do robienia zdjęć takich jak twoje z "podróży"...uwielbiam Cię!!! wszystkiego dobrego!!
OdpowiedzUsuńpodłączam się pod pytanie:)
UsuńNie zapominajcie, że sprzęt to nie wszystko ;) Możecie mieć ten sam obiektyw i korpus a zdjęcia wam takie nie wyjdą. Ale trzeba przyznać, że jest łatwiej z dobrym aparatem.
UsuńZgaduję, że to obiektyw coś koło 17-50mm, 1,8 lub 2,8f, Tamron?
ps. Ula, ponawiam pytanie sprzed kilku postów, wybierasz się do Adelaide może?
nie zapominamy, właściwie nieskromnie przyznam, że strzelam lepsze zdjęcia znacznie gorszym sprzętem niż Uli, nie mniej przymierzam się do zakupu nowego szkła sprawdzającego się dobrze w podróżach stąd pytanie
UsuńCanon 24mm 2.8.
Usuńblueberry91-> Nie byłam w Adelaidzie. Co do obiektywu, to od 1,5 roku nie używam innych niż Canona
Anonimowy 18:40-> Chętnie zobaczę foty, jeśli zechcesz się podzielić. Tylko nie sugeruj się tym obiektywem do swojego aparatu, taki wspomniany 17-50 sprawdziłby się lepiej na Twoim
LOL nieskromnie przyznam, że jestem zajebisty... to ja też z przyjemnością zobacze czy słowa anonima rzeczywiscie są poparte dobrymi zdjeciami
UsuńUla dzięki, obecnie korzystam głównie z jasnej 50tki, ale przydałby się również jasny szerszy kąt
Usuńco do moich zdjęć nie wchodzę tutaj by się chwalić/promować itp. tylko podziwiać inspirująco ukazane przez autorkę bloga zakątki świata
pozdrawiam i dobrej nocy życzę
Kupiłam EOS 600d ale jestem laikiem i poszukuję szkła szeroki kąt do krajobrazów, architektury... czy ktos zyczliwy i znający się może mi coś polecić, wytłumaczyć, poradzić? przeglądam różne strony internetowe, ale, że jestem amatorem to nie rozumiem tego "języka". proszę o kontakt agnes.kors@gmail.com
UsuńJak chcesz nie wydać wiecej niż 1200zl to np. Tamron 17-50 2.8 będzie spoko
Usuńdziękuję za podpowiedź...
UsuńPrzyłączając się do rozmowy to waham się między Tamronem 17-35 a nikkorem 17-35, tu i tu światło 2.8, a różnica w cenie kolosalna.
UsuńMiał ktoś może te obiektywy w ręku do porównania?
Ps. Fajna flaga :)
wypatrzyłam t-shirt Cut Copy :P
OdpowiedzUsuńpomysł z flagami świetny, sama bym taką z chęcią zrobiła ;)
OdpowiedzUsuńA artystów lubią wszyscy !
czuje, że pokochałabym melbourn, prawda?
OdpowiedzUsuńOkolica podobna do Canary Wharf w Londynie
OdpowiedzUsuńhej Ula, to ja! ta Monika co chciała się z Tobą zobaczyć w Rzymie, ale niestety się nie udało, może kiedyś jeszcze raz się gdzieś zgramy w świecie:) W końcu się tu ujawniam, bo złapałam się ostatnio na tym, że nie tylko czytam Twoje posty, ale również z zapartym tchem śledzę komentarze :D
OdpowiedzUsuńWiesz, że jestes jedyna w swoim rodzaju? Niesamowita! Gdybym tylko miała kasę, zainwestowałabym w wydanie Twojej książki podróżniczej :) Ile bym dała, żeby w tak młodym wieku zwiedzić tyle miejsc i mieć w sobie tyle odwagi! Fajnie się czyta, jak ktoś Ci pisze że jest prawie 10 lat młodszy i się Tobą inspiruje... Naprawdę mam nadzieję, że masz wpływ na wielu ludzi i jesteś w stanie wspomóc jakoś kolejne pokolenia :)
Ostatnio coraz więcej słyszę o programie au-pair w Stanach, wiem że sama w nim uczestniczyłaś, mogłabyś mi coś więcej napisać co o tym myślisz? Warto jest poświęcić jeden rok na to? Ile trwa załatwianie formalności do czasu wyjazdu? Jestem teraz w post erasmusowej depresji także szybko szukam kolejnej opcji do wyjazdu, rozważam jeszcze Europejski Wolontariat (EVS)... Jest jeszcze Work&travel, ale potrzebowałabym sporej sumy na sam początek.. Zależy mi na nowym, ekscytującym doświadczeniu, byciu w jakimś fajnym miejscu na ziemi, wśród sporej grupy fajnych ludzi (tak wiem, erasmus jest tylko jeden..) jako au-pair w stanach musiałabym być nie krócej niż 12 miesięcy, prawda? Będę wdzięczna za jakieś wskazówki :)
Hej Monika!
UsuńDzięki za miłe słowa:).
Jasne, że warto wyjechać jako au pair, dla mnie to był świetny czas i każda inna au pair, którą znałam mówiła podobne rzeczy. Załatwianie formalności trwa ze dwa miesiące w sumie, to zależy od tego jak się sprężysz, a potem też ile czasu zajmie Ci szukanie rodziny.
Erasmus nie jest jedynym sposobem na to, czego szukasz, ja nigdy na nim nie byłam, ale w fajnych miejscach wśród super ludzi znajdowałam się już nie raz;).
EVS i Work&Travel to też fajny pomysł.
O rany! Zawsze marzyłam, żeby tam polecieć i dalej marzę! Pozdrawiam serdecznie z Dubaju :) Asia
OdpowiedzUsuńchata z gałęzi zawsze spoko! :D kiedyś muszę się tam wybrać, marzę o NZ więc i Australia po drodze ;)
OdpowiedzUsuńCześć Ula,
OdpowiedzUsuńMyślę o wyjeździe i pracy jako au pair. Wcześniej, w grę wchodziła tylko Australia, ale jak zobaczyłam, jak trudno znaleźć agencję w Polsce, albo jak trudno na własną rękę zdobyć visę, to powoli rezygnuję i zaczynam myśleć o USA.
Czy polecasz agencję z której jechałaś (ef.pl,tak?) a jeżeli nie, to czy jest taka agencja, którą szczególnie polecasz?
Pozdrawiam, Roxana