Nowe wiązania zdały egzamin, a ja upewniłam się, że nie weszłabym już na stok bez kasku, po tym jak uratował on moją głowę przed urazem w sobotę. Przez chwile było groźnie, a później dobijały się do mnie myśli "co by było gdyby..." ale i tak nie przeszkodziło mi to w dalszej dobrej zabawie;).
Wjeżdżając wyciągiem;).
Na stoku.
Grzecznie jadąca Ula:)
Widok z hotelu Wojtka, gdzie mieszkał podczas obozu naraciarskiego;).
kask: Rossignol
gogle: Uvex
kurtka: Hi Mountain
spodnie: nie wiem
buty: Flow
wiązania: Flow pro11
deska: Hooger
zazdroszczę zabawy ;) ja mam właśnie urlop od dziś...no ale co z tego skoro sesja i zaliczenia..blee;p Ty chociaż sie odstresowałaś porządnie:)
OdpowiedzUsuńna krótko wystarczyło, bo od dzisiaj jestem juz zestresowana na nowo;)))).
OdpowiedzUsuńmoje góry *__*
OdpowiedzUsuń19 lat mieszkałam koło Karpacza :)
dzielna jesteś!i do tego odporna na zimno :)) zazdroszczę
OdpowiedzUsuńwole Cie tutaj...
OdpowiedzUsuńznajome widoczki:)) fajnie sobie popatrzec i zazdroszcze zabawy i oglnie zimy..sniegu;D nigdy nie przypuszczalam ze to powiem:P ale jednak za sniegiem tesknie w tej bezsniegowej krainie:P
OdpowiedzUsuńPrawdziwa zima :) wspaniale jest odpoczywac w górach zwłaszcza na nartach lub snowboardzie :)
OdpowiedzUsuńŁał!... widzę, że na desce to ty sobie radzisz elegancko! - w przeciwieństwie do mnie ;) - ale i tak uwielbiam dechę... Który to już rok, bo widząc po umiejętnośiach raczej nie pierwszy?
OdpowiedzUsuńyou look so cool :)
OdpowiedzUsuńi bet you had a lot of fun!
nieźle sobie radzisz na desce .. ja próbowałam jazdy na nartach ale po wypadku w posdstawówce nie miałam ani razu nart na nogach, lęk!
OdpowiedzUsuńbardzo chciałabym się nauczyć jeździc na snowboardzie, mam nadzieje, ze kiedys mi sie uda. Widze, ze ty jestes w tym naprawde dobra!
OdpowiedzUsuńWidzę, że świetnie się bawiłaś ;)
OdpowiedzUsuńWidok polskich gor mnie wzruszyl, autentycznie :)
OdpowiedzUsuńYou have a lot of nice snow!=)
OdpowiedzUsuńPro zjazd!:)
OdpowiedzUsuńMój film z jazdy na desce skończyłby się mega glebą i gipsem na całym ciele na dłuuuuuuuuuugie miesiące.
Wielce zazdroszczę, tęsknie za deską:(
OdpowiedzUsuńi seriously, seriously wish i was snowboarding with u. seriously, take meeh with u
OdpowiedzUsuńno proszę:) zawsze elegancka kobieco a tuy się okazuje że sportowy duch w tobie drzemie:) wyglądasz profesjonalnie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
oh zazdroszcze po stokroc, ale ja pod koniec ferii do zielenca za 3 zł !!! jade ;-) i to beda poczatki mojej jazdy na desce (alez sie ciesze) ale kask to chyba mi nie bedzie potzrebny, bo to juz wyzsza szkola jazdy?! Jak myslisz?
OdpowiedzUsuńi love boarding <3 in the alps (near where i live) works it so well :) and of course nice pix!
OdpowiedzUsuń