Zaopatrzyłam się dzisiaj w nowe wiązania i jestem ciekawa jak się sprawdzą;>.
Przy okazji spotkam się z Wojtkiem, który jest tam obecnie na obozie narciarskim, organizowanym przez uczelnię, bo to element zaliczenia semestru (studiuje fizjoterapię na AWFie).
Tym sposobem, upiękę dwie pieczenie na jednym ogniu;)))).
mini bałwanek;)
To moja najcieplejsza czapka. Kupiłam ją w zeszłym roku i bardzo ją lubię, ale chodzę w niej głównie w te najchłodniejsze dni.
Po zabawie na śniegu dobrze jest wypić gorącą czekoladę...oczywiście z duuużą ilością bitej śmietany;).
slouchy beanie: Mango- 39,90zł
glasses: Primark- 2£
Scarf: second hand- 1zł
sweater: second hand- 2zł
checked trousers: Zara- 109zł
boots: Atmosphere- 6£
czapa rządzi! ale ta czekolada....ahh jeszcze bardziej;p ochoty narobilas;p
OdpowiedzUsuńFunky glasses!=D
OdpowiedzUsuńMam podobną grubachną czapę, tylko w jasnym kolorze. Super portki!
OdpowiedzUsuńfajne zimowe fotki,zwłaszcza z mini bałwanem :))
OdpowiedzUsuńmiłego wypoczynku w Karpaczu
Aaah! Zazdroszcze! Ja niestety musze siedzieć w Krakowie i uczyć się do sesji ;) grrr
OdpowiedzUsuńDziękuje też za linka marmurków. Ale jednak zanim kupie spodnie, musze je przymierzyć, bo mam skrajny rozmiar;) Czuje też, że lada dzień pojawią się w H&M (wczoraj widziałam marmurkopodobne spodnie w Zarze na dziale TRF, ale nie kupuje spodni w Zarze, bo są sztywne i niewygodne).
Podoba mi się, Ulu :D Ty wiesz, dlaczego ;D Wyglądasz tak elegancko. Kate Moss w Aspen niech się schowa ;P No i podziel się czekoladą, pleaaaaaseeee!
OdpowiedzUsuńAlpy, Alpy :p - a ja w domu w ksiazkach :(
OdpowiedzUsuńCzapa lux, a na podobne spodnie poluje od jakiegos czasu :)
Widac, ze mezczyzna zdjecie robil bo na nich zawsze taka promienna jestes :)
Pozdrawiam!
love these photos and your blog :)
OdpowiedzUsuńpięknie:-))))) zima to chyba Twoja pora roku;-)
OdpowiedzUsuńi ten smakołyk na koniec ;];]
jeśli dobrze poznaję, to spodnie z zary, których kupno rozważałam... ale ostatecznie stwierdziłam, że taki krój nie może dobrze wyglądać. błąd! ;)
OdpowiedzUsuńula..czemu ja nic nie wiedzialam o tym adresie...smutno mi:-(
OdpowiedzUsuńi love that beanie! and your glasses are so cool :)
OdpowiedzUsuńjejku marze o takiej czapie ale nie mogę znaleźć takiej żebym nie przypominała w niej kalafiora;)
OdpowiedzUsuńżyczę udanego weekendu w Karpaczu, zjedź sobie na rynnie "Kolorowej" jeśli oczywiście czynna jest o tej porze roku:)
pozdrawiam
Jak zwykle w rozjazdach ;) Czapeczka to juz klasyk tej zimy! :D
OdpowiedzUsuńFajna duża czapa! ;) A ta czekolada wygląda przepysznie... mniam.
OdpowiedzUsuńtaki wypad też by mi się przydał :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi sie twoja czapka ale jeszcze bardziej ta wczesniejsza stylizacja w poscie weird!!!! :)))
OdpowiedzUsuńi wish i would get some snow where i am. right now it is so cold but with no snow!
OdpowiedzUsuńYour outfit reminds me of snowboarding in France! I miss that...
OdpowiedzUsuńGosiu nr 2- na razie nie moge ci odpowiedziec na pytanie bo nie wiem o jaka Gosie chodzi;)))
OdpowiedzUsuńna drugim zdjęciu wyglądasz świetnie :)
OdpowiedzUsuńa czekolada... mmm *oblizuje się*
aż się głodna zrobiłam ^^
boska czapa, mi tez by się taka przydala:).
OdpowiedzUsuńCzekolada, sprzedam duszę diabłu za taką czekoladę. Czapka i strój oczywiści magia.
OdpowiedzUsuńMniam, ale bym sobie teraz wypiła troszkę takiego cuda z bitą śmietaną ;) Drugie zdjęcie jest takie jakieś urokliwe;)
OdpowiedzUsuńo tej porze niestety rynna na kolorowej nie ejst czynna za to stok. gdzie tak smakowita czekolade dostałas?
OdpowiedzUsuń