Sobotnie popołudnie, tuż przed wyjściem z domu.
Swoje włosy lubię tylko czasami. Zazwyczaj nie utrzymują się tak 'puszyste' na długo, a najgorsze jest to, że mam chyba najbardziej poplątane włosy świata i nic nie mogę na to poradzić...
U Sary, przed wyjściem do klubu. Sukienka jest z A'gaci, buty pokazywałam w poprzednim poście, a to co mam na ręce pokażę z bliska jeszcze w tym tygodniu;).
Swoją pierwszą imprezę w San Francisco zaliczyłam właśnie w Temple, a teraz po kilku miesiącach wróciłam;). Na zdjęciu z Sarah i znajomą z Brazylii.
chętniebym sobie tak poszalała, ale u nas a przynajmniej tu gdzie ja mieszkam nie ma zadnych ciekawych klubów :/, mam pytanie ta Sarah to jakaś twoja koleżanka z SF ? bo często widziałam ją na zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńNieprawda, ja mam najbardziej poplątane włosy świata ;D . I spinam je tylko jak coś piekę ;) .
OdpowiedzUsuńPewnie cudownie się bawiłaś;)
OdpowiedzUsuńa ja chyba wiem co masz na ręce cholerko ;> to złote to mój wymarzony MJ :>
OdpowiedzUsuńMasz świetną sukienkę i zdecydowanie najlepiej prezentowałaś się z całęj trójki .. A ta brazylijka to mi się z tranwestytą kojarzy, sama nie wiem czemu, ma jakąś taką męską twarz :DD
OdpowiedzUsuńCo do włosów ja mam jakąś szopę od miesiąca. Wszytsko przez tą pieprzoną zimę, szaliki i czapki. Jak je rozpuszcze na mrozie, wyglądąm jak jakiś pudel z napuszoną sierścią. haha
ja chce tam do Ciebie !!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńłaaaaaaaaaaaaaaaa ..
cudnie!
jak zawsze
zgadzam sie , pokazalas klase ! :)
OdpowiedzUsuńmuszę się zgodzic z anxi, że brazylijka nie wyglada najkorzystniej, ale za to Ty wyglądasz ślicznie. (a butów Ci zazdroszczę ogromnie!)
OdpowiedzUsuńFajny look! Mnie zachwyciło pierwsze zdjęcie w trenczu!
OdpowiedzUsuńFakt, brazylijka wygląda jak tranwestyta ;) Masz niesamowitego bloga :) Oglądam go kilka razy dziennie i nie mogę się doczekac kolejnej notki. :) Jesteś fantastyczna! :*
OdpowiedzUsuńP.S- Jak ty to robisz, że masz takie cudowne włosy?
Asia
Sukienka świetna, sama poszukuje czegoś podobnego.
OdpowiedzUsuńCo do włosów, kiedy sama miałam długie na moje splątanie pomagało kokosowe mleczko (niestety nie pamiętam już firmy). Włosy były gładkie i strasznie ładnie pachniały. Jedyne co pamiętam to białe, stosunkowo nieduże opakowanie.
buty z poprzedniego posta są przepiękne i sukienka bardzo sexy :) fajnie, że pokazałaś jakiś outfit.
OdpowiedzUsuńps. masz tylu znajomych w USA gdzie Ty ich tak poznajesz :)?
pozdrawiam!
Myślę, że powinnaś bardziej zadbać o make up na pewno ożywiłby on Twoją cerę i podkreślił oczy a zawsze na każdym zdjęciu go prawie nie widać, chyba, że się nie malujesz wcale? A powinnaś podkreślać urodę.
OdpowiedzUsuńSukienka i buty fajne,ale razem jakos srednio wygladaja.
OdpowiedzUsuńNie możliwe żebyś miała bardziej poplątane włosy ode mnie. Mogłabym je czesać non stop a i tak by się kołtuny robiły. Polcia
OdpowiedzUsuńWidząc pierwsze zdjęcie, już wiedziałam co chcę napisać w komentarzu; ) Otóż to, że masz bardzo ładną fryzurę na nim; ) i śliczna sukienka;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Maja
Ula wyglądasz świetnie, sukienka idealnie dobrana i te buty ah.. yoasia
OdpowiedzUsuńdla mnie to nic, że poplątane- i tak mega zazdroszczę Ci tych włosów... ahh, te fale :]
OdpowiedzUsuńT.
pięknie
OdpowiedzUsuńAsia-> Dzięki, ale właśnie nie mam cudownych...poplątane, połamane i to tyle;).
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 19:18-> Ciężkie pytania, poznaję ludzi w różny sposób;).
Anonimowy z 19:20-> A może powinnam pokazać Ci zdjęcie bez makijażu? Wtedy różnicę zauważyłabyś na pewno;P. Używam podkładu, pudru, różu, tuszu do rzęs, a na dwóch ostatnich zdjęciach mam cień na powiekach i czarną kreskę na oku. Tylko muszę wspomnieć, że mam beznadziejne powieki i rzęsy, więc malowanie oczu nie upiększa mnie jakoś szczególnie.
No i nie wiem jak miałby wyglądać mój makijaż, żeby był jeszcze wyraźniejszy...
co było w tych prezentach? :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz imprezowiczko :)
OdpowiedzUsuńslicznie wyglądasz i nie musisz więcej makijażu nakładać, po co wyglądac jak stara pudernica? :)
OdpowiedzUsuńwłosy masz bardzo podobne do moich i wiem jak ciężko nad takimi zapanować.