6 lis 2009

El Granada.

Kilka zdjęć z El Granady, przylegającej do Moss Beach od południowej strony.
Jest tam port i zatoka, więc zazwyczaj jest cieplej i słoneczniej niż w otaczających ją miejscowościach.
Przy oceanie jest wiele restauracji specjalizujących się w daniach rybnych i owocach morza a w ciągu tygodnia rybacy sprzedają świeże ryby i owoce morza  w porcie. Cudownie!
El Granada ma kilka niewielkich plaż i jest popularnym miejscem dla początkujących surferów, więc pewnie i ja tam zacznę;).








Pojechałam do El Granady rowerem, a na koniec usiadłam na plaży, opalałam się i czytałam książkę;).



El Granada is a town next to mine. There's a harbour with fishermans selling fresh seafood and fish, a beach and lots of beginning surfers.

15 komentarzy:

  1. Podobnie jak na Lazurowym Wybrzeżu.I co,surfowałaś tam? ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ula - surfer, ciekawe kiedy zaczniesz jodłować :D Jak najbardziej pozytywnie !

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ślicznie! ;))

    OdpowiedzUsuń
  5. zdjęcia mówią same za siebie, teraz czekam tylko na jakieś z deską :))

    OdpowiedzUsuń
  6. zazdroszczę Ci, zawsze chcialam leciec do USA ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. ahhhh i'm jealous! wish i could be there too :)
    nice photos!

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć. ;)

    mam do Ciebie prośbę.

    wiem, że dużo osób wchodzi na Twojego bloga i w związku z tym chciałam się zapytać czy mogłabyś mi pomóc i wkleić tego linka: http://www.volumesensation.pl/h/c671ae563699f3024c23391b3e586c57 u siebie z prośbą o głos. Bardzo mi pomożesz. ;) a ja będę Ci bardzo wdzięczna.

    Jeśli nie to przepraszam. ;]



    Pozdrawiam,

    Kaśka.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajnie tam:)
    Czekam na foty z nauki surfingu!

    OdpowiedzUsuń
  10. Patrząc na przedostatnie zdjęcie odruchowo zmrużyłam oczy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ogladajac te zdjecia tylko podsyca maja chec wyjazdu do LA... Po prostu piekne

    OdpowiedzUsuń