Fillmore, to jedna z najfajniejszych ulic San Francisco.
W Henry's Bar.
Razem z Sarah i Caroll (Francja) dołączyłyśmy do Irys (Brazylia).
Później odwiedziłyśmy wspaniały Crossroads, second hand w którym można znaleźć dużo ubrań od projektantów.
Kupiłam tam spódniczkę od Marca Jacobsa. Pokażę przy bliższej/dalszej okazji;).
Na koniec odwiedziliśmy butik Marca Jacobsa. Chyba jeszcze nigdy nie wyszłam z żadnego sklepu tak szczęśliwa jak stamtąd. To były moje pierwsze prawdziwe zakupy u mojego ulubionego projektanta!
Uwaga: Niedługo wystawię na sprzedaż kilka dodatków od Marca Jacobsa, ale powiadomię Was jeszcze o tym kiedy nadejdzie ten dzień;).
My afternoon at Fillmore Street and shopping at Marc by Marc Jacobs store.
zazdroszczę Ci, tak strasznie, strasznie, strasznie !
OdpowiedzUsuńfajnie tak popatrzeć na inny świat
OdpowiedzUsuńsuper
OdpowiedzUsuńOh my gooood! I'd love to have a MbMJ store around here. that must be absolutely awesome!
OdpowiedzUsuńgreat pics too.
te ich second handy wygladają nieziemsko.
OdpowiedzUsuńbędziesz wystawiać dodatki z aktualnej kolekcji czy z serii 'special items'?
OdpowiedzUsuń:)
yeah, chcę coś od jacobsa!!!!!!!
OdpowiedzUsuńchyba padłabym z wrażenie gdybym weszła do jego butiku. super, super, super!
OdpowiedzUsuńja też baaaaardzo zazdroszcze... :) byłaś może kiedyś w Szwecji? może znasz jakiś tani hostel ;)
OdpowiedzUsuńKalifornia znajduje się na mojej liście miejsc upragnionych, do których na pewno pojadę ! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie to się czyta, od dawna obserwuje Twój blog, jeśli nie masz nic przeciwko to wrzucę do niego link na moim blogu. Pozdrawiam :)
no dobra, wizyta u marka (i Zakup!) przebija chyba prawie kazdego sylwestra, dobrze Ci :)
OdpowiedzUsuńDzięki Twojemu blogowi, wiem, że to o czym marzę jest jak najbardziej możliwe...
OdpowiedzUsuńania-> Prawdopodobnie z obu.
OdpowiedzUsuńAnonimowy 2-> Ja spałam w tym hostelu: http://www.hostelworld.com/availability.php/City-BackPackers-Hostel/Stockholm/1190, ale widzę że troche podrożał. W każdym razie polecam poszukać hostelu tutaj no i nie oczekuj, że będzie bardzo tani bo w Szwecji o to ciężko:).
http://www.hostelworld.com/hostels/Stockholm
Dziękuję za te wszystkie ciepłe komentarze:).
oh, ale masz fajnie z tym shoppingiem. ;))
OdpowiedzUsuńa ceny w tym second handzie z ciuchami od projektantów bardzo różniły się od cen w innych sklepach second-hand.?:)
Miło mi bardzo, tymbardziej słysząc to od takiej travelerki jak Ty ! :)
OdpowiedzUsuńDo Kalifornii trafiłaś przypadkiem czy to był Twój warunek?
Jaki SH ! Ciekawe kiedy bd takie w Polsce ; (
OdpowiedzUsuńula dziekuje za paczkE!!! :* była pyszna! yoasia
OdpowiedzUsuńulaaaaaa! a ty chlopaka masz?bo tu czytam ze w barcelonie kilka godzin z chlopakiem spedzilas na la bouqieria! czy to byl jakis gorący hiszpan?jestescie tugeder mimo rozłąki>czy to juz były boyfriend?????pytam bo od tego roku chyba bede musiala przygotowywac sie do jakiejs rozłąki dluzszej i dalszejjj!
OdpowiedzUsuńLady Gie.-> Nie różniły się bardzo, ale są jednak trochę droższe...przypominają ceny z sieciówek. A jeśli chodzi o najtańsze rzeczy w tutejszych second handach, to kosztują 3-7$. Jeszcze zależy jakiego rodzaj SH to jest. Jeśli jest to ten, w którym sklep skupuję ubrania od klientów to rzeczy są droższe i np. buty w takich miejsach kosztują 10-30$.
OdpowiedzUsuńJ.-> Bardzo mi zależało, żeby wylądować w San Francisco ale nigdy nie ma gwarancji, że znajdzie się host rodzine w miejscu do którego chciałoby się trafić.
DiDi-> Mój chłopak jest w Polsce i jak dotąd radzimy sobie dobrze z rozłąką;).
hej ula, a czemu ta ulica jest najfajniejsza? architektonicznie, sklepowo czy jakis inny klimat?
OdpowiedzUsuńsabba -> Znajduje się na niej wiele fajnych kawiarenek, barów i klimatycznych sklepów:).
OdpowiedzUsuń