Z rana rzeczywiście nie było tłumów, co ułatwiło zwiedzanie, ale w Watykanie pozostałam prawie do 13, a około południa plac św. Piotra był już w dużej części zapełniony oczekującymi na pozdrowienie od Papieża.
Nie wybrałam się do Muzeów Watykańskich bo były zamkniętę, ale w ostatnią niedzielę każdego miesiaca (poza Bożym Narodzeniem, czasami Wielkanocą i końcówką czerwca) można wejść bezpłatnie od 9 do 12:30.
Jeżeli odwiedzicie Watykan, to polecam wejście na kopułę bazyliki św. Piotra (5€ schody, 7€ winda). Rozpościera się stamtąd piękny widok na Rzym, duże wrażenie robi też wnętrze kościoła widziane z góry.
Bazylikę postawiono w miejscu ukrzyżowania św. Piotra, uznawanego za pierwszego papieża. Jego grób znajduje się wewnątrz kościoła, pod ołtarzem głównym.
Gdyby nie Wybrzeże Kości Słoniowej, które 20 lat temu postanowiło wybudować większą świątynię, kilkuset letnia bazylika w Watykanie do dzisiaj byłaby największą na świecie.
Gwardzista Szwajcarski na straży i wnętrze kościoła.
Pieta watykańska. Rzeźba wykonana przez Michała Anioła przedstawia Maryję trzymającą w rękach zdjętego z krzyża Jezusa.
Grób Jana Pawła II.
Pod kopułą bazyliki.
Na dole rozpoczynała się akurat msza dla dzieci, co można zauważyć po ich kolorowych ubraniach;). Dookoła roznosił się dźwięk organów, śpiew, poczułam nastrój świąt...Obserwowałam to wszystko chyba z pół godziny.
Później czekała mnie jeszcze wspinaczka na sam szczyt. Momentami przejścia i schody były bardzo wąskie.
Muzea Watykańskie.
Ogrody papieskie.
Fasada z rzeźbami 11 apostołów (bez św. Piotra), która znajduje się nad wejściem do bazyliki..
Kopuła została zaprojektowana przez Michała Anioła.
Poczekałam do 12, żeby zobaczyć Benedykta XVI i wysłuchać Anioła Pańskiego. Jak zwykle nie zabrakło pozdrowienia w języku polskim.
Kiedy opuszczałam Watykan, zaczął padać deszcz. Spacerem doszłam do ogrodów Willi Borghese, skąd jeszcze raz spojrzałam na odległą bazylikę, na szczycie której dopiero co byłam...
Gdyby nie Wybrzeże Kości Słoniowej, które 20 lat temu postanowiło wybudować większą świątynię, kilkuset letnia bazylika w Watykanie do dzisiaj byłaby największą na świecie.
Gwardzista Szwajcarski na straży i wnętrze kościoła.
Pieta watykańska. Rzeźba wykonana przez Michała Anioła przedstawia Maryję trzymającą w rękach zdjętego z krzyża Jezusa.
Grób Jana Pawła II.
Pod kopułą bazyliki.
Na dole rozpoczynała się akurat msza dla dzieci, co można zauważyć po ich kolorowych ubraniach;). Dookoła roznosił się dźwięk organów, śpiew, poczułam nastrój świąt...Obserwowałam to wszystko chyba z pół godziny.
Później czekała mnie jeszcze wspinaczka na sam szczyt. Momentami przejścia i schody były bardzo wąskie.
Muzea Watykańskie.
Ogrody papieskie.
Fasada z rzeźbami 11 apostołów (bez św. Piotra), która znajduje się nad wejściem do bazyliki..
Kopuła została zaprojektowana przez Michała Anioła.
Poczekałam do 12, żeby zobaczyć Benedykta XVI i wysłuchać Anioła Pańskiego. Jak zwykle nie zabrakło pozdrowienia w języku polskim.
Kiedy opuszczałam Watykan, zaczął padać deszcz. Spacerem doszłam do ogrodów Willi Borghese, skąd jeszcze raz spojrzałam na odległą bazylikę, na szczycie której dopiero co byłam...
bylam we wloszech 3razy w zeszlym roku. niestety wycieczka piza, rzym (+watykan), elba, neapol byla slaba ze slaba ekipa. nie powiem wiec, ze wracaja wspomnienia. wspomnienia sa w mediolanie i veronie. o tak...
OdpowiedzUsuńale ladne zdjecia. no i zazdroszcze. chcialabym poczuc wieczne miasto troche inaczej.
a nie powinno być "wysłuchać Anioł Pański"?
OdpowiedzUsuńa ja mam nadzieje ze zapamietam WAtykan tak jak i TY go zapamietalas;)
OdpowiedzUsuńbyłam w Rzymie i Watykanie już cztery razy, kocham Włochy... Kocham Rzym, aż mnie ścisnęło w żołądku ! i jadę chyba znowu. :)
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia... ukazują niezwykłość tego miejsca!
OdpowiedzUsuńpiękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńniesamowite zdjęcia, oglądając je stwierdzam, że zwiedzanie Watykanu z wycieczką to najgorsze co może być - muszę jeszcze raz tam pojechać :)
OdpowiedzUsuńWe Włoszech bywałam dość często, jednak najczęściej właśnie w Rzymie - i to miasto wspominam najlepiej. Chociaż nie byłam w wielu innych, nie wątpie że także pięknych zakątkach Włoch, jak np. Wenecja, to jednak Rzym ma dla mnie wyjątkowy klimat, i do tej pory oglądając filmy ukazujące Colosseum czy Watykan, uśmiecham się sama do siebie:) Mam nadzieje, że w przyszłym roku także się tam wybiorę.
OdpowiedzUsuńNiemiło zaskoczył mnie Mediolan. Czuje niedosyt i wiem, że nie zwiedziłam wszystkiego tak, jak należy, ale czasu i pieniędzy było zdecydowanie za mało. Uliczki nie miały tego ukochanego przeze mnie włoskiego klimatu, miasto, jako że położone bardziej na północy, ma charakter raczej europejski, co już tak nie zachwycało. Ogólnie oprócz rzeczywiście pięknej katedry niczym szczególnym mnie nie urzekło. Ale z tego co wiem wielu osobom się podoba, więc może jeśli wybiore się tam w przyszłości, odkryje w nim coś, czego ostatnim razem tam nie znalazłam :)
P.S. uwielbiam Twoje zdjęcia, a te powyższe tylko to potwierdzają :)chciałabym potrafić w taki sposób operować aparatem, jednak zdecydowanie brak mi talentu... (;
A.
No to dzięki Tobie dowiedziałam się co mnie ominęło :) - byłam w Rzymie kilka lat temu w lipcu podczas fali upałów, które podobno nawet jak na Włochy były niespotykane i w kolejce po bilety na kopułę... zemdlałam. Czym wzbudziłam zainteresowanie całej kolejki i pana pilnującego porządku ;) no i zrezygnowałam z wycieczki na górę, a teraz widzę jaka szkoda!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia, Ala.
Ula! Przepiękne zdjęcia! Zdecydowanie zakup 5dMII był dobrą decyzją :) Jakiego obiektywu używałaś do zdjęć z tego posta?
OdpowiedzUsuńPotwierdzam. Warto wejść na kopułę. :)
OdpowiedzUsuńjak zwykle przepiękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuń... a tak przy okazji. Opłaca się jechać do Nowego Orleanu na więcej niż 2 dni?
OdpowiedzUsuńpączuszku ale Ci sie powodzi w Euoropie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy z US! :)
Leosia XIII
joanna-> a nie wiem...
OdpowiedzUsuńA.-> Ja też nie jestem fanką Mediolanu, więc niekoniecznie się do niego przekonasz odwiedzając to miasto więcej razy;).
Ala-> Ojej, zabawne i smutne jednocześnie...szkoda, że nie udało Ci się wejść na szczyt i współczuję, że byłaś tam podczas takich upałów.
Kasia-> Jedyny obiektyw jaki teraz mam to 50mm f/1.4.
Sake-> Jasne, że można, ale w dwa dni też zdążyłabyś zobaczyć to, co najważniejsze.
Leosia XIII-> Powodzi mi się? Hehe, no jeżeli tak uważasz, to nawet i lepiej....Pozdrawiamy z UK!
Beautiful pics!
OdpowiedzUsuńRoma is always a fantastic city to visit. I love Roma so much!
Piękne zdjęcia, najbardziej podobają mi się te przedstawiające kopułę i poplątane dachy. Myślę, że powinni Cię zatrudnić w redakcji jakiegoś pisma albo portalu, gdzie mogłabyś opisywać różne miejsca i publikować fotografie :)
OdpowiedzUsuńBazylike postawiono nie na miejscu ukrzyzowania Sw. Piotra, lecz na miejscu jego pochowku. Pod Bazylika znajduje sie nekropolia z tamtych czasow, gdzie zostal pochowany rowniez sw. Piotr. Jego grob stal sie miejscem kultu chrzescijanskiego i pielgrzymek, dlatego najpierw ustawiono tam mala kapliczke, ktora w ciagu lat rozrastala sie przybierajac rozne formy, a pozniej zostala wbudowana w pierwsza bazylike i pozniejsze jej wersje. Grob nie znajduje sie bezposrednio pod oltarzem, lecz ok. 10 metrow pod nim. To co jest widoczne z poziomu bazyliki lub krypty to nie jest grob sw. Piotra, lecz tyl kapliczki, ktora zostala nad nim wybudowana.
OdpowiedzUsuńgres
póki co mogę oglądać Watykan tylko dzięki Twoim zdjęciom. ale chciałabym znaleźć się tam, w Watykanie, w Rzymie, we Włoszech.
OdpowiedzUsuńHEJ, gdzie mieszkałaś w Rzymie? szukam jakiegoś hotelu/hostelu. ola
OdpowiedzUsuńW Rzymie i w Watykanie byłam raz. Jeden piękny intensywny dzień. Pragnę tam wrócić. Już wiem co mnie ominęło. Nie widziałam Watykanu z tej "wyższej" perspektywy. Ale audiencje u papieża miałam/mieliśmy.
OdpowiedzUsuńPoza tym widziałam Watykan w eksterytorialnej formie np: Monte Cassino.
Pozdrawiam
Ania
Przepiękne zdjęcia...
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia.. masz niesamowite oko! :)
OdpowiedzUsuń