2 gru 2011

W poprzedni weekend Ewelinę odwiedziły koleżanki. Pierwszy raz zdarzyło mi się, żeby ktoś w tak niespodziewanej sytuacji znał mnie z bloga i żebym była przedstawiona jako Ula z bloga;).
Poza spotkaniem z Eweliną, celem dziewczyn były zakupy, które są chyba zresztą podstawą atrakcji Birmingham... Poniżej pierwsze ujęcia z miasta. Nadal nie czuję chęci poważniejszego sfotografowania go, ale obiecuję, że kiedyś to nastąpi;).

Deptak jest zawsze pełen ludzi, ale ostatnio jest ich wyjątkowo dużo przez świąteczny targ. Pokażę go Wam w okolicach świąt.
Agata i wieczne wyprzedaże w New Look.
W sobotę wybrałyśmy się na chiński bufet.
A w niedzielę to ja byłam odpowiedzialna za obiad, więc po rekomendacjach Eweliny musiałam się przyłożyć;).
Zrobiłam tartę z porami i serem pleśniowym, z tego przepisu (z małymi modyfikacjami) + lekką sałatkę z rukoli. Wyglądało na to, że wszystko wszystkim smakowało, więc Ula była zadowolona;).
Sesja tuż przed wyjazdem.
Chociaż nikt z Was nie będzie będzie wiedział o co chodzi, to w tym miejscu nie mogę pominąć serdecznych pozdrowień dla Peci i mam nadzieję, że pewnego dnia zobaczymy się w Lublinie:).

19 komentarzy:

  1. Targ świąteczny prawie jak w Niemczech :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Tak się składa, że to jest niemiecki targ świąteczny, nazywa się Frankfurt Christmas Market;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Ulka ale Ty szczuplutka jesteś !! Nie żebyś była kiedyś gruba ale teraz mam wrażenie, że jesteś drobniejsza niż wcześniej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Anna-> Nie wiem do jakich zdjęć porównujesz, jeśli do tych z SF, to trochę widać różnicę, ale już na fotach z NY ważyłam podobnie, jakieś 2-3kg więcej...

    OdpowiedzUsuń
  5. tarta wygląda przepysznie (:
    Polecam Lublin!

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też ostatnio pisałam o świątecznym targu, ale teraz mam go już serdecznie dosyć, codziennie przechodzę przed victoria squere i szczerze nienawidzę teraz tego miejsca :/
    tak czy siak, foty świetne, jak zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W Bristolu też mamy taki Niemiecki targ i wiecznie pełno tam ludzi, ale za to świetna atmosfera i jak pięknie pachnie!

    OdpowiedzUsuń
  8. zdjęcia cudowne:) oddaja klimat.a tarta mniammmmm pyszna była:) -m-

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak miło :) Jestem wierną czytelniczką Twojego bloga od dłuuugiego czasu :) jest genialny! Jakie było moje zdziwienie gdy na zdjęciach zobaczyłam Ewelinę :) świat jest jednak mały, dziękuję bardzo za pozdrowienia, czuję się niemalże jak 'celebrytka' :D pozdrawiam jeszcze raz i też mam wielką nadzieję na spotkanie w przyszłości!

    Pecia

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne zdj jak zawsze :D Mimo to dla mnie nie są to te same posty co w NY, brakuje mi tego miasta na tym blogu :( :P

    Ala

    OdpowiedzUsuń
  11. Pecia-> Haha super, że się odzywasz! Szkoda, że jak po raz pierwszy zobaczyłaś na zdjęciach Ewelinę, to nie napisałaś, bo też byłoby śmiesznie;). Pozdrowienia!

    Ala-> Chyba nie tylko Ty tak uważasz, bo od czasu powrotu do Europy ubyła duża część czytelników... Cóż mogę zrobić...staram się jak mogę, ale Birmingham to nie jest ani NY ani SF i moje życie też jest znacznie nudniejsze.

    OdpowiedzUsuń
  12. Niemiecki targ świąteczny, na którym nie ma Niemców. :D Znajoma Niemka, która mieszka w Bham, sprawdzała to. :P Podobnie w zeszłym roku było, ale wtedy pracowało na nim sporo Polaków (nie wiem jak teraz jest dokładnie).

    OdpowiedzUsuń
  13. Double N-> Jest kilku Niemców, ale w zdecydowanej większości to Anglicy lub inne narodowości. Jakoś mnie to nie dziwi, chociaż wiadomo, że lepiej byłoby, gdyby sprzedawali tam sami Niemcy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Szczerze powiedziawszy to myślałam że po wyjeździe z USA, Twój blog straci trochę na wartości. PRZEPRASZAM, że tak myślałam! Bardzo podobają mi się posty z Wielkiej Brytanii, zdjęcia mają świetny klimat a film który ostatnio wstawiłaś jest idealny. Mam prośbę żebyś zrobiła kiedyś post z street fashion, jestem bardzo ciekawa stylu Brytyjek :)

    Pozdrawiam grzana :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jak dla mnie Ula zawsze pozostanie Ula, gdzie kolwiek by nie była!!:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ulu nie tęsknisz o NYC?

    Julka

    OdpowiedzUsuń
  17. Anonimowy z 17:54-> Dzięki;)

    Julka-> Jak mogłabym nie tęsknić za tak fajnym miastem?:).

    OdpowiedzUsuń