22 lut 2012

Birthday post.

Ile lat minęło odkąd ostatni raz obchodziłam urodziny z grupą znajomych? Myślę, że ponad dziesięć i chyba zaliczam się pod tym względem do największych dziwaków świata;).
Na dobrą sprawę nie pamiętam żadnych swoich urodzin poza tymi wyprawianymi w McDonald's (odległe czasy, kiedy uważałam Maca z najlepszą restaurację na świecie), tymi które spędziłam w San Francisco (tylko ze względu na miejsce) i zeszłoroczne w Nowym Jorku, które pomimo fantastycznej lokalizacji, nie różniły się praktycznie niczym od zwykłego dnia. Hucznej 18stki też nie było, bo o ile dobrze pamiętam, fundusze na imprezę wolałam przeznaczyć na podróże.
Pomyślałam, że może w tym roku coś zorganizuję, skoro większość znajomych mam na miejscu w akademiku, ale im bliżej tego dnia, tym moje chęci tradycyjnie malały i już chciałam obejść ten dzień bez większego echa.
Na szczęście zadbali o mnie znajomi, planując niespodziankę od kilku tygodni. Zorganizowano nawet grupę na Facebooku, przez którą były ustalane szczegóły;).
Wczoraj popołudniu odwiedziły mnie koleżanki z Francji. Byłam trochę zdziwiona, że nie chciały zostać dłużej, chociaż proponowałam im kolację, ale to była część urodzinowego planu. Później spędziłam trochę czasu z chłopakami z piętra, a po 21 siedziałam już u siebie w pokoju, przed kompem.
W pewnym momencie przyszedł po mnie Jai i pod wymyślonym pretekstem pokazania mi jedzenia które kupił, wyciągnął mnie do kuchni. Weszłam do ciemnego pomieszczenia, nagle zapaliło się światło, a ja ujrzałam grupę kilkunastu osób krzyczących "Happy Birthday!"
Jeżeli kiedykolwiek zrobiono Wam taką niespodziankę, to wiecie co to za uczucie. Szok i ogromna radość. Zatkało mnie, momentalnie się wzruszłam i przez jakieś dwie minuty nie byłam w stanie wypowiedzieć ani jednego słowa. Zresztą sami zobaczcie na filmiku;).


Pomysłodawcą i organizatorem niespodzianki był mój kolega, Jai. Większość twarzy na zdjęciach będzie dla Was obca, bo to nowi studenci z Erasmusa. Tym bardziej zrobiło mi się miło, że ludzie, których znam od dwóch tygodni tak się postarali. Chociaż z drugiej strony spędziliśmy ze sobą ostatnio tyle czasu, że aż nie chce mi się wierzyć, że dopiero tu przyjechali.
I tylko szkoda, że nie mogło tu być większości bliskich mi osób z poprzedniego semestru... Tęsknie za nimi!
No dobra, spełniło się moje marzenia u przyjęciu urodzinowym- niespodziance i teraz wiedząc jakie to cudowne uczucie, mam kolejne życzenie: czy pewnego 22 lutego, ktoś mógłby ściągnąć kilkadziesiąt najbliższych mi osób z różnych stron świata, których nigdy w życiu bym się nie spodziewała ujrzeć w jednym miejscu i zrobić taką niespodziankę ponownie? 
Wyjątkowo ciężkie zadanie, ale może przed śmiercią uda się zrealizować?!;)


Tort urodziny (czyt. brownies) upiekła dla mnie koleżanka z Holandii.
 Laura z Włoch zrobiła dla mnie mini pancakes, dziewczyny z Litwy popularną w ich kraju przekąskę opierającą się na chlebie i czosnku, a Enright chińskie bułki na parze.
 
 Duża kartka z życzeniami od wszystkich i dodatkowa od Marcina.

 
 W tym semestrze jest dużo Erasmusów z Litwy, oto kolejny koledzy zza wschodniej granicy;).

 Tomas stojący za mną zajął legendarny pokój Champa.

79 komentarzy:

  1. A ja napiszę to samo co wczoraj ! :P
    Wszystkiego najlepszego z okazji urodzin ! Życzę Ci abyś zobaczyła jeszcze wiele ciekawych miejsc i zjadła wiele pysznych dań ;) A taka taka ciekawostka - urodziłaś się tego samego dnia co założyciel scoutingu. Wszyscy harcerze, na całym świecie dzisiaj "hucznie" (jak na harcerzy przystało ^^ :D) świętują ten dzień.
    Co do samej imprezy. Ciesz się dziewczyno, iż masz takich wspaniałych znajomych, naprawdę ! Jest czego pozazdrościć. Mam nadzieję, iż przekąski z Litwy smakowały, ponieważ sama kiedyś takie jadłam na Zlocie harcerskim.

    OdpowiedzUsuń
  2. skarpetki i japonki <3 najlepszego Ula:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha:D wiedziałam, że ktoś mi to wypomni! Japonki to moje kapcie, więc większość czasu chodzę w skarpetkach, bo jest za zimno, żeby chodzić na boso;)).

      Usuń
  3. Wszystkiego najlepszego :)
    P.S rocznik 88 to ten najlepszy!

    OdpowiedzUsuń
  4. aaaa super!!! :D mordka mi się śmieje jak widzę, czuję, czytam tyle radości w tym poście!! ;D 100000 lat i w każdym roku podróży!!
    anonim-magda!

    OdpowiedzUsuń
  5. Spełnienia marzeń byle nie wszystkich, bo czymś trzeba żyć.

    OdpowiedzUsuń
  6. wow super niespodzianka :D widać, że fajni ludzie, ale wcale im się nie dziwie, że Cię tak polubili :D
    oby to kolejne urodzinowe marzenie też się spełniło

    N :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wzruszyłam się razem z Tobą. Fajnie tam macie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wszystkiego Najlepszego! Życzę Ci spełnienia marzeń kochana!! :****

    OdpowiedzUsuń
  9. rany, ale Ci zazdroszczę.! marzę sobie po cichutku, że kiedyś mnie coś podobnego spotka.. ale na razie się nie zanosi :D
    życzę Ci spełnienia marzeń, cudownych podróży gdzie tam tylko będziesz chciała, dużo dobrego jedzenia, świetnych zdjęć i żebyś jak najczęściej pisała na blogu (bo inaczej co my wszyscy będziemy czytać.? ;D).

    pozdrawiam :))

    i-love-retro.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też się nie zanosiło, więc spokojnie, przyjdzie i na Ciebie pora!

      Usuń
  10. spełnienia marzeń przede wszystkim! Super że wstawiłaś filmik, mnóstwo pozytywnej energii z niego płynie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. marzę o czymś takim! musiało być świetnie!

    OdpowiedzUsuń
  12. hehe, skarpetki i japonki to u mnie na jakichkolwiek wyjazdach standard, jako że nie jestem zwolenniczką klapek pod prysznic i zapominam że tylko latem chodzi się boso.. :D

    poza tym wiem co czułaś, rok temu sama miałam przyjemność przeżyć coś podobnego, co było tym bardziej zaskakujące że niespodzianka miała miejsce.. w moim własnym mieszkaniu! niczego się nie spodziewałam gdyż mieszkam sama, a koleżanka dzień wcześniej zwędziła moje zapasowe klucze. Wiązało się z tym też trochę strachu bo wychodząc zawsze zostawiam rolety u góry, tym razem zobaczyłam je na dole i pomimo, iż nie nie jestem typem panikary, nie mogłam inaczej wytłumaczyć sobie tego zjawiska i moją pierwszą myślą był złodziej bądź włamanie, do domu weszłam więc niesamowicie cicho i w ogromnym strachu, który przerodził się w radość i wzruszenie zaraz po wejściu do pokoju.. niczym w amerykańskich filmach :)

    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zabawna historia z tym podejrzeniem o włamanie! A we własnym mieszkaniu pewnie musiało być jeszcze lepiej! No i jak pisałam wyżej- japonki to moje kapcie, więc jeśli chodzę w nich po akademiku, to zazwyczaj w skarpetach bo zimno;)).

      Usuń
  13. super niespodzianka :)) we włoszech zrobiono mi podobną i miałam aż zeszklone oczy :)

    Najlepszego Ula!

    OdpowiedzUsuń
  14. wow, sama się wzruszyłam oglądając ten filmik! takie przyjęcie to świetna sprawa, też chciałabym kiedyś takie mieć :)
    widać że wszyscy bardzo Cię lubią :)

    Wszystkiego najlepszego Ula! Spełnienia nawet największych marzeń podróżniczych i ukończenia kolejnego semestru szkoły :) :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Ale świetna i pozytywna akcja ;D Poza tym masz super bluzkę ;pp

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, często ją noszę. To jedna z tych rzeczy, którą ubieram, kiedy totalnie nie chce mi się myśleć nad ubiorem;)

      Usuń
  16. Rewelacja! :))) Sto lat, Ulka! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Życzę zdrowia i inspirujących podróży. I żebyś zawsze na swojej drodze spotykała tak życzliwych i pozytywnych ludzi. Ja też w tym roku skończę 24 lata i się zastanawiam kiedy to minęło...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas leci coraz szybciej, lada chwila będziemy kończyć 40stkę ;P

      Usuń
  18. Urocza niespodzianka:)
    STO LAT:)!!

    OdpowiedzUsuń
  19. Ula wszystkiego najlepszego ! :)

    W tym roku znajomi zrobili mi taką niespodziankę, tak samo planowali wszystko od tygodni.. a ja nic nie wiedziałam :) Cudowna sprawa,szok,wzruszenie,szczęście -> wszystko na raz, na pewno nie zapomnę tego nigdy :>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby więcej takich niespodzianek dla Ciebie i dla mnie!;)

      Usuń
  20. Wszystkiego najlepszego :) Jakaś ty młoda a już tyle zwiedziłaś ;) Ciekawy kontrast w porównaniu z NY - mam wrażenie że tam nie miałaś takiej świetnej ekipy (a przynajmniej tego nie było widać aż tak na blogu) a twoim najlepszym przyjacielem było Miasto, że tak powiem ;) Tutaj jak widzę taką świetną zgraną ekipę i na dodatek z wielu krajów, wspominam swoje studia i podwójnie się wzruszam ! Jeszcze raz Sto Lat ! Oczywiście 100 lat z blogiem :D
    Hania

    OdpowiedzUsuń
  21. wszystkiego najlepszego :)


    cudowna niespodzianka!! jak w filmach!

    OdpowiedzUsuń
  22. W dniu twoich urodzin Życzę Ci...
    Zabaw szalonych,
    Przygód wspaniałych,
    Snów kolorowych,
    Przyjaciół doskonałych,
    Góry słodkości,
    Samych radości
    I dnia wesołego!
    Baw się na całego!

    OdpowiedzUsuń
  23. noo wyglądałaś na rzeczywiście zaskoczoną, ale co tu się dziwić. Życzę Ci wszystkiego dobrego, a przede wszystkim zwiedzenia całeeego świata, spełnienia marzeń i żebyś była szczęśliwa w swoim życiu. Sto lat!!!

    OdpowiedzUsuń
  24. wszystkiego najlepszego Ula!!!! żebyś dalej miała takie wspaniałe i ciekawe życie jak masz,wielu podróży,które kochasz i dużo dobrego jedzonka ze wszystkich stron świata!!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow, ale fajnie! Ula zaniemówiłaś :) Jeszcze raz, najlepszego!

    OdpowiedzUsuń
  26. O kurcze, jak fajnie! Zdrówka :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Ula! Wszystkiego, wszystkiego najlepszego! Żebyś zawsze spełniała swoje marzenia, żebyś zawsze była zadowolona ze swojego życia nie patrząc na zdanie innych! Dużo zdrowia, dużo uśmiechu, dużo radości i miłości, podróży dookoła świata i wszystkiego o czym w głębi duszy marzysz! :)))
    100 lat!
    Buziaki Kochana :))))

    ps. ja równo za miesiąc 22 :P

    Pozdrawiam, Karola :)))

    OdpowiedzUsuń
  28. wow :O ale fajnie! :( i chyba schudłaś, masz bardzo szczupłe nogi (albo zawsze takie były, tylko za rzadko się pokazujesz:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, nogi mam chyba najszczuplejsze z całego ciała, więc niezależnie od wagi nie prezentują się najgorzej;)

      Usuń
  29. Kochana Ulu, wszystkiego co najlepsze :)! Sięgaj zawsze po swoje marzenia, które pozwalają nam oderwać się od szarej rzeczywistości, a smak ich spełnienia oby zawsze był niebiański :). Słońce niech zawsze kieruje się w stronę Twojej twarzy i rozsyła Ci złociste piegi :). Nigdy nie odczuwaj smutku ani samotności, ponieważ wiedzieć musisz, że gdzieś są ludzie, którzy zawsze o Tobie życzliwie myślą i dobrze Ci życzą :).
    Przesyłam ciepłe pozdrowienia i uściski z Krakowa :).

    Kasia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. awwwww...:) Dziękuję i przesyłam całusy z Birmingham!

      Usuń
  30. wszystkiego dobrego i wytrwałości w prowadzeniu bloga, bo jest świetny :)
    na tym zdjęciu od góry masz nogi jak patyki!!!
    Mogłabyś napisać, gdzie w NY miałaś okazję spożywać: najlepsze lody, najlepszą pizzę i najlepszego hamburgera? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedź, bo wiem że na Twojej opinii można polegać :)

    A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Lody (podam kilka miejsc): Big Gay Ice Cream Truck, Il Laboratorio Del Gelato, Stellina, Victory Garden i np. jeśli nie jadłaś nigdy ice cream sandwiches, to możesz wybrać się do Melt Bakery.
      Co do pizzy, to wybór jest niezwykle trudny, bo ilość lokali serwujących pizzę w NYC jest bliski liczbie mieszkańców tego miasta;)). W każdym razie znowu dam Ci kilka dobrych przykładów: John's Pizza w West Village, Artichoke Basille's Pizza & Brewery (warto spróbować pizzy z karczochami), Di Fara to legenda- pizzę wypieka tam od lat starszy pan z Neapolu, niestety znajduje się na dość odległym Brooklynie. Z Bzu byłyśmy w L'asso i też była bardzo dobra.
      Z hamburgerami jest podobnie, tych dobrych jest cała masa, więc wskażę kilka bardzo dobrych: The Spotted Pig w West Village, Shake Shack- to taka droższa, lepsza jakościowo wersja Maca, uwielbiana przez Nowojorczyków. Naprawdę smaczny fast food, a ceny niższe niż w restauracjach. Island Burgers & Shakes, Royale, Paul's w East Village...
      Mam nadzieję, że uda Ci się odwiedzić któreś z tych miejsc, daj znać!;)

      Usuń
  31. Też zawsze marzyło mi się takie przyjęcie niespodzianka. Wspaniałych masz znajomych!
    A z okazji urodzin życzę Ci spełnienia wszystkich podróżnych marzeń. (No i oczywiście relacji z nich na blogu ;]) Wszystkiego najlepszego Ula :*

    OdpowiedzUsuń
  32. Wszystkiego wymarzonego Ulu!
    Przypomniały mi się Twoje 21. urodziny, gdy pisałaś, że gdybyś mieszkała poza granicami naszego kraju- to ten wiek znaczyłby o wiele więcej. Pamiętam jak obchodząc 22. w SF dostałaś 22$ w dwudolarówkach. Pamiętam także Twoje ostatnie urodziny :) swoja drogą to ciekawe ile lat już Cię "znam" i darzę ogromną sympatią. Myślę, że to też sprawa tego samego znaku zodiaku ;)
    T.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wow, jestem zaskoczona ile szczegółów z bloga zapamiętałaś, pamiętasz więcej ode mnie!:D Dziękuję za wyrazy sympatii i pozdrawiam serdecznie!

      Usuń
  33. więcej podróży, więcej tak wspaniałych znajomych, więcej dobrych wspomnień i niech za rok na Twoich urodzinach znajdą się wszyscy Ci, których chciałabyś mieć tego dnia obok siebie. dużo zdrowia i szczęścia! i oby ten blog istniał zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  34. Wiem, że już po północy, ale najszczersze życzenia wielu wspaniałych podróży:)
    Tosska

    OdpowiedzUsuń
  35. http://i1.kwejk.pl/site_media/obrazki/2012/02/0196a6610a968ac313b4051f3a0ada39.png?1329925095

    Anonimowa Agata :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ojej wspaniały prezent! Według mnie taka niespodzianka to jest najlepsze co można dostać na urodziny od znajomych,zawsze o takim czymś marzyłam.

    Życzę Ci wszystkiego najlepszego, aby ten rok był jeszcze lepszy i wspaniałej podróży do Azji i oczywiście w przyszłości do innych miejsc;].

    OdpowiedzUsuń
  37. Wszystkiego najlepszego Ulu:) Nigdy się nie udzielam ale takiej okazji nie zmarnuję i chcę Ci życzyć wielu fantastycznych podróży, jeszcze więcej tak oddanych przyjaciół i odkrywania nowych smaków dziwnych i niespotykanych dań;)

    Taka sama niespodzianka spotkała mnie rok temu i do dziś pamiętam emocje jakie mi towarzyszyły więc tym bardziej się wzruszyłam parząc na Ciebie:)

    Pozdrawiam!
    Mags

    OdpowiedzUsuń
  38. hahaha Świetna niespodzianka:D
    Wszystkiego Najlepszego! Spełniania marzeń!!!:)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  39. Ulu, spóźnione, ale jak najbardziej szczere życzenia radości, uśmiechu, satysfakcji i spełnienia marzeń. Niech bilety lotnicze zawsze będą dla Ciebie tanie, miejscowa kuchnia pełna wspaniałych smaków a otaczający Cię ludzie co najmniej tak fantastyczni jak Ci z powyższego filmiku:) Wszystkiego Najlepszego!!

    Pozdrawiam,
    Ela

    OdpowiedzUsuń
  40. Kiedyś dodałam zdjęcie z remontu i pierwsze co to wszyscy: japonki i skarpetki?! :D E tam!

    Ula kolejnych niesamowitych lat, w otoczeniu niesamowitych ludzi!

    Ja także należę do takich dziwolągów co to urodzin nie obchodzą. I też marzę o takim przyjęciu-niespodziance! :D Ale to chyba udaje się tylko za granicą... Na początku lutego chciałam zorganizować taką dla swojego Lubego i wiesz, że jedyną osobą jaka by na nie przyszła byłabym ja? Smutne to... No ale cóż. Takie życie! Strasznie się cieszę, ze Tobie wyszło! Widać otaczasz się niesamowitymi ludźmi! :)

    OdpowiedzUsuń
  41. W takim razie wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i wielu, wielu podróży!!:)
    I bardzo fajna rowerowa bluzka!:)

    OdpowiedzUsuń
  42. aaaaaa!!! cudowne :) spoznione wszystkiego najlepszego!!!

    OdpowiedzUsuń
  43. mogłabyś mi podać w jakim programie edytowałaś filmiki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w iMovie, a jak jeszcze miałam Windowsa to chyba korzystałam z Widows Movie Maker.

      Usuń
  44. W takim razie wszystkiego najlepszego (nie jestem najlepsza w składaniu życzeń). A co do twojego marzenia dotyczącego wszystkich przyjaciół z całego świata, to szczerze wierzę, że kiedyć się spełni. Pewnie wtedy, kiedy będziesz tego najmniej oczekiwać. A co do samej niespodzianki to doskonale wiem, jakie to uczucie kiedy wchodzisz do ciemnego pomieszczenia dosyć zrezygnowana, bo dziś są twoje urodziny, a ty nawet nie masz ochoty na imprezę, a tu nagle zapala się światło i tłum ludzi krzyczy "wszystkiego najlepszego";).

    OdpowiedzUsuń
  45. jejku, ale extra !
    uroczy 'torcik' :D

    OdpowiedzUsuń
  46. SUPER!!! Może i mnie coś takiego kiedyś spotka :D Jeszcze raz wsyztskiego najlepszego, żebyś nigdy nie przestała spełniać swoich marzeń! :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Jeszcze ode mnie - spóźnione, ale szczere, najserdeczniejsze życzenia. :) Abyś nie przestawała realizować marzeń i nie załamywała się dołkami, do których wszyscy wpadamy. :)

    Natalia

    P.S. 1988 rządzi. ;)

    OdpowiedzUsuń
  48. Chciałabym się zapytać z jakiej agencji korzystałaś aby wyjechać jako au pair? :)

    wszystkiego najlepszego! :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Spełnienia marzeń i wszystkiego najnajnajnajlepszejszego : ) Uwielbiam twojego bloga i przeglądam go prawie codziennie i sama mam dziś urodziny ; )

    OdpowiedzUsuń
  50. ja troszkę nie w temacie - jak wstawiasz na bloga zdjęcia że tak powiem "niecyfrowe" :) skanujesz je?
    Oczywiście również dołączam się do życzeń;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wywołuję negatyw i skanuję go, bo mam skaner z taką funkcją. Zdarzało mi się też wywoływać zdjęcia i dopiero wtedy je skanować, ale pierwsza opcja jest tańsza;).

      Usuń
  51. Jejku, dzięki za tak wyczerpującą odpowiedź, sprawdzę w internecie te miejsca i na pewno zajdę do części z nich :))) Już nie mogę się doczekać!
    Agata

    OdpowiedzUsuń
  52. O mój Boże jadę na Litwę szukać męża! :O
    ;)
    Oprócz kolegów zazdroszczę tego całego brownies, popularne a ja nigdy nie jadłam. Niby nic specjalnego ale wygląda pysznie. Na mojej liście 'co zrobić przed śmiercią" jest punkt "zjeść brwonie w juesej" ;)
    Pzdr Monika

    OdpowiedzUsuń
  53. popłakłam się oglądając filmik

    OdpowiedzUsuń
  54. Serdecznosci!!!!!:):):):)
    Olesia

    OdpowiedzUsuń
  55. Hej Ula
    Chciałabym nawiązać do tego co piszesz o swoim obecnym życiu i sytuacji zwłaszcza finansowej-nie myślałaś o jakimś freelancerskim zajęciu albo nawet o stworzeniu jakiegoś własnego e-biznesu,startupa,płatnego podcastu czy nawet szkolenia online ? Na pewno masz i sporo różnych umiejętności którymi mogłabyś się podzielić,masz też sporo do powiedzenia w pewnych tematach a dzięki temu mogłabyś stawać się powoli niezależna finansowo co na pewno by Ci nie zaszkodziło ;) Tym bardziej że tego rodzaju źródła dochodu są fajne dla ludzi podróżujących i mobilnych ;) bo zarabia się pieniądze tam gdzie się obecnie jest,nic nie trzyma Cię wtedy w jednym miejscu :)

    Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego
    Marcelina

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam o czymś takim, ale tak naprawdę nie mam żadnego sensownego pomysłu...

      Usuń
  56. No to może spróbuję Ci choć trochę pomóc :) :
    -freelancing->na pewno wiesz o co chodzi,niczego tłumaczyć Ci nie trzeba.Może na początek poszukaj jakiejś strony freelancerów w UK i znajdź zlecenia dotyczące copywritingu,tłumaczeń,robienia zdjęć etc. Nic czego byś nie potrafiła,a na pewno coś się znajdzie,kokosów może na razie nie być ale zawsze to jakieś ekstra funty przecież.
    -co do podcastu to słyszałam o takich rzeczach jak np. Lekko Stronniczy,szczerze nic o nich nie wiem,nie bardzo rozumiem szał(może jedno ma coś wspólnego z drugim ;) )ale wiem,ze tego typu akcje mogą zarabiać(na czym,to już kwestia indywidualna).Mogłabyś wykorzystać swoją sporą wiedzę z fotografii,w kulinariach,w podróżach.Kwestia dobrej rozkminy i na pewno wyszłoby z tego coś fajnego.I najlepiej gdybyś z pomysłów wybrała ten najoryginalniejszy i najbardziej nietypowy :) Kwestii technicznej z pewnością byś podołała.
    -co do kursów online to tak jak wyżej-nic prostszego czyli wykorzystanie swojej wiedzy w zakresie fotografii,gotowania,fotografii jedzenia,podróży,stylu życia itp.
    -własny e-sklep,e-biznes,jakiś portal-> tu już wszystko zależy zupełnie od Ciebie ale jestem przekonana ,że na pewno wpadłoby Ci do głowy coś fajnego :)
    Podaję link gdzie możesz poszukać inspiracji i pomysłów-http://lajfmajster.pl/2009/07/19/21-biznesowych-inspiracji-czyli-skad-wziac-pomysl-na-biznes
    Mam nadzieję,że coś Cię zmotywuje i zainspiruje bo szkoda byłoby gdybyś przez brak środków miała sobie odmawiać spełniania marzeń ,a jesteś zdolną i interesującą dziewczyną więc dasz radę :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, że chciało Ci się napisać taką długą wiadomość!;)
      Też znam Lekko Stronniczych, ale żeby kręcić takie podcasty, to trzeba jednak być specyficznym typem osoby, nie każdy się do tego nadaję, ja z pewnością nie;).
      Nie czuję, żeby moja wiedza o fotografii była na tyle duża, żebym mogła uczyć innych, internet pełen jest blogów kulinarnych, to samo ze stronami zawierającymi porady na temat podróży. Nie mam po prostu pomysłu czym mogłabym się zająć, więc pewnie z niczym nie ruszę.

      Usuń
  57. Ula Stu lat i wielu podrozy- zyczenia troche spoznione, wiem...ale to wszystko przez brak internetu.

    OdpowiedzUsuń
  58. Ula, kilkakrotnie wspominałaś o tym, że jestes typem "samotnika" (nie wiem czy to jest akurat adekwatne słowo, ale mam nadzieję, że zrozumiesz co mam na myśli). Pisałaś, że często chodzisz gdzies sama i samotnie spędzasz czas i lubisz to, nie zabiegasz jakoś specjalnie o znajomości z innymi ludźmi. Jednak oglądając zdjęcia, Twoje filmiki i czytając Twoje posty mam wrażenie, że po prostu masz w sobie to "coś", co przyciąga do Ciebie ludzi nawet bez Twoich starań:). Jeśli jestes samotnikiem z natury i tak twierdzisz, to spotykasz na swojej drodze świetnych ludzi. Co więcej widać, że jesteś bardzo lubiana, a znajomości z Tobą są takie naprawdę prawdziwe, bez sztucznych uśmiechów itd. Ludzie chyba dobrze czują się w Twoim towarzystwie.
    To, co napisałam, potraktuje jako ogromny komplement ode mnie, bo może to nie zabrzmiało jako komplement, ale chyba naprawdę masz w sobie drobinę czegoś niezwykłego, co przyciąga ludzi:)

    Kaśka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha:) dziękuję bardzo za ten miły komentarz!
      To jest tak, że ja naprawdę dobrze się czuję spędzając czas sama i większość rzeczy lubię robić w samotności i nigdy nie czuję się samotna. Jednocześnie nie jestem nieśmiałą osobą, nie mam problemów z zawieraniem nowych znajomości, jestem otwarta itd. W kontaktach z ludźmi jestem raczej bezproblemowa, szczera, więc nie mam wrogów, a że jestem typem chłopczycy, to mam zazwyczaj dużo kolegów. Nie lubię sztucznych ludzi, więc nie ma takich w moim towarzystwie;).

      Usuń
  59. Ula, może napiszesz coś w rodzaju poradnika jak zorganizowac podróż? :) Jakieś przydatne linki, jak znaleźć nocleg, lot? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nie, bo nie wiem co miałabym napisać. Mam wrażenie, że info na ten temat można znaleźć wszędzie. Linki do hosteli już podawałam, loty to w zależności od promocji linii lotniczych, a tanie linie znają już wszyscy. Resztę informację szukam przez Google, wpisując różne hasła;).

      Usuń