1 mar 2012

Upper West Side.

Upper West Side, dzielnica Manhattanu znajdująca się na zachód od Central Parku, granicząca z rzeką Hudsona. Klimatem od zawsze różniła się od eleganckiej Upper East Side, podobnie z architekturą i jej mieszkańcami, których średnia wieku przewyższa zachodnią stronę.
To przede wszystkim dzielnica mieszkaniowa, popularna również ze względu na takie miejsca jak np. Museum of Natural History, Columbia University, The Dakota czy Lincoln Center.
Chociaż UWS i UES dzieli tylko Central Park, to ciężko wspominam przemieszczanie się z jednej strony na drugą. Żadna linia metra nie przecina parku w szerz i jedynymi środkami transportu są taxi lub autobusy. Podróż tymi drugimi przeciąga się zazwyczaj w nieskończoność, bo przystanki znajdują się przy każdej alei (które przecinają Manhattan z północy na południe). W godzinach szczytu już w ogóle ma się wrażenie, że przez większość drogi stoi się w miejscu, więc czasami lepiej jest polegać na własnych nogach;).


Charakterystyczne Brownstones, które już ciężej spotkać na Upper East Side.


Ten supermarket z pewnością przetrwał już więcej niż jedną dekadę.
Te apartamentowce z dwoma wieżami są chyba najbardziej rzucającymi się w oczy budynkami wystającymi ponad Central Park.
Zielony skwer w pobliżu stacji metra 72nd St.

29 komentarzy:

  1. bardzo mi sie podoba ta architektura :)
    mi w ogole bardzo podoba sie to miasto.. eh..

    do tej pory UES i UWS kojarzylo mi sie najbardziej z serialu gossip Girl ... ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze może Ci się kojarzyć z "Masz Wiadomość", bo akcja rozgrywała się właśnie na Upper West Side;).

      Usuń
  2. Co za klimat <3. Przepiękna architektura. Aż mnie serce boli jak patrzę na te słoneczne zdjęcia ;) Czy ten dzień mógł być gorszy, haha...

    A tak w ogóle to pomyślałam, że może Ci się spodobać ten filmik :) http://www.youtube.com/watch?v=Fk9EBOOAYiU&feature=g-like&context=G264a3f5ALT0fdyAACAA

    OdpowiedzUsuń
  3. Ulaa, nie mogę znaleźć linku do Twojego allegro :< Kiedyś po prawej był chyba taki spory banner, a teraz go nie ma?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://allegro.pl/listing/user.php?us_id=15872389
      Był podany w poprzednim poście, zaraz wrzucę też do zakładki "o mnie".

      Usuń
    2. Dziękuję!

      Usuń
  4. zjawiskowa architektura ... ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ładnie..no i tyle słońca.

    OdpowiedzUsuń
  6. ten post to bardzo przyjemna tortura

    OdpowiedzUsuń
  7. dzięki Ula! tęskniłam za NY! od małego marzę by zamieszkać w takim domu jak na 1 zdjęciu. Nowy Jork ma swój, niepowtarzalny klimat...czuję go już na tych zdjęciach.
    mam nadzieję, że zdążę tam jeszcze się wybrać.
    pozdrawiam
    ps. udanej wyprawy do Azji! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. ojj..poleciałoby się..poleciało:) ech, ale pewnie jeszcze trochę.. Ale fajnie pooglądać taki NY, pokazujący, że nie samymi drapaczami chmur stoi;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki takim zdjęciom jak Twoje nie przestaję marzyć, że kiedyś zobaczę NY na własne oczy. Strasznie Ci zazdroszczę, że tyle czasu tam spędziłaś. Nie tęskno Ci za ocean.? ;)

    pozdrawiam :)

    PS Jak zrobiłaś, że zdjęcia masz dopasowane do szerokości bloga.?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że tęsknię, zarówno za NYC jak i SF!
      Zdjęcia dopasowałam metodą prób i błędów, a jak zmieniałam szablon bloga na nowy, to mogłam też w prosty sposób poszerzyć i zwężyć środek.

      Usuń
  10. Ula, czy Soe ma obywatelstwo amerykanskie ? Mowilas ze jest couchsurferem z Birmy :)
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostanie obywatelstwo za 3lat i nie może się doczekać, bo wreszcie będzie mógł gdzieś na dłuzej wyjechać. Tak, jest z Birmy, ale od dziecka uczył się w międzynarodowej szkole, studia skończył w Stanach i tak naprawdę to angielski jest już jego pierwszym językiem.

      Usuń
  11. Oglądając zdjęcia mam wrażenie, że gdybym kiedyś zapuściła się w te okolice, to miałabym wrażenie, że znalazłam się w bajce. Wierze, pięknie zdobione bramy i elewacje. Mmmm.

    OdpowiedzUsuń
  12. Uwielbiam Twoje zdjecia z NY, mam kolejną porcję tapet na pulpit;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Za każdym razem, gdy czytam Twoje posty o NY, mam taaaką ochotę tam wreszcie dotrzeć :) Marzy mi się zobaczenie miasta z takiej strony jaką pokazałaś w tym poście. Tam chyba każdy znajdzie miejsce dla siebie. Może jeszcze w tym roku się o tym przekonam ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja mam wrażenie, że to wejście do kina kojarzę z (nie)jednego filmu... możliwe to?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mozliwe, ale z drugiej strony sama wiesz, ze niejedno kino ma takie wejscie :)

      Usuń
  15. Ula,widzialam, ze ostatnio na tweeterze dyskutowalyscie na temat jedzenia w bagazu podrecznym. Powiedz mi, jakie jest Twoje doswiadczenie w tym zakresie?? Jade na tydzien do domu (jedyny raz w tym roku) i chcialabym cos zawiezc rodzince, a w drodze powrotnej tez wziac cos dla siebie, bo przeokrutnie brakuje mi niektorych produktow... Przed chwila wyczytalam na jakims forum, ze sery to plyny i nie mozna ich wniesc na poklad (??!!). Z gory dzieki za odpowiedz,
    Asia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak wiadomo, nie mozna przewozic w bagazu podrecznym plynow powyzej 100ml, wiec nie bierz zadnych jogurtow, sosow itp. Z serem nie powinnas miec problemow, jesli tylko nie bedzie plynny bo np. z twarozkiem moze byc akurat roznie. Ja wiozlam z Rzymu parmezan oraz scamorze i nie bylo problemu. Pamietaj tez, ze nie mozna miec w bagazu podrecznym puszek. No i moze uwazaj na domowe wyroby, bo jak cos jest ciezkie do zidentyfikowania, a tym bardziej ma plynna konsystencje, to tez mozesz to stracic;).

      Usuń
    2. Dzieki za szybka odpowiedz. Oczywiscie wiem jaki jest regulamin, problemem dla mnie bylo zinterpretowanie wyrazenia "i inne o podobnej konsystencji" :) Pierwszy raz bede leciala w jakims konkretnym celu (niewycieczkowym), a normalnie nie myslalam o jedzeniu upychajac do podrecznego mate samopompujaca, spiwor, ciuchy na 2 tygodnie itp:)) W lodowce czeka juz torba cudownie smierdzacych, twardych serow, zobaczymy co bedzie jutro...
      Asia

      Usuń
  16. Gratuluję zdjęć ! Jak się na nie patrzy to aż chce się tam być. Po raz setny zazdroszczę Ci wspaniałego oka ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Dziękuję, te są akurat jeszcze ze starego aparatu;).

    OdpowiedzUsuń