Wpis podzieliłam na dwie części. Dzisiaj skrót wydarzeń od stycznia do czerwca.
![](http://img96.imageshack.us/img96/7985/styczen.jpg)
Węgry.
![](http://img189.imageshack.us/img189/1921/dscn4650jpgeffected001.jpg)
Nowy Rok przywitałam w Budapeszcie.
![](http://img96.imageshack.us/img96/5852/dscn4861jpgeffected.jpg)
Niewiele razy jeździłam w tym roku na snowboardzie, ale pod koniec stycznia odwiedziłam Karpacz.
Poza tym, że to miesiąc moich urodzin i lubię go ponieważ jest krótki, to niewiele się wydarzyło;).
![](http://img64.imageshack.us/img64/2151/marzec.jpg)
![](http://img694.imageshack.us/img694/39/img6337jpgeffected.jpg)
Do Brukseli poleciałam za dwa grosze.
![](http://img253.imageshack.us/img253/299/img6682ajpgeffected.jpg)
![](http://img64.imageshack.us/img64/3765/img6543jpgeffected.jpg)
![](http://img96.imageshack.us/img96/7354/img6439jpgeffected.jpg)
Nie obyło się bez wzdychania do belgijskiej czekolady.
![](http://img253.imageshack.us/img253/6523/kwiecien.jpg)
![](http://img407.imageshack.us/img407/5403/img6368a.jpg)
![](http://img704.imageshack.us/img704/7048/maj.jpg)
![](http://img109.imageshack.us/img109/1589/img6477jpgeffected.jpg)
Zależało mi na odwiedzeniu Malty, ale że przez Barcelonę było najtaniej, to zatrzymaliśmy się tam na dwa dni.
![](http://img6.imageshack.us/img6/4586/img6494jpgeffected.jpg)
Na targu la Boqueria spędziłam z moim chłopakiem kilka godzin, choć mogłabym spędzić całą dobę;).
![](http://img96.imageshack.us/img96/293/img6541jpgeffected.jpg)
Nie pominęliśmy też twórczości Gaudiego.
Malta.
![](http://img218.imageshack.us/img218/9761/img6682jpgeffected.jpg)
Malta była kulturową mieszanką południowej Europy i północnej Afryki.
![](http://img704.imageshack.us/img704/9584/img6698jpgeffected.jpg)
Niedzielny targ żywności.
![](http://img109.imageshack.us/img109/3308/img6909jpgeffected.jpg)
Pamiętam, że stojąc w tej wodzie strasznie żałowałam, że jeszcze tego samego dnia będę musiała opuścić Maltę.
![](http://img694.imageshack.us/img694/8707/img7021jpgeffected.jpg)
Po powrocie z Malty zostałam na kilka dni w Berlinie. Jedno przedpołudnie spędziłam na nieziemskiej wystawie Annie Leibovitz...
![](http://img96.imageshack.us/img96/529/img7000jpgeffected.jpg)
...a inne na wystawie Audrey Hepburn, która wcale nie była gorsza.
![](http://img218.imageshack.us/img218/919/img6988jpgeffected.jpg)
Spacerowałam po klimatycznych okolicach Berlina...
![](http://img694.imageshack.us/img694/2955/img6960jpgeffected.jpg)
...i rozkoszowywałam się śniadaniami na tarasie cioci.
![](http://img6.imageshack.us/img6/8483/czerwiecy.jpg)
Kraków.
![](http://img130.imageshack.us/img130/1781/img0398jpgeffected.jpg)
Po wielu latach przerwy zwiedziłam Kraków, a to przez...
![](http://img39.imageshack.us/img39/4313/img0354jpgeffected.jpg)
...Sylwię i grupę trójki Amerykanów, którzy przyjechali do Zielonej Góry jako wolontariusze uczyć j.angielskiego. Razem z Sylwią zaopiekowałyśmy się nimi;).
![](http://img97.imageshack.us/img97/5558/img0009jx.jpg)
Pojechaliśmy też do Oświęcimia.
Berlin.
![](http://img130.imageshack.us/img130/7844/img7026d.jpg)
I znowu znalazłam się w Berlinie, tym razem z Beth, Diane i Jeffem.
![](http://img6.imageshack.us/img6/9862/48458871384053832235453.jpg)
![](http://img192.imageshack.us/img192/4258/48458871467586432235453.jpg)
![](http://img39.imageshack.us/img39/4655/img0021jpgeffected.jpg)
Jeff wciągnął mnie w longboarding.
Wiedeń.
![](http://img85.imageshack.us/img85/9506/img0057jpgeffected.jpg)
Przypadkowo dostałam propozycję spędzenia Majówki w Austrii i Czechach, a że chciałam pokazać Amerykanom jak najwięcej, to pojechaliśmy;).
![](http://img85.imageshack.us/img85/8152/img0054jpgeffected.jpg)
Pałac Schonbrunn zrobił na wszystkich największe wrażenie.
![](http://img503.imageshack.us/img503/2924/img0122jpgeffected.jpg)
Czechy.
![](http://img710.imageshack.us/img710/7060/img0178jpgeffected.jpg)
![](http://img503.imageshack.us/img503/5029/img0245jpgeffected.jpg)
Spacerowaliśmy i pływaliśmy po jaskiniach...
![](http://img695.imageshack.us/img695/7778/img0200jpgeffected.jpg)
I ogólnie było wesoło...;)
![](http://img41.imageshack.us/img41/1364/jumpr.gif)
Z końcem czerwca pożegnaliśmy Beth, która musiała wracać do USA. Ostatniego wieczoru poszliśmy wszyscy razem do restauracji, a noc spędziliśmy u mnie.
ciąg dalszy nastąpi...
Super relacja!Czekam na drugą część z niecierpliwością;)!
OdpowiedzUsuńw każdym miesiącu coś się działo! super! czekam na drugą połowę:)
OdpowiedzUsuńŚwietnie ! uwielbiam czytać twojego bloga mogę poznawać różne kraje dzięki twoim relacjom :)
OdpowiedzUsuńSuper. Do odpowiedzi na moj komentarz - to zapewne musialam cie gdzies w ZG widziec ;D Ps. Wlasnie tam mieszkam wiec to bardzo prawdopodobne :D
OdpowiedzUsuńopowiwedz coś więcej o tych biletach za 2 grosze ,jak udało Ci się je kupic tak tanio? ;)
OdpowiedzUsuńjeeej, ile zwiedziłaś przez ten rok ! jestem pod wrażeniem ;)
OdpowiedzUsuńile się u Ciebie działo przez te 6 miesięcy ;o
OdpowiedzUsuńCudne pół roku, czekam na kolejne:)))
OdpowiedzUsuńusunelas moj komentarz, czy ja go w koncu nie dodalam? ;D
OdpowiedzUsuńktórego lutego się urodziłaś? :D
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńAnonimowy 2-> Czwarta odpowiedź: http://www.superja.pl/content/przygoda-%C5%BCycia
uhuhlala-> Hmmm...nie usuwałam żadnego, mogłabyś napisać jeszcze raz?
Anonimowy 3-> 22 luty:)
OdpowiedzUsuńNormę aktywności w 2009 wyrobiłaś za kilka osób.
OdpowiedzUsuńA moje podsumowanie 2009 wygląda tak :
http://img710.imageshack.us/img710/2655/2009r.jpg
Życzę Ci jeszcze lepszego 2010!
:)
szczęściara z Ciebie ;-) Wszystkiego Dobrego w Nowym roku i oby był tak piękne jak ten ;-)
OdpowiedzUsuńJak patrzę na Twoje zdjęcia zdaję sobie sprawę, że długo już wchodzę na Twój blog. Wydaje mi się że na Malcie i w Barcelonie byłaś tak niedawno, a to już naprawdę kupa czasu! Świetne masz wspomnienia, zazdroszczę ;) szczęśliwego 2010!
OdpowiedzUsuńdlaczego usunęłaś wpisy ze świąt? :( z powodu zdjęć swojej host rodziny? tzn. kiedyś pisałaś, że raczej nie wolno nigdzie upubliczniać ich wizerunków... to dlatego?
OdpowiedzUsuńNo no swietny ten Twoj rok byl, tyle sie u Ciebie dzialo i tyle podrozowalas! Zazdroszcze:D :*
OdpowiedzUsuńMoje całe życie jest nudniejsze niż twoje pół roku!
OdpowiedzUsuńEchhh życie jest niesprawiedliwe... No, ale cóż wspaniałego roku życzę, żebym mogła poczytać o tym co zapewne mi się nie przydarzy!:*
hey! i follow you on twitter & here :)))
OdpowiedzUsuńUwielbiam Cię! Jesteś dla mnie motywacją do działania(mam na mysli tutaj naukę języków obcych). W nowym roku życzę Ci jak najwięcej radości z podróżowania i dużo dużo ładnych zdjęć :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, Ola
a ja 21 luty. :) od stycznia do teraz nie byłam nigdzie. do dupy.
OdpowiedzUsuńhmm... napisalam cos w stylu, ze zawsze jak czytam i ogladam Twojego bloga to chce mi sie plakac, bo ja zawsze 'nie mam czasu/pieniedzy/z kim'.. i mimo, ze mieszkam w miescie, gdzie okazje atakuja z kazdej strony, ja siedzie na dupsku i sie uzalam. chyba czas na noworoczne postanowienie aktywnosci ;)
OdpowiedzUsuń