Niedzielny post będzie częścią zdjęć z Holgi, jakie wczoraj wywołałam.
To model 135, który kupiłam całkiem niedawno, trochę przez przypadek.
W Zielonej Górze zostawiłam Holgę CFN, którą mam od kilku lat, ale w sumie, to średnio byłam z niej zadowolona. Film 120mm sprawiał dużo problemów, więc dokupiłam wkładkę umożliwiającą używanie klasycznego filmu 35mm. Efekty nie były jednak takie jak się spodziewałam, trochę się zawiodłam.
Stąd pewnie mój dystans w stosunku do najnowszej Holgi, ale na szczęście okazało się, że zdjęcia z tego modelu wychodzą znacznie lepiej.
Niedługo wystawię też jedną na sprzedaż i wtedy na pewno Was o tym poinformuję.
rzodkiewki świetne :D
OdpowiedzUsuńFajne i klimatyczne zdjęcia, czekam na kolejne;)
OdpowiedzUsuńps. Zdjęcie Kobiety królika jest wyjątkowo sympatyczne:)
Ula ile masz wszystkich aparatów?
OdpowiedzUsuńmaka
Mogłabyś zrobić oddzielnego posta w którym pokazałabyś swoje wszystkie cuda, i zdjęcia nimi robione;)
OdpowiedzUsuńbloomingdales & schody pozarowe - FRIENDS :serce:
OdpowiedzUsuńcudowny króliczek!:)
OdpowiedzUsuńo tak! popieram ELESFI, świetny pomysł.
OdpowiedzUsuńZiarno daje klimat
OdpowiedzUsuńmaka-> Tutaj w Stanach 4 i jeden w Zielonej Górze.
OdpowiedzUsuńelesfi i dolly-> Taki post jest właśnie od dawna planowany i już go nawet napisałam jakiś cza temu, tylko ciągle czekałam aż mi się sprzęt "ustabilizuje". Teraz jak wywołałam film z tej Holgi, to pewnie dodam posta na temat fotografii jeszcze w tym tygodniu.
Twój blog jest taki prawdziwy i szczery. Nic nie ukrywasz, nie fałszujesz. To wręcz niemożliwe w XXI wieku. Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńPost o podróży do Włoszech był świetny!
OdpowiedzUsuńzrobisz jeszcze takiego posta o jakiejś dawnej podróży?:)
Jestem w ostatnim czasie zafascynowana lomografią i widzę, że te zdjęcia są rewelacyjne, możesz powiedzieć coś o aparatach Diana ?
OdpowiedzUsuńPlanuję taki kupić, ale w ogóle też nie wiem, jak bardzo skomplikowane jest robienie zdjęć tak, żeby wyszły naprawdę świetnie..
pola
Co to za autobus za złotówkę? :)
OdpowiedzUsuńOriko
Anonimowy z 17:46-> Dzięki:). Niestety bardzo mam o czym, bo nie mam żadnych zdjęć;).
OdpowiedzUsuńpola-> Tam się prawie nic nie ustawia, to aparat-zabawka, więc robienie zdjęć jest dość banalne. O aparatach lomo napiszę więcej w zapowiadanym poście.
Oriko-> Google jest darmowy, wpisz "Polski Bus", a się dowiesz;))).
Ulu widze, ze pod poprzednim postem zniknęły komentarze:(w tym mój. pytałam w jaki sposób radzicie sobie z bagażami podczas takich objazdowych wycieczek. czy zostawiacie torby u hostów, a moze w jakiejs przechowalni? chyba nie nosicie ich ze sobą? zdradź, proszę. pozdrawiaM!
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 19:18-> Tam mieliśmy ze sobą walizkę w rozmiarze bagażu podręcznego. Praktycznie cały czas ją ze sobą ciągaliśmy, tylko jak się zatrzymaliśmy w Sori na dwie noce, to spokojnie mogliśmy ją odstawić. Pamiętam, że sprawdzaliśmy gdzieś na dworcu opcję przechowania bagażu, ale już nie pamiętam dlaczego jej nie zostawiliśmy.
OdpowiedzUsuńA tak przy innych wyjazdach tego typu starałam się zabrać ze sobą tylko plecak.
rewelacja, uwielbiam sposób, w jaki patrzysz na świat.
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita, z niecierpliowścią co chwilę zaglądam na Twojego bloga i czekam na nowe posty :)czuję się jakbym była w innym świecie.Masz wielki talent, realizujesz marzenia i cieszysz się każdą chwilą.Jesteś dla mnie wielką inspiracją, szkoda, że nie bedziemy miały sie okazji poznac. Gdyby świat był pełen takich ludzi jak Ty, usmiech nie znikałby nigdy z mojej buzi.Jesteś wspaniała osobą Ulu :*:)Pozdrawiam serdecznie z zapyziałej i ponurej Warszawy.
OdpowiedzUsuńOlga(ta z fb)
starsznie mi pasuje jakoś do Ciebie ta piosenka, może ją znasz ?:) http://www.youtube.com/watch?v=O6475u0wEG0&feature=player_embedded#at=16 Olga^^
OdpowiedzUsuńprzedostatnie zdjęcie *-*
OdpowiedzUsuńzdjęcia są fenomenalne! czekam na info o aukcji :)
OdpowiedzUsuńO, mieszkam niedaleko Zielonej i będę się tam uczyć od września... ;> Co masz wspólnego z tym miastem?
OdpowiedzUsuńUla, miałaś robić zdjęcia przypadkowym ludziom na ulicy i co? Zostało Ci niewiele czasu, a my wciąż czekamy! :-)
OdpowiedzUsuńfajne jest to w jaki sposob przedstawiasz NY, dostepnie i przyjaznie, pokazujac wszystkie te rzeczy, na ktore wiekszosc turystow przymyka oczy
OdpowiedzUsuńL. -> Dziękuję, to bardzo miły komplement!
OdpowiedzUsuńOlga-> Ach, ile miłych słów! Piosenkę już chyba słyszałam, ale nie kojarzę jej dobrze. W każdym razie podoba mi się, dzięki:).
Grawa-> To moje miasto! Mieszkałam tam całe 19lat, a odkąd skończyłam szkołę, to już z tak przerwami;).
A Ty gdzie mieszkasz?
Anonimowy z 21:37-> Chodzi Ci o modę uliczną? No wiem, nawaliłam... Nie wiem czy to jeszcze naprawię, ale postaram się.
Pięknie wyszło - jakbyś fotografowała w latach 70tych :) (to komplement! chodzi mi i o sam efekt i klimat zdjęć - dziew3czyna z futrzanym czymś :) jakby ze studia 54 wypadła ;)
OdpowiedzUsuńJa też z ZG ; ) !
OdpowiedzUsuńKto wie czy nie zobaczę cię kiedyś na ulicy ;p
Fajny klimat wyszedł na tych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńta pani w krolikopodobnym przebraniu- WOW...niesamowite zdjecie.
OdpowiedzUsuńI ta cala seria mi sie bardzo podoba!
Nie pomyślałabym, że taka podróżniczka może pochodzić z takiego miasta. Jak kiedyś wpadniesz do ZG to idziemy na lody :p
OdpowiedzUsuńA ja jestem z Krosna Odrzańskiego. ;>
Ula gdzie jest wideo- bodajże pierwsze Twoje, co siedziałaś przed drzwiami drzwiami..? Uśmiałam się na nim po pachy! Nie mogę go znaleźć?
OdpowiedzUsuńprzez Ciebie mam straszną chrapkę na holgę :D
OdpowiedzUsuńPoza tym strasznie mnie zainspirowałaś ostatnim postem o wyprawie do Włoch, poważnie rozmyślam o założeniu konta na CS i wyruszeniu gdziekolwiek w te wakacje :D
P.S. A tak z innej beczki, nosisz jeszcze te złote leginsy, które nosiłaś jeszcze jak byłaś w UK? ;p
Grawa-> Byłam w Krośnie wiele razy, chociaż zazwyczaj przejazdem;).
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 15:50-> Zmieniłam je na prywatne albo unlisted, bo w sumie to głupie było;).
M.-> Nie noszę już tych leginsów, chyba wzięłam je do SF, ale i tak nie nosiłam i przed przeprowadzką je wywaliłam;).
Szkoda z tym nagraniem bo było świetne...
OdpowiedzUsuńHaha to się orientujesz w jakiej wiosce zabitej dechami mieszkam :p Byłaś i nie krzyczałaś...
OdpowiedzUsuńfantastyczne obrazy, ja jakoś nie mogę zabrać się za swojego "analoga", ale Ciebie podziwiam już od jakiegoś czasu. podziwiam i czekam na więcej:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam zza oceanu.
Maddie jest Richa a Derek Zacka
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia 'z tym czymś', szczególnie podoba mi się 3 i przedostatnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńświetne zdjęcia! ahhh, new york!!!
OdpowiedzUsuń