Od dawna prosiliście mnie o posta na temat mojego sprzętu i przygody związanej z fotografią.
Zainteresowanie fotografią.
Na 18ste urodziny dostałam pierwszy wymarzony kompaktowy aparat cyfrowy. To czasy, kiedy cyfrówki zastępowały aparaty analogowe i sprzęt, który dzisiaj kosztuje 100zł, wtedy kosztował 1000zł.
Żałuję, że nie interesowałam się fotografią mając kilkanaście lat, bo było tyle do uchwycenia, a ja mam wrażenie, że nie posiadam wystarczającej ilości zdjęć z tamtego okresu.
Powiedzmy, że od zawsze fotografowałam w miare poprawnie. Nie ucinałam ludziom głów i nawet jak byłam młodsza, to dziwiłam się mojej mamie, że potrafi zrobić zdjęcie, na którym ucina połowę osoby, a 80% obrazku to niebo;).
Od dziecka przejawiałam predyspozycje do sportu, muzyki czy języków obcych, ale nie, nie biegałam w wieku 5lat po domu z aparatem. Chyba byłam/jestem spostrzegawcza, przejawiałam jakiś talent asrtystyczny, ale to na tyle, co mogłabym powiązać z tą dziedziną.
Poziom do jakiego doszłam, to przede wszystkim czysta praktyka, czyli robienie dużej ilości zdjęć. Poświęcam temu zainteresowaniu czas, więc chcąc nie chcąc poprawiam się. Uczę na błędach, oglądam mnóstwo zdjęć innych ludzi, zdarza mi się coś przeczytać.
Nie powiem, żebym była zadowolona z tego jakie robię zdjęcia, ale to chyba normalne.
Mój sprzęt:
Aparat cyfrowy:
Od sierpnia 2011 używam Canona 5d mark II z obiektywem Canon 50mm f/1.4, a wcześniej korzystałam z:
- Canon 550d
Obiektywy:
- Canon 50mm f/ 1.8
- Tamron 17-50mm f/ 2.8
- Rokinon 8mm f/ 2.8
- Sigma 30mm f/ 1.4
Aparaty analogowe:
- Pentax K1000
Obiektywy:
- Pentax 50mm f/ 1.7
- Tokina 30mm f/ 2.8
Lomo:
- Diana F+ (film 120mm)
- Holga 135 (35mm)
- Diana Mini (35mm)
- Holga CFN 120 (120mm/ 35mm)
- Action Sampler (35mm)
Film:
- Fujifilm 35mm ISO 200 (bo najtańszy)
- Lomography color negative 35mm film ISO 400 (tego ostatnio używam najczęściej)
- Kodak 120mm 160 VC
- różne inne, które wpadną mi w rękę, również przeterminowane
Zdjęcia z kompaktowej cyfrówki wrzucałam na bloga tylko przez kilkanaście pierwszych postów, kiedy mieszkałam w Londynie (wiosna/lato 08). Będąc tam odkryłam lomografię i kupiłam swój pierwszy aparat lomo, Holgę CFN 120. Wykorzystałam kilka rolek filmu średniego formatu, a później kupiłam wkładkę do aparatu, dzięki której mogłam korzystać z filmu 35mm, bo nie znalazłam w Zielonej Górze miejsca, w którym mogłabym wywoływać film 120mm.
Po powrocie do Polski z Anglii zaczęłam pożyczać od brata lustrzankę, Canona 350d. Na początku zdjęcia robiłam w trybie automatycznym, potem próbowałam uczyć się manualnego, ale i tak niewiele rozumiałam, wszystko robiłam na wyczucie. Nie mogę sobie przypomnieć kiedy dokładnie, ale jesienią kupiłam też lomo Action samplera.
Kilka miesięcy później zdecydowałam się na własną lustrzankę, najpierw Canona 400d, po roku zmieniłam na 550d i z czasem kupowałam coraz więcej obiektywów.
Od dłuższego czasu inspirują mnie też zdjęcia z analogów.
Pod koniec października 2010 zdecydowałam się na lustrzankę analogową Pentax K1000.
Wiosną 2011 kupiłam również kolejny aparat z serii lomo- Holgę 135, a latem Dianę mini.
Aparaty lomograficzne to zabawki i robienie nimi zdjęć wymaga niewielu umiejętności, bo ustawia się w nich tylko kilka elementów jak np. przybliżoną odległość z której fotografujemy czy porę dnia ze względu na dostępne światło.
Zawsze przydaje się jakieś doświadczenie w fotografii czy zmysł artystyczny, żeby wiedzieć co i jak fotografować, ale lomografia to przede wszystkim zabawa, bo tak naprawdę efekt końcowy pozostaję zagadką do momentu wywołania filmu.
Jeżeli zaczynacie swoją przygodą z lomo i nie bardzo wiecie jak się za wszystko zabrać, to poza przeczytaniem istrukcji obsługi polecam przejrzeć filmiki na You Tube, które uczą lub tłumaczą krok po kroku np. jak założyć film na Wasz model aparatu.
Polecany sprzęt.
Lustrzanki to ostatnio modny temat i widać je wszędzie, zarówno na szyjach ludzi, którzy nie mają zielonego pojęcia o fotografii, jak i profesjonalistów.
Jestem pewna, że niedługo i tak większość ludzi doceni niewielki rozmiar aparatu i zamiast rwać się do kupna lustrzanki, wybiorą kompakt, które jakością (i ceną) już teraz przewyższają nawet lustrzanki.
Często jestem pytana, jaki aparat poleciłabym początkującym.
Od zawsze używam apratów Canona, więc są mi najlepiej znane i o nich mogę powiedzieć najwięcej.
Jeśli marzycie o swojej pierwszej lustrzance, to po pierwsze polecałabym Wam kupić używane body, bez obiektywu, a ten dokupić osobno.
Kitowy obiektyw 18-55mm f/ 3.5- 5.6 dołączony do Canona jest według mnie beznadziejny i już lepiej robić zdjęcia kompaktem niż dźwigać większą rozmiarowo i wagowo lustrzankę.
Co do modelu to wymienię kilka:
Canon 400d, 450d, 500d, 550d. Ostatnio pojawił się też model 600d, ale moim zdaniem bez sensu jest wydawać pieniądze na najnowsze wersje, zwłasza jeśli jest się początkującym. Kosztują dużo, a wraz z pojawieniem się nowych modeli, ich ceny szybko spadają. Największy wpływ na jakość zdjęć i tak mają obiektywy.
Zaletą Canona 500d i 550d jest możliwość kręcenia filmów w jakości HD. Wymagana jest do tego co prawda najszybsza karta pamięci, ale z pomocą programów do edycji filmów można już stworzyć robiący wrażenie film.
Dobrym szkłem na początek może być Canon 50mm f/ 1.8. Niewysoka cena (300-400zł) i dobra jakość. Oczywiście taki obiektyw spełnia tylko kilka funkcji (najlepiej nadaje się do portretów), więc należy zastanowić się wcześniej co chcecie fotografować, ile przeznaczyć pieniędzy na sprzęt i zaopatrzyć się w taki, który spełni Wasze wymogi.
Innym, droższym, ale za to bardziej wielofunkcyjnym obiektywem jest np. Tamron 17-50mm f/2.8 (1000-1200zł). Jego szeroki kąt sprawia, że dobrze nadaje się do fotografowania budynków, ulicy, krajobrazów czy pomieszczeń i jest jasny. Ten obiektyw był przeze mnie najczęściej używanym, ponieważ sprawdzał się w wielu sytuacjach.
Wow sporo masz tych aparatów. Czy wcześniej też dawałaś zdjęcia z aparatów lomo. Bo mam wrażenie, że dopiero niedawno zauważyłam u Ciebie ten trend?
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 20:06-> Teraz robię więcej lomo fot, ale w grudniu 2008 dodałam posta z kilkoma zdjęciami, a następny pojawił się chyba dopiero po roku. Tak jakoś wyszło, chyba też głównie przez to, że nie miałam dostępu do skanera.
OdpowiedzUsuńOj ja chciałabym kupić sobie jakiś dobry aparat. Mi pozostaje jak na razie robienie zdjęć zwykłą cyfrówką, którą kupiłam, dlatego, że była na promocji :D Bardzo podobają mi się efekty jakie robią aparaty lomo! Marzę aby taki mieć! Bardzo dużo znajduję w vinatge shopach, po dobrych cenach. I tu moje pytanie. Czy kupiłabyś kiedykolwiek aparat używany właśnie w takim vinatge shopie?
OdpowiedzUsuńJar of cherry jam-> To zależy za jaką cenę i jaki byłby jego stan. Prędzej kupiłabym w takim miejscu lomo niż używaną lustrzankę analogową.
OdpowiedzUsuń@Jarr of herry jam, smena, lubitel, czy zenit (trochę mniej lomowy) dostaniesz na allegro na grosze. ;] Diana Mini też nie jest taka droga.
OdpowiedzUsuńJD.
Sporo aparatów. U mnie niestety zaczęło się to wszystko dość późno. Moi rodzice gnoili we mnie wszelkie przejawy artyzmu, do dziś stare aparaty w moich rękach komentują jako: po co Ci ten złom, daj sobie spokój, wyrzucę Ci to:) Osobiście używam teraz radzieckiego aparatu Vilia, a moim ulubionym filmem jest taki, którego ISO wynosi 800 (chyba Fuji). Zdjęcia, w szczególności w pełnym słońcu wyglądają zabójczo. Trochę jak z lat '70.
OdpowiedzUsuńNatomiast moje pytanie: który z aparatów canon dla początkujących, które wymieniłaś, ma opcję dla posiadaczy drżących rąk?Mój chłopak używa body Sony Nex-5 i on ma właśnie taką opcję, ale wolałabym kupić sobie coś własnego a jemu podbierać tylko obiektywy:)
Poszukam, ale bardziej na ebay'u, bo jak na razie do allegro nie mam dostępu.
OdpowiedzUsuńCeny w vinatge shopach są różne, ale niekiedy zbliżone do nówek. Pewnie, lepiej mieć coś sprawdzonego!
Dzięki za odp!
a ja jestem nikonowa :P
OdpowiedzUsuńSylwia
cześć, ja poszukuje aparatu kompaktowego. Mogła byś mi jakiś polecić? ja myślałam o nikon COOLPIX S5100? Z góry dzięki
OdpowiedzUsuńZ.
P.S.udajej zabawy w Chicago
Jag-> Ja też wolę ISO 800, ale kupuje 200, bo jest znacznie tańsze.
OdpowiedzUsuńCo do Canona, to nie wiem czy któryś z nich ma stabilizator obrazu, wiem że mają to niektóre obiektywy, ale chyba żaden z moich.
Anonimowy z 20:38-> Niestety nie orientuję się na tyle w kompaktach, żeby móc coś polecić. Wiem co nieco o Leica, ale głównie o kompaktach droższych od mojej lustrzanki, a takiej chyba nie szukasz;).
ja mam canona 500d+ kit i chiałam kupic obiektyw canon 50mm 1.8 tylko nie wiem czy jest sens? i mam prośbę czy byś mogła pokazac mi kilka zdjęc z tego obiektywu? byłabym ogromnie wdzięczna.
OdpowiedzUsuńpalinka00@interia.pl to moj email. z góry dzięki :)
Jestem takiego samego zdania jak ty, że bez sensu kupować najnowsze aparaty jak czasami starsze sa lepsze. Ostatnio kupiłam body Nikona d80 z dwoma różnymi obiektywami i jestem bardzo zadowolona w sumie zaplaciłam niecałe 2 tysiące, a koleżanka która kupiła d90 z kitem zapłaciła 3500zł. Więc czasem lepiej mieć model niższy i skorzystać na obiektywach niż nie wiadomo jakie body z dennym obiektywem. Dzięki, że napisałaś jakie masz aparaty lomo, bo właśnie planuje kupić sobie (pchnęłaś mnie w ten rodzaj fotografii. Zaczęły mi się podobać twoje zdjęcia i zamierzam spróbować sama) masz jakiś ulubiony, którym najleppiej robi ci się zdjęcia?? Zastanawiam się nad Holgą... Poleciłabyś coś??
OdpowiedzUsuń:))
Ula, dziękuję za odpowiedź. Ja swoją 800-setkę kupuję głównie na giełdzie. Zakładam, że w Stanach o nią trochę ciężej:) A propos aparatów typu lomo, to teraz czyham na Lubitela:)
OdpowiedzUsuńJesteś zadowolona z Holgi 135? Myślę nad jej zakupem ale nikt znajomy nie posiada, więc nie mam pojęcia jaka jest w porównaniu do tych na film 120mm. Mam dianę mini i zastanawiam się czy to nie będzie to samo ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Pola
Moja przygoda z fotografią też zaczęła się dosyć niedawno, ale nie mam jeszcze takiej wprawy jak Ty :).
OdpowiedzUsuńMoją największą bolączką jest wada wzroku - mimo, że robię zdjęcia w okularach/soczewkach to na manualu są ZAWSZE, ale to ZAWSZE rozmazane i w związku z tym wolę się trzymać automatu (mam nikona d50).
Ciężko mi też ogarnąć stronę techniczną fotografowania - te wszystkie ogniskowe i głębie ostrości :P. Nie mogę się doczekać dnia, w którym zdjęcia będzie można robić za pomocą myśli - wtedy moje życie będzie dużo łatwiejsze ;)
Agh..zapomniałam dopisać - mogłabyś dołączyć do posta zdjęcia z każdego aparatu i obiektywu? najlepiej wtedy będzie można zobaczyć różnicę między nimi, z góry dzięki! :)
OdpowiedzUsuńmam pytanie. zastanawiam się nad kupnem jakiegoś polaroidu i w związku z tym mam do Ciebie pytanie, czy myślisz że to jest dobry pomysł jak na początek? Myślę o tym ponieważ podoba mi się wizja tego, ze robię zdjęcie i już od razu je mam (może trochę za dużo amerykańskich filmów, no ale jakoś mnie to kręci :) )jednak jestem totalnym żółtodziobem jeśli chodzi o fotografię (mam jakiś tam zmysł artystyczny czy coś takiego, ale nie wiem na ile się to przyda), no i zastanawiam się czy ilość zdjęć na których będzie cokolwiek widać będzie wystarczająco duża, zeby się opłacało taki aparat kupić. co myślisz?
OdpowiedzUsuńMario
Ja również od dawna interesuje się fotografią i prawie 2 lata temu (w końcu!) uzbierałam sobie na Canona 500d :) co prawda na razie nie stać mnie na lepsze obiektywy, ale w planach mam zakupy nowych :)
OdpowiedzUsuńPamiętam, jak na KG wspomniałaś o holdze i pokazałaś kilka zdjęć! Zakochałam się wtedy! Ja mam tą pierwotną holgę 120S. Nikt jej nie lubi oprócz mnie :)
OdpowiedzUsuńCo do fotografii samej w sobie, to interesuję się nią już bardzo długo, jednak nigdy nie miałam możliwości fotografowania... Dopiero stosunkowo niedawno kupiłam sobie canona 500d i obiektyw sigma 17-70mm. Kiedy nie biegam z aparatem, to siedzę jak ta wariatka i czytam artykuły dotyczące fotografii/fotografów albo przeglądam różne galerie. Jednak jeszcze bardzo dużo muszę się nauczyć...
Pozdrawiam
Iwonka ;)
zjadło mi: sigma 17-70mm f/2.8-4.0
OdpowiedzUsuńnajlepszy obiektyw dla osoby poczatkujacej to staloogniskowy 35 mm czyli przy niepelnej klatce jakies ~20 mm.
OdpowiedzUsuńna pewno nie polecam 50 zwlaszcza jesli na poczatku ma sie pieniadze na tylko jedno szklo.
jesli 50, to juz lepiej sobie kupic jakas stara na allegro i przejsciowke do tego.
długo masz już ten obiektyw tamrona? dobrze Ci się nim fotografuje? też mam canona550d i poszukuje jakiegoś fajnego obiektywu
OdpowiedzUsuńKtórego obiektywu używasz najczęściej do fotografowania jedzenia? Chce pod tym właśnie kątem dokupić sobie jakiś jasny obiektyw ze stałą ogniskowa (mam Nikona D5000 i standardowy obiektyw 18-55 f/3.5-5.6). Przejrzałam fotki "jedzeniowe" które do tej pory zrobiłam i wyszło mi że zazwyczaj robię je w przedziale ogniskowej 25-35, wiec myślałam o zakupie 30. Ale znajomi którzy zajmują się fotografia twierdza że jak się ma mieć jeden jasny obiektyw to powinna to być 50tka. Tylko oni nie robią zdjęć jedzenia :D
OdpowiedzUsuńD.
little-> A czemu uważasz, że nie ma sensu kupić 50tkę? Przykładowe posty sfotografowane 50tką: http://adamantwanderer.blogspot.com/2010/11/face-park.html, http://adamantwanderer.blogspot.com/2010/11/such-great-blog-reader.html
OdpowiedzUsuńPiniapolo-> Najbardziej lubię tą ostatnio zakupioną Holgę 135. Bardzo podobają mi się zdjęcia z Diany, ale jej utrzymanie jest droższe i zawsze się zdarza, że nie wychodzą mi jakieś zdjęcia.
Jag-> Nie jest ciężko dostać ISO 800, zwłaszcza w takim miejscu jak NY. A Ty ile płacisz za rolkę?
Pola-> Tak i mogę ją spokojnie polecić, tylko jak masz już Dianę mini, to nie będzie dużej różnicy.
Mario-> Polaroidy są cudowne gdyby nie jeden problem, to pewnie miałabym ich już kilka (mam w PL jeden, ale nie wiem czy działa). Same aparaty nie są drogie, ale film jest strasznie drogi. Za 10 zdjęć zapłacisz nie mniej niż 30zł. Jeżeli jesteś początkujący, to zakup polaroida z pewnością nie będzie najlepszym pomysłem, chyba że masz nieograniczony budżet.
sz-> 35mm czy 30mm są kilkakrotnie droższe od 50tki, stąd mój typ. Jeśli ktoś zaczyna przygodę z fotografią, to wątpie, że chce od razu wydać na nią duże pieniądze. Zanim zacznie się inwestować w sprzęt, to lepiej przekonać się, czy na pewno lubi się to, co się robi.
Anonimowy z 22:40-> Używam go od 1,5 roku i jestem zdecydowanie zadowolona, bo jest bardzo praktyczny.
D.-> Najlepsze obiektywy do fotografowania jedzenia, to obiektywy z wyższą ogniskową albo makro. 50tka jest bardzo popularna w tym temacie. Ja miałam też przez chwilę 85mm 1.8, i rzeczywiście świetnie nadawał się do zdjęć jedzenia, ale zamieniłam go na Sigme 30mm 1.4, bo jest bardziej praktyczny (choć niestety gorszy w fotografowaniu jedzenia).
Też się zastanawiam nad zakupem 50 mm Canona. Dużo czytałam na jego temat, opinie ma dobre. Jedynie na co narzekają użytkownicy, to jego jakość. Możesz się wypowiedzieć na ten temat?
OdpowiedzUsuńUla, w takim przypadku bierze sie gorsze body i dobry obiektyw. jak z fotografia nie wyjdzie, to obiektyw mozna sprzedac bo o wiele mniej traci na wartosci niz takie body i na pewno znajda sie chetni kupcy.
OdpowiedzUsuńnie mówię ,że nie ma sensu tylko chciałam wiedziec czy spełni moje oczekiwania :) bo nie mam tyle kasy żeby poszalec z obiektywami.
OdpowiedzUsuńdzięki za odpowiedz:)
Hej, mam pytanko, jestem w tej kwestii początkująca, wkrótce zamierzam kupić swój pierwszy aparat cyfrowy i zastanawiam się co lepsze kompakt czy lustrzanka? Chodzi mi o to, że chciałabym osiągać efekt takiego oldschoolowego zdjęcia, czym to lepiej wykonać biorąc pod uwagę, że jestem początkująca?
OdpowiedzUsuńPaula
opłaca się kupować Holgę 120 i adapter czy lepiej holgę 35 i czym się różnią?
OdpowiedzUsuńJulia
sz-> Pomimo tego że dałam za swoją 30tkę 4 razy więcej niż za 50tkę, to wcale bym nie powiedziała, że jestem z niej bardziej zadowolona, dlatego trzymam się polecanej 50tki.
OdpowiedzUsuńliyyle-> Jeśli do tej pory miałaś tylko kitowy obiektyw to NA PEWNO będziesz z niej zadowolona;).
Paula-> Efekt starego zdjęcia nie osiągniesz ani lustrznką, ani kompaktem, chyba że poddasz zdjęcie obróbce. Do takich zdjęć byłby potrzebny Ci aparat analogowy.
Julia-> Niewiele się różnią, dlatego lepiej kupić Holgę na film 35mm, bo nie będziesz miała problemu z dostaniem go, wywołaniem i wszystko będzie tańsze.
Nie chodzi mi o 30 tylko o jej odpowiednik dla niepelnej klatki, czyli ok 20 mm ;)
OdpowiedzUsuńjesteś zadowolona ze swojej Sigmy? (np. jeśli chodzi o stosunek ceny do jakości zdjęć)
OdpowiedzUsuńi tak z ciekawości zapytam o Twój wymarzony obiektyw :)
Nie wiem jak to się stało, że dopiero niedawno trafiłam na Twój blog. Jesteś niesamowita, sprawiłaś, że przeczytałam go z wielką przyjemnością od najstarszego do najnowszego posta. Podróże, fotografia i jeeedzenie! Cudowne! Jesteś niezwykle spostrzegawczą i barwną osobą. Twoje zdjęcia są szalenie interesujące. Dzięki dzięki dzięki.
OdpowiedzUsuńUla, dopiero teraz odczytałam Twoją odpowiedź...żeby nie skłamać wydaje mi się, że za ISO800 płacę ok. 12 zł. mniej więcej. W Warszawie na giełdzie można znaleźć też wersje tańsze, za ok 10 zł.
OdpowiedzUsuńAch, i jeszcze jedno, film który ja używam to Fuji Superia 800. Polecam!
OdpowiedzUsuńUla póki jesteś w NYC proszę rób więcej postów odnośnie architektury, kawiarni, księgarni, ciekawych miejsc, itd. i dodawaj proszę mnóstwo, mnóstwo zdjęć! Wchodzę na Twojego bloga codziennie, i wciąż nie było tu posta odnośnie Nowego Jorku który by mnie tak prawdziwie zachwycił i który by moim zdaniem w pełni oddał nowojorski charakter.
OdpowiedzUsuńA i jeszcze zapomniałam dodać, byłaś może w Mariebelle Fine Treats and Chocolates ?
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 22-> dziękuje Ci bardzo, zawsze cieszę się z nowych odwiedzających!:)
OdpowiedzUsuńJag-> dzięki za info.
Anonimowy z 12:57-> jeżeli jeszcze nie poczulas klimatu Nowego Jorku, to widocznie już nie uda mi się tego pokazać na blogu.
Może spodoba ci się najbliższy post, który będzie o Tribece, pierwszy z serii postów na temat kilku dzielnic Manhattanu. Na sam koniec chce zrobić subiektywny przewodnik po NYC.
Ogolnie to tak często chodzę po NYC, ze nie zawsze chce mi się go fotografować czy to, jakie odwedzam miejsca.
W podanym sklepie nie byłam.
subiektywny przewodnik po NYC... czyli będzie tak jak z tym Kalifornijskim... nigdy się na niego nie doczekamy... ;/
OdpowiedzUsuńwredny-zawistny anonim
Przejrzałam Twojego bloga w całości, co zajeło mi 6,5 godz z przerwami na siku i jesc:). Oczywiscie jestem zachwycona! Byłaś wszędzie tam gdzie mi się marzy być!
OdpowiedzUsuńMam pyt,może już na nie odpowiedziałaś gdzieś na blogu,ale po takim czasie przed kompem moje oczy mogly tego nie zakodować. Jak to jest z tymi biletami za 86gr ?:). Jak będziesz w stolicy ZAPRASZAM!:)
Ula, ja mam tez pytanie :-)
OdpowiedzUsuńMam Canona 450 d z beznadziejnym kitowym obiektywem, ktory doprowadzamnie do rozpaczy i calkowitego zwatpienia w siebie :-P
Ktory z obiektywow, w nizszej klasie cenowej moglabys polecic do fotografowania ''po drodze'' ? Czyli jak najwiecej w podrozy, widoki, niebo, a malo ludzi i prawie zadnych portretow?
Bede wdzieczna za odpowiedz, bo przyznam szczerze, ze BARDZO barkuje mi czasu zeby doglebnie sie tym zajac :-(
Pozdrawiam z Bawarii
wredny zawistny anonim-> ten blog jest dla ciebie calym zyciem, ze tak cie to obrusza? I może warto zając się czymś bardziej pożytecznym niż przepowiadanie przyszłości? Jak wejdziesz tu pewnego dnia i zobaczysz dwa przewodniki, to nie zapomnij zostawic komentarza z przeprosinami;].
OdpowiedzUsuńMelody-> bardzo mi miło, dziękuje! Linie Ryanair już nie oferują aż tak tanich biletów, teraz ceny zaczynaja się od kilkudziesięciu złotych, a po drodze do kupienia biletow jest dużo pułapek, żeby zapłacić jeszcze wiecej.
Tarsis-> Mogę polecić mojego Tamrona, którego wymienilam w tym poście. Ma szeroki kat, który swietnie nadaje się do krajobrazów, jest jasny no i cena jest przyzwoita, bo ok 1000zl. Dzięki za pozdrowienia, w Bawarii jeszcze nie byłam, chociaż bardzo bym chciała.
już wiem ,że na pewno kupię ten obiektyw 50mm :) a mam jeszcze pytanie czy opłaca się kupowac osłonę na obiektyw przeciwsłoneczną ? wprawdzie to groszowe sprawy ale i tak wolę zapytac bo masz większe doswiadczenie niż ja:)
OdpowiedzUsuńnie znam się w ogóle na fotografii. Tzn uważam, że potrafię zrobić dobre zdjęcia, ale również robię to bardziej na wyczucie, niż z umiejętności.
OdpowiedzUsuńMoim hobby natomiast jest wizaż. A moją udręką aparat który pożera mi w kolory i rozmywa makijaż. Oglądam się za aparatami, ale kompletnie nie wiem co zakupić, a też nie chce wydawać na sprzęt fortuny.. Jak myślisz jaki aparat powinnam kupić w tym celu?
a ja mam takie pytanie.. jaki poleciłabyś obiektyw do canona, który ma "dobry zoom"? mam nadzieję, że wiesz o co mi chodzi ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odpowiedź. Nie mogę nie dodać, że twój blog jest świetny i czytam go z ogromną przyjemnością. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPaula
moze Cie to zainteresuje :)
OdpowiedzUsuńhttp://acidcow.com/pics/21598-the-top-101-most-delicious-new-york-sandwiches.html
Nie zapomnę zostawić przeprosin - nigdy nie będę musiał tego robić. Te posty nigdy się nie pojawiał, bo jesteś zbyt leniwa i za bardzo boisz się krytyki.
OdpowiedzUsuńwredny-zawistny anonim
Ulu mam do ciebie prośbę... W sumie to też do wszystkich, którzy to czytają. Zagłosowałabyś na mnie na stronie http://www.swiatobrazu.pl/fotoblog2011/blog/2pf2yrp5/ ? Z góry dzięki :))
OdpowiedzUsuńP.S. Jesteś Zielono Górnianką czy jak to tam się odmienia.. jak mieszkałaś w Polsce chodziłaś na żużel ?? :D
Anonimowy z 20:31-> nie mam żadnego zooma, nie interesowalam się nimi nigdy, a nie wiem na ile te, które znam są godne polecenia, wiec pewnie lepiej będzie jak sama poczytasz o nich w necie.
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 9:05-> dziękuje. Znam kilka takich list, ale za dużo jest do probowania, a za mały mam żołądek, budżet i ograniczony czas;).
wredny anonimie-> Przecież Tobie nie zależy nawet na tych postach, bo ani do NY ani SF się nie wybierasz. Chodzi Ci tylko o to, żeby po raz któryś z kolei po mnie pojechać.
Do zobaczenia w kolejnych postach szara myszo, a to podszywanie się pod chlopaka było słabym pomysłem:).
Piniapolo-> Zagłosuje z komputera. Mhm, jestem zielonogórzanka i od czasu do czasu chodziłam na
żużel.
Przyłączam się do pytania o poradę odnośnie obiektywu z dobrym zoomem :) Ostatnio byłam w Maroku i chciałam robić zdjęcia ludziom, bo to w sumie najciekawszy element krajobrazu był, ale nie jest to niestety do zrobienia z obiektywem, którego obecnie używam (kitowy od Canona). Szukam czegoś z rozsądnym przedziałem ogniskowych ale nie chciałabym zapłacić fortuny. Mogłabyś coś polecić? :) A poza tym świetny blog i ciekawe zdjęcia!
OdpowiedzUsuńBuka
ach, już skomentowałaś :P
OdpowiedzUsuńBuka
A ja mam pytanie. Jak zrobić takie zdjęcia(lub na jakim programie przerobić):
OdpowiedzUsuńhttp://gangsta4lifeyo.tumblr.com/page/3#7201328107
http://img228.imageshack.us/img228/7981/img6412jpgeffectedvert.jpg
Malwina
Buka-> Jeżeli chciałabyś robić zdjęcia ludziom, to przydalby Ci się teleobiektyw stałoogniskowy, ale one są drogie, ogromne i ciężkie;).
OdpowiedzUsuńJeżeli nie lubisz podchodzić blisko ludzi, to może 85mm?
Obiektywy z dużym zoomem średnio nadają się do portertów.
Malwina-> Programu, którego ja używam poza Photoshopem staram się nie zdradzać, ale w PS na pewno też się da to zrobić, tylko nie wiem w jaki sposób.
hihi a ja wiem jaki to program, daje taki sweet vintage effect zdjęciom :) uwielbiam go!
OdpowiedzUsuńchochlik
@Malwina może z tego video się czegoś nauczysz: YouTube - Vintage Effect in Photoshop
OdpowiedzUsuńUlu, 10strzałów z polaroida za 30zł to przeżytek (to były piękne czasy -_-'), teraz to wydatek rzędu 69zł i więcej, od kilku lat na półce mości się supercolor 365cl i myślałam, że nic mu nie dorówna. kierowana ciekawością postanowiłam jednak przerzucić się na instaxa od Fuji (aparat wygrałam na aukcji za psie pieniądze), podobnie jak apoloniusz wypluwa zdjęcia z efektem natychmiastowym, tylko że przypominają one wielkością kartę kredytową.
p.s. nadal mają charakterystyczną białą ramkę =D
całusy, chochlik
chochlik-> Widocznie spojrzałam zbyt optymistycznie, bo w Stanach można dostać nawet za 10$, ale masz racje, regularna cena jest dużo wyższa.
OdpowiedzUsuńZadowolona jesteś z tej Sigmy? Często jej używasz zamiast Tamrona?
OdpowiedzUsuńYavanna-> Ostatnio często używałam Sigmy zamiast Tamrona, ale chyba niedługo wymienię ją razem z 50tką 1.8 na 50tkę 1.4. Jest ok, ale bez rewelacji.
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedź. Powoli dojrzewam do zakupu jasnej stałki, ale ciężko się zdecydować. ;)
OdpowiedzUsuń