Ta pelerynowa kurtkę z Urban Outfitters przenosilam większość zimy. Mam nadzieje, ze nie będę już jej potrzebować w tym roku.
Sprzedałam ostatnio do second handu pare ciuchów i wymienilam m.in. na ten kapelusz.
Niedawno zakupione spodnie z American Eagle i jedyne w mojej szafie, które nie są za ciasne lub porwane (tzn. zniszczone w wyniku noszenia;) ).
Plecak kupiłam kiedyś z przeceny w UO. Lubię go, bo nie zawsze jet wygodnie mi z torba, a poza tym cieżko jest znaleźć plecak do którego pasowaloby jakies inne ubranie niż sportowe.
Zima załapalam sie na roczna darmowa prenumeratę Newsweek'a. Biorąc pod uwagę, ze to tygodnik i każdy numer kosztuje prawie 5$, to naprawdę fajna sprawa. Za roczna prenumeratę Glamour zapłaciłam z kolei 10$ z Grouponem.
Pewnie wyglądam na osobę uzywajaca tylko mydla, ale poza nim używam jeszcze kilku innych kosmetyków;).
Zeszyt z UO.
Podoba mi sie sukienka, ale jednak wyglądam w niej trochę klocowato. Ma jeszcze metki i powinnam wystawić ja na Allegro, ale tak zabieram sie ze wszystkimi rzeczami od pól roku.
Serwetki;).
ta kurtka jest przesliczna!
OdpowiedzUsuńszkoda,że u nas Groupon proponuje głównie wyjścia do restauracji albo zabiegi kosmetyczne :)
OdpowiedzUsuńwow jaka transformacja bloga!!!
OdpowiedzUsuńPS nie oddawaj tej sukienki!!!
Cudowna jest ta sukienka
OdpowiedzUsuńwystawiaj już sukienkę na allegro ^^
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 21:23-> bez przesady z ta transformacja, był czas, ze takie tematy na blogu przeważały;). A sukienki nie oddam, jeśli już to sprzedam, bo niestety wyglądam w niej dość potężnie.
OdpowiedzUsuń`Pewnie wyglądam na osobę uzywajaca tylko mydla` zabiło mnie to haha :D:D:D
OdpowiedzUsuńSukienka prześliczna. Ja bym zatrzymała!
Zielony Banan.
ja poproszę znak sygnał że jest na allegro :)śliczna jest.
OdpowiedzUsuńsukienka piękna, chętnie bym ją przygarnęła, również czekam na sygnał, że jest już na allegro :)
OdpowiedzUsuńte pudry z loreala sa swietne,tez ich uzywam
OdpowiedzUsuńjak ładnie się tu zrobiło :D
OdpowiedzUsuńu nas na grouponie była prenumerata in style i elle :)
podoba mi się plecak, kapelusz i sukienka :)
też bym sukienke zatrzymała;)))) oj ja już zimowe rzeczy chowałam 3 razy.. i ciągle je wyciągam;///
OdpowiedzUsuńCudowna sukienka i peleryna! :)
OdpowiedzUsuńale piękny zeszyt! :D
OdpowiedzUsuńJa chętnie kupię sukienkę:)
OdpowiedzUsuńSukienka jest cudowna, serwetki i zeszyt stylowe!
OdpowiedzUsuńKapelusz jest wspanialy!
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie notki :> Moja koleżanka zakochała by się w zeszycie, bo uwielbia ptaki :>
OdpowiedzUsuńdziewczyny, a te perfumy czy tam wody toaletowe z body shopu długo się trzymają? nigdy nie miałam i jestem ciekawa :)
OdpowiedzUsuńola
ten plecak i sukienka są świetne!
OdpowiedzUsuńniech One tam wyżej biją się o sukienkę :), ja z chęcią przygarnę plecak hi hi hi, jest naprawdę fajowy i bardzo oryginalny.pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńJak będziesz obchodzić Wielkanoc??
OdpowiedzUsuńUla, te pudry L'Oreal o których ktoś pisał - po co Ci aż tyle kolorów? Jakoś z nimi eksperymentujesz? Fajne są? W ogóle zrób post o swoich kosmetykach ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńja nie mogę nosić takich sukienek, bo mam duży biust i wyglądam strasznie - jak mleczna krowa. mogę nosić tylko z głębszym dekoltem. z resztą ty Ula też chyba masz fajny biust...? może dlatego piszesz, że wyglądasz w niej klocowato?
OdpowiedzUsuńola
ola-> To mgielka do ciała, wiec nie można sie po niej wiele spodziewać, ale trzyma sie całkiem ok.
OdpowiedzUsuńAnonimowy 21:27-> Prawdopodobnie nie będę obchodzić...
Anonimowy z 22:34-> Nie miałabym co napisać;). Jeden to jest puder matujacy, a drugi to róż do policzkow, są ok.
ola-> Fajnym bym go nie określiła, ale dokładnie, jest za duży do tego typu sukienki, a dodatkowo mam szerokie bary. Dużych dekoltow nie lubię nosić, wiec ogólnie to cieżko mi cokolwiek dobrać, w czym bym sie sobie podobała od pasa w gore...
kapelusz i sukienka są cuuudne, a plecak też bardzo fajny! chętnie nosiłabym taki do szkoły.
OdpowiedzUsuńpiękna sukienka! :)
OdpowiedzUsuńUla, nie wiem czy tlyko ja mam taki problem, ale cąły boczny pasek zjechał na dół i jest dopiero pod notkami...
OdpowiedzUsuńKatie
http://thewritersfancy.blogspot.com/
Dawno już na Twoim blogu nie było takiego posta, kiedyś częściej wrzucałaś swoje stylizacje itp. Na prawdę fajnie się to oglądało:)Może byś do tego wróciła?
OdpowiedzUsuńdlaczego nie będziesz obchodzić świąt? pisałaś gdzieś że tatusiowie chodzą do kościoła, więc myślałam że są katolikami.
OdpowiedzUsuńOd kilku dni nie wyświetla mi się w ogóle prawa część bloga (ta z mapką świata i twitterem czy co to tam jest), wiesz może dlaczego?
OdpowiedzUsuńOriko
About me-> ja tez myślałam, ze to tylko na kompie mojej koleżanki, ale po przeczytaniu Waszych komentarzy widzę, ze u wszytkich. Nie wiem co sie stało, ale jak wrócę do domu, to postaram sie naprawić.
OdpowiedzUsuńAnonimowy 18:25-> w najbliższym czasie na pewno nie. Ubieram sie nudno, bo odkąd przytylam, odpuscilam sobie fajne ciuchy i dbanie o wygląd. A nawet gdyby było inaczej, to i tak nie ma kto robić mi zdjęć.
Anonimowy z 21:13-> są katolikami i chodzą co niedziele do kościoła, ale co ma jedno do drugiego? Oni pewnie pojadą do swojego domu na wsi, a ja wole zostać sama na Manhattanie zamiast obchodzić święta z nimi. Poza tym tutaj, to jest tydzień jak każdy inny, niektórzy maja piątki wolne, ale to wszystko.
Oriko-> Przeczytaj proszę pytanie i moja pierwsza odpowiedz:). Pozdrowienia!
Musi być ciężko praktykować religię, która cię potępia...
OdpowiedzUsuń