Pod swój dach w Waszyngtonie przyjęła mnie Katarzyna, którą poznałam dzięki temu, że czyta mojego bloga. Od września jest au pair, a po raz pierwszy spotkałyśmy się jesienią, kiedy odwiedziła Nowy Jork. Później byłyśmy w kontakcie telefonicznym, niedawno znowu była w NYC, a teraz ja pojechałam do niej.
To świetna dziewczyna i bardzo żałuję, że jest kolejną fajną osobą nie mieszkającą tam gdzie ja...
Stacje metra wyglądały trochę kosmicznie, skojarzyły mi się też ze Sztokholmem, bo chyba byłam w tym mieście na podobnej.
Metro było z kolei bardzo podobne do BARTa w San Francisco.
Tak mniej więcej wyglądała sobota. Kasia miała do załatwienia trochę spraw w związku z jej dzisiejszym wyjazdem do San Diego, za oknem lało i nie dało się za bardzo nic robić. Leżałam na łóżku, gadałyśmy i jadłyśmy słodycze, które niedawno przywiozła jej mama;).
W łazience i w pokoju odkryłam kubki po moim ulubionym smaku lodów Ben & Jerry's;)). Spełniały rolę pojemników, taka to sprytna dziewczyna z tej Kasi;>.
Kasia mieszka po drugiej stronie rzeki od Waszyngtonu, w Alexandrii i jest to już w stanie Virginia. W końcu przestało padać i wieczorem wybrałyśmy się do centrum jej miasteczka.
Długa ulica zapełniona była urokliwymi domkami.
Księgarnia z komiksami Marvela!
I tak sobie spacerowałyśmy, na końcu ulicy chciałyśmy pójść na kawę.
W pewnym miejscu zaskoczyła mnie obecność wozów telewizyjnych...
A później spojrzałyśmy przed siebie i zobaczyłyśmy, że kawałek centrum zostało zalane, w tym Starbucks do którego zmierzałyśmy.
Zawróciłyśmy.
Ładne dziewczę z tej Kasi. Aż zachciało mi się urodzić blondynką. Dodam przy okazji, że Katarzyna jest jedyną znaną mi osobą w moim wieku, która wygląda jeszcze młodziej ode mnie. Często słyszę, że wygladam na 18-20lat, ale ona wygląda na 15! Jak zobaczyłam ją po raz pierwszy i miała grzywkę, to pierwsze co, spytałam się ile ma lat, bo nie mogłam uwierzyć, że tyle co ja;).
Usiadłyśmy w innym Starbucks, ale w końcu znowu zaczęło padać i musiałyśmy wracać do domu.
dziwne to, bo dla mnie wyglądasz własnie jak na swoj wiek :] nie dałabym Ci mniej.
OdpowiedzUsuńcudowne te domki z wieżyczkami. Niedaleko Chorzowa, w Bytomiu w takiej bardzo biednej dzielnicy stoi taki domek i bardzo odstaje od reszty architektury. Niestety jest bardzo zaniedbany, ale za każdym razem jak kolo niego przejeżdzamy to zastanawiam się z Tomaszem jaka jest jego historia i skąd w ogóle tam się wziął :)
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 17:09-> Dla Ciebie i wielu innych osób tak będę wyglądać, to normalne. Tak czy inaczej nie pamietam, żeby kiedykolwiek ktoś dał mi więcej lat niż mam, za to często zdarza się to w drugą stronę.
OdpowiedzUsuńja tez uwazam, ze wygladasz raczej na swoj wiek, choc wiadomo - na zywo na pewno odbiór jest inny. Kasia faktycznie bardzo ładna:) fajna wycieczka, tylko szkoda, że deszcz wam popsuł plany.
OdpowiedzUsuńG.
Jak zwykle jestem oczarowana zdjęciami, te domki są śliczne.
OdpowiedzUsuńTo musi być świetne uczucie spotkać się z kimś kto zna Cię z bloga :) Jeśli jakimś cudem byłabym kiedyś w stanach (co narazie się nie zdarzy) chciałabym Ciebie spotkać!
Cudowne to miasteczko :) Takie nieamerykańskie :P
OdpowiedzUsuńKasia naprawdę jest ładną osobą :) Kiedyś też wszyscy wokół mówili, że wyglądam na młodszą. Teraz już trafiają +/- w mój wiek :) Zazwyczaj wtedy, gdy mam makijaż ;P
OdpowiedzUsuńa moim zdaniem jest tak jak mówisz - wyglądasz na młodszą. jak zaczęłam czytać twojego bloga, to myślałam, ze jesteś w moim wieku (jestem od ciebie o 2 lata młodsza) i jak któregoś dnia dowiedziałam się ile masz lat to byłam bardzo zaskoczona :D
OdpowiedzUsuńola
a ile masz lat, bo już zapomniałam?:P 23? wyglądasz na młodszą. 20-21 :)
OdpowiedzUsuńladnie tam! ale pogodowo chyba czesto tak nijako, right?
OdpowiedzUsuńulu z jak duzym wyprzedzeniem zaczelas zalatwiac sobie prace? chce wyjechac pod koniec tego roku/na poczatku przyszlego. myslisz ze juz czas zaczac sie rozgladac, czy wystarczy we wrzesniu?
Potwierdzam! Widziałam na żywo :) Wyglądasz na młodszą :)Tak jak i ja...:P
OdpowiedzUsuńplo :*
Zakochałam się w 10 zdjeciu... co za piękna okolica. Po prostu piękna. Jak dobrze że mieszkam w Krakowie i też mogę cieszyć się piękną architekturą, ale mimo wszystko niesamowicie spodobało mi sie to zdjęcie :) I co do wieku - mam 20 lat a wyglądam na 15 według niektórych ludzi. Przeszkadza mi to ale cóż zrobić takie geny. Moja mama teraz z tego korzysta bo wygląda na 10 lat mniej niż ma, więc myślę że za 10 lat będę się z tego cieszyć. :)
OdpowiedzUsuń/Emeraldeyes
Ta piękna blondynka wcale nie wygląda na piętnaście lat tylko właśnie na świetną, młodą dziewczynę max.21 minimum 18.
OdpowiedzUsuńPrzeglądają twoje starsze posty zauważyłam że bardzo ładnie ci z pomalowanymi na czerwono ustami :)
OdpowiedzUsuń+ zapraszam do mnie.
e ani ona nie wygląda na 15 ani ty na 18 :
OdpowiedzUsuńAleż się przyczepiliście do tego wieku Uli i Kasi!!!
OdpowiedzUsuńNikt nie pytał Was o zdanie, na ile wyglądają, a przecież tego, że ludzie je biorą za młodsze nie wymyśliły sobie.
Anonimowy 20:51 -> ojej, przepraszamy! masz rację, nie powinno się czegokolwiek komentować, jeżeli w poście nie ma wyraźnego zaproszenia do komentowania! żadna z nas już tego nie zrobi!
OdpowiedzUsuńech... do czego ty się przyczepiasz? nawet nikt nie naskoczył na Ulę, tylko wszystkie komentarze odnośnie wieku były miłe :/
mimi
Nie bierzcie każdego zdania na zupełnie poważnie, no i nie chodziło mi, żebyście porównywały nasz wiek i wygląd, po prostu wiem z doświadczenia jak ludzie do tego podchodzą i Katarzyna też;).
OdpowiedzUsuńkaj-> Jaką pracę? Branie udziału w tym programie nie było szukaniem pracy;)). Nie wiem też czy mówisz o roku szkolnym czy kalendarzowym?
Emeraldeyes-> Ja się z tego cieszę, bo już teraz czuję, że 23 lata to trochę za dużo i wolałabym mieć mniej;). Jeżeli wygląda się na młodszą/młodszego, to zazwyczaj pozostaje już to na zawsze, no chyba że się o siebie nie dba.
Naszła mnie ochota na lody :)
OdpowiedzUsuńZielony Banan.
ulu no o au pair mi chodzi :P
OdpowiedzUsuńkaj-> No wiem, wiem;). Ja złożyłam aplikację pod koniec marca, a rodzine znalazłam jakoś w maju, tylko że potrzebowali mnie od końcówki sierpnia.
OdpowiedzUsuńA Kasia prowadzi bloga? o byciu au pair?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ha! Jakbym zajarzyła, że jedziesz do Kasi, to byś mogła ja ode mnie pozdrowić ;)
OdpowiedzUsuńZofia
@craving for beauty - gdzie dokładnie znajduje się tem dom, o którym mówisz? :)
OdpowiedzUsuńOd dłuższego czasu zaglądam do Ciebie i zachwycam się, ach zachwycam.
OdpowiedzUsuńPo pierwsze fotami. A po drugie Ameryką, z której tak świetnie relacjonujesz ;)
Podziwiam Cię za odwagę, że zdecydowałaś się wyjechać. Ja o tym myślę, ale chyba na tyle odważna nie jestem, niestety :/
Pozdrawiam! :)
szkoda, że w Polsce nie ma takich sklepów z komiksami...
OdpowiedzUsuńnot american girl-> No jasne, że nie;).
OdpowiedzUsuńuwielbiam czytać Twoje notki,piszesz mega intrygująco,choć minimalistycznie,by nie powiedzieć,ze prosto :P in plus :P
OdpowiedzUsuńCo do wieku - ja mam 24 prawie i zaczynam doceniać mój wygląd sweet sixteen :D
no ostatnio się rozpisałam, nawet mi się spodobało pisanie - wcześniej chyba mnie przerażało to pisanie po angielsku, które sama se bezsensownie narzuciłam haha ;)
OdpowiedzUsuńO nie ! Panna Katarzyna ma najlepsiejsze perfumy na świecie! A ja na nie zbieram i zbieram...;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
o co chodzi z tymi perfumami lolita lempicka? dlaczego są aż tak popularne? przecież nie są takie rewelacyjne a ciągle gdzieś je widzę. w tym tygodniu to już trzeci blog, a jeszcze jakoś przelotem obiły mi się o uszy. moja babcia je ma :/
OdpowiedzUsuńjeśli mogę się wypowiedzieć coś na temat tych perfum do Anonimowy z 20:04, ja ich nigdy nie miałam i o dziwo sama "wyniuchałam" je u mojej babci. ;]
OdpowiedzUsuńnasze babcie są na topie:P jak pisałam wyżej - wcześniej nie przypadły mi one do gustu, ale jak będę u babci w święta to przetestuję je jeszcze raz ;)
OdpowiedzUsuńola
A ja na te perfumy nie zwróciłam nawet uwagi u Kasi, choć kojarze je ze sklepów.
OdpowiedzUsuńCześć! Jestem nową czytelniczką Twojego bloga:)Stwierdzam ze to jeden z najlepszych blogów w tej kategorii które widziałam i od razu dodałam go sobie do moich ulubionych. Zaglądam tu codziennie. Chciałam Ci podziękować za wszystkie relacje i zdjecia, dzięki Tobie możemy zobaczyć te wszystkie piękne miejsca których pewnie na zywo wiekszość z nas nigdy nie zobaczy. Z niecierpliwością czekam na nowe wpisy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Agnieszka
a tak z ciekawości, ile mniej więcej kosztuje kawa w Starbucks w Stanach? ;>
OdpowiedzUsuń(sklep z komiksami Marvela <3)
OdpowiedzUsuńjeju pozazdrościć jak zwykle widoków i atmosfery Ula :) Co do dyskusji o wieku, no cóż mam to samo, ja tu 20 a ludzie ,że 16ście :D Powinnyśmy się cieszyć. Ostatnio przeczytałam ,że jak się ma dużo pieprzyków to się człowiek wolniej starzej z powodu większej ilości tromerów DNA ( póżniej z obsesji zaczęłam liczyć pieprzyki ;p )
Pozdrawiam
B.