Nie miałam jeszcze okazji przedstawić Wam mojego ostatniego lomo zakupu, czyli przesłodkiej chmurkowej Diany Mini!
Kupiłam ją tuż przed opuszczeniem Nowego Jorku, bo w sklepie lomograficznym była mała wyprzedaż. Ceny ogólnie nie powalały, ale ta Diana była bez pudełka i z tego co pamiętam przeceniona o 50%. Jak mogłabym odmówić jej urokowi?:)
Do wykorzystania miałam też Groupon na 50$ (kupiony za 25$), ale rzeczy z wyprzedaży nie kwalifikowały się do tej zniżki, więc musiałam kupić coś dodatkowo. Wzięłam kilkanaście rolek filmu 35mm, bo na pewno się nie zmarnuje. Normalnie nie kupuję ISO 800 bo jest dość drogi, więc tym razem skorzystałam z okazji i kupiłam dwa opakowania (6 rolek), do tego dwa opakowania ISO 400 i jedno X-Pro Chrome 100, który w UK widzialam za 17 funtów...pfff.
Udane zakupy!
Też się przymierzam do Diany mini, jak się chmura sprawuje?
OdpowiedzUsuńNie wywołałam jeszcze filmu, więc za wiele Ci nie powiem;).
OdpowiedzUsuńFajny groupon, też bym chciała na taki trafić, a do lomo przymierzam się od ponad roku :)
OdpowiedzUsuńjejku, jaka słodka! sama bym taka chciała mieć, tylko chwilowo fundusze nie pozwalają, czas i w ogóle;) (plus, tez się zmuszam do wywołania zdjęć z mojego Zenita... czyli czasczasczas)
OdpowiedzUsuńale ta Diana jest naprawdę słodka:))
szkoda, że w PL rzadko mozna takie sklepy spotkać :(
jaka ładna :))) <3 pokażesz co nią zmajstrowałaś?:))
OdpowiedzUsuńpozdrowienia!
J
uroczy aparat! ja cały czas przymierzam się do zenita i jakoś zabrać się nie mogę.
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio sporo aparatów, w tym Dian, w Urban Outfitters w UK. Analogowa fotografia jest w modzie. ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam lomo, dianą się jeszcze nie bawiłam ale smena 8m to moja największa miłość ostatnio :D
OdpowiedzUsuńzazdroszczę, jest cudowna!:)
OdpowiedzUsuńSuper! Ja liczę na taki prezent pod choinką ;) Czy to będzie Diana czy La Sardina, ma być niespodzianką :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Taki, śmieszny trochę :)
OdpowiedzUsuńnie moge sie doczekac zdjec z niej na blogu :)
OdpowiedzUsuńBardzo optymistyczny aparat fotograficzny!
OdpowiedzUsuńRzoumiem ze swietnie nadaje sie na dlugie zimowe wieczory ( 800 ISO+ lampa ;-))))
Jaka słodka!:D Czekam na efekty!:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja mam fisheye i jestem z niego bardzo zadowolona. Myślałam o dianie i może kiedyś się na nią skuszę. Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńAAAaaa! Jest piekna i zazdroszcze zakupu! No to wrzucaj fotki jakie udalo sie zrobic tym cudem techniki ;)
OdpowiedzUsuńHej, z tego co wiem masz już Dianę. Co możesz na jej temat powiedzieć? Chcę zakupić lomo. Ale ponoć Diana mini, wogóle ta marka szybko się psuje. czy to prawda?
OdpowiedzUsuńZ góry dzięki za odpowiedź.:)
Maciej
Maciej-> Klasyczna Diana chyba nie jest najlepszym aparatem na początek zabawy w lomografię, wymaga ciężko dostępnego filmu 120mm, na którym można zrobić tylko 12-16 zdjęć i mało który zakład fotograficzny wywołuje ten film. Zdarzyło mi się też, że część zdjęć nie wyszła, albo były w złym stanie. Dianę mini uważałabym za lepszy wybór, a moim ulubionym modelem jak do tej pory jest Holga 135. Nie słyszałam wcześniej opinii, żeby Diany szybko się psuły, więc na ten temat nic Ci nie powiem.
OdpowiedzUsuńMi właśnie chodziło o Dianę Mini :D Zastanawiam się jeszcze nad Holgą 120 bądź Fisheye. Ale Fisyhey niezbyt mnie przekonuje, te zdjęcia... znając mnie po jakimś czasie mi się znudzą, więc wolę chyba coś zwykłego.
OdpowiedzUsuńW Dianie Mini podoba mi się tylko fakt że jest możliwość wykonania 72 zdjęć oraz ten licznik. Nie wiem, możesz mi doradzić? (Nie zwracam się per Pani, bo z tego co wiem nie lubisz tego :D) Holga 120 czy Diana mini??
Maciej
Maciej-> Oj tak, "per Pani" dla mnie nie istnieje:). Jeżeli z Holg bierzesz pod uwagę tylko 120, to głosuję za Dianą mini. Mam Holgę 120 i średnia jest, 125 dużo fajniejsza. Tylko jeszcze ta Diania mini jest naprawde malutka i jako chłopakowi może być ciężko w ogóle zrobić nią zdjęcie;).
OdpowiedzUsuńto czemu jakis czas temu chcialas ja sprzedac na allegro?
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 3:07-> Sprzedawałam nową, nie swoją.
OdpowiedzUsuń