9 lip 2009

Longboarding- my new love.

Jeff zaraził mnie longboardingiem. Na tydzień przed wyjazdem do Szwajcarii po raz pierwszy stanęłam na jego desce i od tamtej chwili zejść już nie mogłam;). Jeździłam ile się dało i gdzie się dało: na peronie na dworcu, w sklepie, hotelu, nocą po ulicy czy na stacji metra.
Najbardziej ucieszyło mnie, że od samego początku umiałam jeździć, a to dzięki uprawianej zimą jeździe na snowboardzie;).
Longboard, to dłuższa wersja normalnej deskorolki, która nadaje się przede wszystkim do samej jazdy i osiąga dużo większą prędkość niż zwykła deskorolka.
Stwierdziłam, że to dla mnie cudowne narzędzie do przemieszczania się, o ile ma się do czynienia z odpowiednim chodnikiem czy asfaltem;). W Polsce o to ciężko, ale w Szwajcarii jeździło się świetnie i postanowiłam, że kiedy już będę w Kalifornii i rozeznam się trochę w okolicy, to kupię własną deskę, bo teraz bardzo mi tej jazdy brakuje...




Poniżej filmik ze wspólnej jazdy po Wettingen. Ja jeździłam na desce Jeffa, a on pożyczył drugą od Simeona. Warunki do jazdy i widoki- achhhh!











Longboarding is awesome! We shot the movie while longboarding around Wettingen in Switzerland and pictures are from my city.

31 komentarzy:

  1. uuu..rośnie nam drugi TONY HAWK:D

    OdpowiedzUsuń
  2. Szafa Madziary-> Haha;D Choć Tony Hawk jest akurat skateboarderem i bawi się w te różne triki, do których ta deska nie służy;))).

    OdpowiedzUsuń
  3. kapitalna sprawa taka deska! ale niestety nie na nasze 'szosy' ;/
    oglądając filmik aż łza w oku mi się zakręciła (chyba wina ścieżki dźwiękowej) na wspomnienie lat młodości-spontaniczności...

    OdpowiedzUsuń
  4. zazdroszcze baaardzo jazdy na tej desce i wyjazdu ;d choc to okropna cecha, jedyne co mnie pociesza to ze niedlugo sama wybiore sie do grecji ;d dzieki temu nie zwariuje z zazdrosci ;d

    zazdrosnica

    OdpowiedzUsuń
  5. Urszulino, filmik zajebisty, super to zmontowałaś z tą muzyką........aaaaaaaaaa....cudo.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super jeździcie! rewelacja ;))

    OdpowiedzUsuń
  7. czekam na wdzięczny outfit :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale czadowe zdjęcia i filmik :D Tam chyba wszystkie drogi prowadzą w dół ;) Wiem, że to nie jest deskorolka, ale ja tylko raz kiedyś na niej stanęłam i od razu poleciałam na plecy, więc wolę omijać takie urządzenia ;)

    No i dziękuję za odpowiedź w poprzednim poście ;) Przeglądnęłam wszystkie komentarze i właściwie przepraszam, że zadałam to pytanie o kasę, bo pewnie męczące jest ciągłe odpowiadanie na to samo pytanie ;) Ale strasznie mnie to zaintrygowało ;) Dla mnie wyjazdy za granicę zawsze wiązały się z większymi wydatkami, ale nawet nie umiałabym określić kwoty, bo nie byłam, nie wiem jakie są ceny ;) Zazdroszczę tym bardziej i podziwiam za to, że się przede wszystkim nie boisz. Ale w sumie czego się bać jak wszyscy kogo poznajesz to zawsze tacy wspaniali i uśmiechnięci ;) Strasznie fajna z Ciebie dziewczyna ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. I jak tutaj się w tym Panu nie zakochac? ;)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Ula czy Jeff wie jakie wrażenie sprawił na fankach Twojego bloga :) ?

    OdpowiedzUsuń
  11. oliwka-> następny wpis będzie już z outfitem;))).

    miuska-> Nie ma sprawy i bardzo Ci dziękuje za miłe słowa:)

    Anonimowy-> Tak, mówiłam mu;))))). Śmiał się (w pozytywnym sensie) :).

    OdpowiedzUsuń
  12. Ula zachęcona Twoim podróżami sama postanowiłam coś zdziałać w tej materii. I lecę do Londynu!!!!!!!!!!!!!!!!! Spełniam swe marzenie. Taki niepozorny ryanair, a tyle radości i szczęścia. Dziękuję za odkrycie, inspiracje i popchnięcie mnie (chociąż nieświadomie) do podjęcia tego kroku. Jesteś wielka :)

    Pozdrawiam wakacyjnie
    kokoshai

    OdpowiedzUsuń
  13. Poza tym uwielbiam U2 :)

    kokoshai

    OdpowiedzUsuń
  14. Tworzy (liś) cie z Jeffem cudowny duet :-) ...aż milo patrzeć... aż chce się jeszcze... M.

    OdpowiedzUsuń
  15. Również jeżdżę na snowboardzie. Haha,niestety nie miałam do czynienia jeszcze z taką deską,ale stawiałam kroki na desce od skateboardingu i czułam się troszeczkę niestabilnie ;p
    Kalifornia?! Cuuudooownie,ahhhhhhhhhh.
    Słońce ,plaża , faceci ;d


    ps Mogłabyś mi powiedzieć jak wkleja się reklamę na bloga? Bo coś tam na mojej stronie jest,ale czy ja mam sama wkleić jakiś link? Nie mam pojęcia.Uluś,pomożesz mi? Będę wdzięczna ;*

    /dominika

    OdpowiedzUsuń
  16. Ula szkoda tylko ,że Jeff mieszka tak daleko ;)
    I nie dziwię się,że zachęcasz tak bardzo swoją osobą do "wyjścia poza sferę komfortu" ;)
    Sama tez bym chętnie sobie tak pojeździła ale najpierw musiałabym znaleźć chętnych kompanów do takich wojaży :)
    Pozdrawiam i też czekam na jakiś modowy wpis.

    OdpowiedzUsuń
  17. Zebralam sie w sobie i postanowilam cos napisac, bo jestem cichym ogladaczem od dawna. Uwielbiam tu wpadac, czytac i ogladac, sama nigdzie nie jezdze nad czym ubolewam bardzo, ale dzieki Tobie widze wiecej. Jedzonko zawsze robi wrazenie :). I przyznac szczerze musze, ze dzieki Tobie zaczelam zwracac wieksza uwage na to co nosze, ha. Teraz latam po lumpach ciagle.

    A na koniec bardzo chcialam podziekowac za pozyczenie leginow na nasza sesje z Tomkiem i Kasia :). Bez Ciebie nic bysmy nie zdzialali ;).

    Pozdrawiam serdecznie,
    M.M.M.
    :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak nie jedzenie, to serwujesz nam Jeffa bez koszulki ;)
    Lady M.
    (Aż się głupio podpisać pod tym moim spostrzeżeniem ;) )

    OdpowiedzUsuń
  19. widzę deskę, widzę 'paranoid park' gusa van santa^^

    OdpowiedzUsuń
  20. kokoshai-> super, bardzo się cieszę!:). Piosenka akurat należy do Coldplay:)

    manuellement-> jesteś zarejestrowana na blogvertising? jeśli nie to zrób to, a potem zgłoś do wybranej kampanii i poczekaj aż ktoś napisze ci maila z propozycja zamieszczenia reklamy;).

    M.M.M-> ooo dzięki!:D No i ciesze się, że mogłam pomóc;)))).

    Anonimowy-> buaha;))))

    OdpowiedzUsuń
  21. Moj byly flatmate zamierza przejechac na longboardzie 8000 km w Chinach :))))) Suuuuuper fotki! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. rządzisz na tej desce! ja kiedys próbowałam pożyczć od brata i pojeździć ale było ciężko... :)

    OdpowiedzUsuń
  23. hm, gdzie ?! haha,doć widzę,że się w ogóle w tym nie orientuję. Blogvertisting - mogłabyś podać pełen adres ? I w jaki sposób pisać do kampanii?
    Uluś, poratuj, bo ginę w świecie reklam ;*
    /dominika

    OdpowiedzUsuń
  24. manuellement-> blogvertising.pl. Zarejestruj się tam i postępuj zgodnie ze wskazówkami. Później w "pokaż mediaplan" znajdziesz kampanie, zazwyczaj jedną i się do niej zgłoś klikając w odpowiednie miejsce (zauważysz). Potem czekasz czy ktoś się do Ciebie odezwie mailowo, jeśli nie, to znaczy, że nie wybrali Cię do tej kampanii.

    OdpowiedzUsuń
  25. Tez sie w Jeffie zakochalam ;]

    OdpowiedzUsuń
  26. świetna sprawa taka decha, wczesniej nawet o takim czyms nie slyszalam!
    filmik super, decha super i Jeff super! XD

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale ten Jeff podobny do Justina!! Na drugim zdjęciu szczególnie;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Anonimowy-> A to ciekawe, bo Jeff mi wspominał, że parę osób mówiło mu, że jest podobny do Justina;D.

    OdpowiedzUsuń