11 paź 2010

By Julia.

Wczoraj Julia zgrala zdjecia ze swojego aparatu na mojego laptopa, wiec pomyslalam, ze dodam jeszcze troche z tego samego dnia, co w poprzednim poscie.
Julia fotografuje Canonem 30d, a ja pozyczylam jej na czas pobytu swoj obiektyw (Tamron 17-50mm f/2.8), bo nie lubie kitowego, ktorego Julia zazwyczaj uzywa;).

Image Hosted by ImageShack.us
Pchli targ.
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
To zdjecie akurat zrobilam swoim aparatem, ale zapomnialam dodac je w poprzednim poscie;).
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Herald Square i nowojorski korek.
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
W koreanskim barze.
Image Hosted by ImageShack.us
Przymiarka peruk.


No dobra, zdecydowalam sie pokazac Ule w wersji blond, chociaz krotkie wlosy pozostawie dla siebie;). Wiem, wiem, jestem piekna, wiec sprobujcie powstrzymac swoje zachwyty;).


Flat Iron Building.


Union Square artystow.


Dzieci- smieci czekajace na mame- smieciarke.


Wyszlam na dwor, zeby zrobic zdjecie moim herbacianym lodom.

Julia pozera sezamowe i te, ktorych nazwy nie pamietamy.
Image Hosted by ImageShack.us
Greenwich Village.
Image Hosted by ImageShack.us
Pewnie zdjecia beda dla Was troche za ciemne, ale czasami nie da sie inaczej;).
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us

16 komentarzy:

  1. ostatnie najpiękniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W tej peruce wyglądasz jak dziewczyna z lat '80 :) Gdybyś jeszcze miała intensywny makijaż w "papuzich" kolorach, to wyglądałabyś jak jedna z koleżanek mojej Mamy z ich Studniówki ;D

    A tak na marginesie: peruk, nie peruek :)

    Pozdrawiam
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja myślę że powinnaś się znacznie częściej uśmiechać :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ola-> Dzieki;).

    Anonimowy z 22:00-> Nie denerwuj mnie;>. Usmiecham sie na wiekszosci zdjec na ktorych jestem! Nie ma mnie na nich czesto, ale jak juz jestem to zazwyczaj usmiechnieta, a ostatnio widocznie mialam ochote na inne miny (dosc eksponowania gigantycznych polikow;P), wiec jest mniej usmiechu i tyle;).

    OdpowiedzUsuń
  5. 'gigantyczne poliki' górą! sama jestem ich posiadaczką ;P

    ps. nie farbuj włosów na blond! NIGDY! do twarzy ci w brązie.
    może to kwestia peruki albo jej koloru, ale na tamtym zdjęciu wyglądasz jak bohaterka mody na sukces xD
    pozdrawiam
    a.

    OdpowiedzUsuń
  6. hihi, no to już wiesz żeby nie farbować się na blond ;)
    ewentualna wpadka z głowy ;)
    pozdrawiam - aga

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdjęcie z taksówkami (na którym widać twoją głowę) wygląda jak pocztówka. Świetne :)
    Magda* /Sake/

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnie zdjęcie n i e s a m o w i t e.

    Co do Twojej irytacji na temat uśmiechów i policzków.
    Sama mam buzie jak księżyc w pełni, której szczerze nie znoszę, ale jest sposób dla takich jak my - uśmiech Mona Lisy.

    Pozdrawiam :)

    PS
    Ach te lody herbaciane.

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam wielką ochotę aby wywołać niektóre zdjęcia i powiesić na ścianie w swoim pokoju;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Popieram anonima, nie denerwuj się proszę :) więcej uśmiechu! I głowa do góry, bo ci twarz niknie pod włosami.
    Lubie tu zaglądać, i tym bardziej jest mi przyjemnie, ze mogę popatrzeć na autorkę mojego ulubionego bloga.
    Pozdrawiam
    Olga

    OdpowiedzUsuń
  11. niesamowite zdjęcia! mile będziesz w Ameryce?

    OdpowiedzUsuń
  12. haha nie mogę z tego zdjęcia w peruce :)
    jak ja bym chciała postać chociaż w takim nowojorskim korku... aj, zazdroszczę :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne zdjęcia, śliczna floralowa tunika.

    OdpowiedzUsuń
  14. a te szare lody, jaki to smak?

    OdpowiedzUsuń
  15. Olga-> No to wlasnie dobrze jak wlosy zaslaniaja mi twarz;))).

    piotr-> W planie do wrzesnia 2011.

    Anonimow z 13:54-> To wlasnie byly sezamowe, ktore jadla Julia.

    OdpowiedzUsuń
  16. nie powiem, ciekawy kolor ;)

    OdpowiedzUsuń