Julia przyjechala do Stanow na miesiac, w odwiedziny do rodziny w New Jersey. Duzo czasu spedza w Nowym Jorku, bo w koncu tutaj jest co robic, a teraz, kiedy ja mam wolne mozemy niemalze do woli razem spedzac czas;).
Po powrocie ze flash mob'a (o ktorym jeszcze tu napisze), wrocilysmy na chwile do domu, a pozniej poszlysmy na pobliska 9 aleje.
Julia przyjechala do Stanow z zamiarem przytycia, wiec nie odmawia sobie niczego;))).
Patrzylam na donuty i spodobal mi sie ten z M&M's;).
Zjadlysmy Julii loda przed cukiernia.
Weszlysmy do baru na drinka.
Zobaczcie jakie Julia ma ladne, naturalnie falowane wlosy! Teraz ciagle jej ich zazdroszcze:P.
Kuzynka Julii i jej znajomi byli w poblizu na koncercie, wiec spotkalismy sie na rogu przy barze.
Zlapalismy taxi i pojechalismy na Brooklyn.
W barze na Williamsburgu spotkalismy sie z reszta znajomych kuzynki Julii.
A po 3 zdecydowalysmy, zeby wracac do domu.
Czekajac na metro.
Pizza (kawalek za dolara) sprzedawana na rogu mojej ulicy, na zakonczenie sobotniej nocy;).
Jak na 3 nad ranem wyglądacie całkiem świeżo ;) Btw. no i może w końcu będzie więcej Ciebie na zdjęciach ;)
OdpowiedzUsuń"Kuzynka Julii i jej znajomi byli w poblizu na koncercie(...)" - nie wiesz może na jakim? ;)
OdpowiedzUsuńUla, nie nosisz butów na obcasie? Jeśli nosisz, to dlaczego nie założyłaś tego wieczoru?
OdpowiedzUsuńOla
ojaaa, tym donutem z m&msami to mnie zabiłaś.
OdpowiedzUsuńbardzo fajne to przedostatnie zdjęcie z tunelem metra w tle. i w ogóle cudne zdjęcia, jak zwykle ;)
musisz mieć tam świetną pogodę, w Polsce za 2 tygodnie ma już być syberia ;o
kocham bedford :) w jakich klubach/pubach byliście? :)
OdpowiedzUsuńthescientist-> Jazzowym, nic slawnego.
OdpowiedzUsuńOla-> Nosze czasem, ale wiedzialam, ze bedziemy sporo chodzic, wiec nie chcialam meczyc nog.
Ewa-> Nie pamietam nazwy baru. Wiem w jakim to bylo miejscu, wiec najwyzej sprawdze pozniej adres i Ci napisze. Teraz musze zmykac;).
nie boisz się Ula zostawiać tak torby gdzieś z boku? czyżby w NY nie było złodzieji??? :)
OdpowiedzUsuńNo to w końcu będzie miał Ci kto robić zdjęcia, w związku z czym takowych będziemy oczekiwać w kolejnych postach...hmmm?
OdpowiedzUsuńCo do włosów to twoje także są godne pozazdroszczenia:)
Pozdrawiam!
Poza uroczą "modelką" i towarzyszką, masz obok siebie kogoś, kto zrobił Ci bardzo ładne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńsuper spędzony czas.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
twoje zdjęcie, kiedy czekacie na metro i widać całą ciebie, wygrywa! jest mega super! ten tunel, o jaaa!
OdpowiedzUsuńz postu na post robisz coraz lepsze zdjecia :D
OdpowiedzUsuńwidzę, że nie zwlekasz z realizowaniem zmian na blogu:) świetnie się ogląda Ciebie w towarzystwie innych ludzi. niecierpliwie będę czekać na jakiegoś posta w stylu street fashion
OdpowiedzUsuńpozdrawiam, M.
:)
ujej taka długa spódnica skraca tylko Twoja sylwetkę, szczególnie w połączeniu z tymi trampkami. czemu sobie to robisz Ulu?
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 21:30-> NYC nie rozni sie niczym od innych miejsc, wszedzie trzeba uwazac;). Tutaj wszystko bylo pod kontrola, wiec nie balam sie;).
blue-eyed girl-> To akurat nie ma wiele wspolnego ze zmianami na blogu. Po prostu chwilowo mam przy sobie kogos, kto moze zrobic mi zdjecia, ale to nie potrwa dlugo;).
Anonimowy z 00:56-> Zrobilam to sobie swiadomie z nastepujacych powodow:
- bylo mi wygodnie
- nie mialam wiekszej potrzeby zadowolenia swoim wygladem kogokolwiek
- mialam zwykla ochote ubrac ta spodnice
- obojetnie co ubiore, to i tak przez 90% czasu nie podobam sie sobie, wiec co za roznica?
Ojej "czemu sobie to robisz Ulu?" :D luuudzie...
OdpowiedzUsuńNic nowego nie napiszę, uwielbiam tego bloga :)))
Bardzo lubię Twojego bloga i to w jaki sposób prezentujesz zdjęcia.
OdpowiedzUsuńMam w związku z tym pytanie: czy w jakiś szczególny sposób pracujesz nad zdjęciem tzn. używasz jakiegoś programu tudzież techniki, która sprawia, że mają one właśnie taką formę?
Bardzo mi się podoba ta 'poświata' (?) i kolory.
Pozdrawiam,
piotrek
zastanawiam sie kiedy u nas wszyscy zaczna nosic dlugie spodnice:-)bedzie tak jak z rurkami czy legginsami- najpierw nie bo:niezgrabne, skracaja i co tam jeszcze a potem szal. Na szczescie ja sie juz zaopatrzylam i mam zamiar nosic z martesami:-)
OdpowiedzUsuńkoleżanka ma dryg do fotografowania, piękne ci zrobiła foty w metrze!
OdpowiedzUsuńświetnie wyglądałaś,
OdpowiedzUsuńwłosy koleżanki rzeczywiście piękne,
nie mogę się napatrzeć na donuta! ;)
donut wygląda na przeogromnego! Lubię takie "reporterskie" zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńUlu, ślicznie wyglądasz na tych zdjęciach :)
OdpowiedzUsuńpiotrek-> Przerabiam je lekko w programie, ktorego nazwy nie ujawniam, wiec niestety Ci nie pomoge;)).
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 11:57-> Bo Julia tez fotografuje, wiec wie co robi, kiedy trzyma w rekach aparat;).
DZięki za poprzednie odpowiedzi dot. CS. :)
OdpowiedzUsuńTeraz mam pytanie: jakiego aparatu używasz aktualnie? 400d czy 550d? Czy może jeszcze coś innego? Planuję zakup używanego 400d, czy sądzisz, że to dobry wybór? Długo już jest na rynku i boję się, żeby nie padła mi migawka...
co do komentarza wyżej ja twierdzę, że 400d jest dobry :P A co do zdjęć, bardzo ładna ta Twoja koleżanka. Fajnie, że można pizzę kupić na kawałki, wiem że jest coś takiego w Pizza Hut, ale tam kawałek jest droższy no i nie mam jej w moim mieście :/ Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńod razu zwróciłam uwagę na jej piękne włosy :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjecia i ty pięknie na nich wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńWszystko pięknie, zdjecia sa super, nie podoba mi się tylko, ze tak negatywnie sie oceniasz. Uwazam, ze jestes sliczna dziewczyna, i nie moge czytac jak piszesz, ze nic Ci sie w sobie nie podoba! Sprobuj popatrzec na siebie lagodniejszym okiem ;) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBEZ URAZY ALE TE BUTY JAKIES BEZPŁCIOWE... :(
OdpowiedzUsuńbuty, spódnica, kurtka - wszystko luzackie, z pewnością megawygodne i wbrew opiniom innych - wg mnie tworzą fantastyczny, miejsko-casualowy zestaw :) bardzo ładnie!
OdpowiedzUsuńlittlebitshy-> Mialam 400d, teraz mam 550d. Uwazam zakup uzywanego 400d za dobry wybor, bo aparat jest dobry, a kupujac z drugiej reki nie zaplacisz wiele.
OdpowiedzUsuńlavender summer-> O ile moj wyglad sie nie zmieni, to niestety nic nie poradze, ze sie sobie nie podobam...
Sylwetka Julii (przynajmniej na zdjęciach) jest kompletnym zaprzeczeniem sylwetki pływaczki. Ślicznie wyglądasz na przedostatniej focie.
OdpowiedzUsuńMiło, że masz z kim "biegać" po NY.
Znalazłem konkurs fotograficzny który być może Cię zainteresuje. Temat brzmi 'USA w Twoim obiektywie', a główna nagroda to kamera cyfrowa HD :)
OdpowiedzUsuńSzczegóły tutaj:
http://www.wbp.wroc.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=2424&Itemid=401
Asa-> Julia ma figure plywaczki, ale jest bardzo szczupla, wiec nie widac tego po niej:).
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 21:39-> Wielkie dzieki za info, bardzo mozliwe, ze skorzystam!:).
tak, włosy są cudowne . ;]
OdpowiedzUsuń