Po raz pierwszy w życiu nie będę obchodzić świąt. Nie będzie choinki, prezentów, uroczystej kolacji, ani żywej duszy obok mnie. Brzmi to pewnie tak, jakbym zaraz miała się rozpłakać, ale wcale nie.
Jasne, że chciałabym na ten czas znaleźć się w domu, jednak nie ma powodu do rozpaczy.
Wiecie o czym od dziecka marzyłam oglądając co roku "Kevin sam w Nowym Jorku"? O spędzeniu świąt w NYC i obejrzeniu tego filmu właśnie tutaj.
Dziękuję Ci więc Święty Mikołaju, że po tylu latach oczekiwania udało Ci się spełnić moje życzenie:).
A Wam z okazji Bożego Narodzenia życzę radośnie spędzonego czasu z najbliższymi, nie schodzącego z twarzy uśmiechu i jak najlepszych smakołyków na wigilijnym stole!
Wesolych Swiat!Ja tez z dala od najblizszych wiec nei Ty jedna! Nie mam choinki, nie gotuje. Za to ide jutro na swiateczny brunch;-)
OdpowiedzUsuńUla! Wszystkiego najlepszego! Żyj tak cudownie jak żyłaś do tej pory, spełniaj swoje wszystkie marzenia i żyj pełnią życia! Samego szczęścia dla Ciebie, bo jak się już jest szczęśliwym to wszystko jest łatwiejsze!
OdpowiedzUsuń~Patrycja
Ulaaaaaaa spełnienia marzeń;)
OdpowiedzUsuńUlka wszystkiego czego sobie zamarzysz, czyli m.in. kolejnych podróży ;)) A te święta przecież nie ostatnie, będą kolejne :))
OdpowiedzUsuńUlu, wesołych świąt!!:))))
OdpowiedzUsuńwłaśnie dzisiaj mija rok odkąd śledzę Twojego bloga. tak trzymaj, dajesz nadzieję, pokazujesz że warto marzyć i walczyć o realizację planów. jesteś niesamowita. pozdrawiam!
Rozwalił mnie filmik :) słodkie dzieciaki :) a pozatym też zawsze marzyłam o Kevinie w NY- zazdroszczę i życzę Wesołych nieŚwiąt :D / Nina
OdpowiedzUsuńsłodkie dzieci:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twojego bloga, dzieki Tobie i Twoim zdjeciom choc na chwile moge przeniesc sie w inne miejsce. Wesolych Swiat i Szczesliwego Nowego Roku! E.
No to w takim razie Ulu sama w NY zycze Ci radosnego ogladania Kevina :P a dzieci sa rewelacyjne!!! Ola Sz.
OdpowiedzUsuńWesolych Swiat Ula!
OdpowiedzUsuńdopiero za ostatnim podejściem zrozumiałam co mówią :D
OdpowiedzUsuńŚwięta w NYC to dla mnie marzenie! W przyszłym roku mam zamiar spędzić je właśnie tam.
OdpowiedzUsuńTak czy owak , i tak życzę Ci cudnych świąt!:)
ula, niezapomnianych świąt! :)
OdpowiedzUsuńPo włączeniu filmiku tylko jedna myśl przyszła mi do głowy : "So cuuuute!" :D Życzę Ci wszystkiego dobrego :) Wesołych Świąt Ulu :*
OdpowiedzUsuń/Emeraldeyes
Wesołych Świąt Ula! Niedawno przeglądałam zdjęcia z NY i przypomniało mi się fajne miejsce w Chelsea. Jest tam "odnowiona" stara fabryka pełna ciekawych sklepów z jedzeniem, piekarni itd. Zwłaszcza fajny sklep z słodkościami;D Byłaś tam może? Pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńBeata ;D
Merry Christmas Everyone in NYC!! :D ~dreamyana
OdpowiedzUsuńBeata-> Masz pewnie na myśli Chelsea Market. Nie byłam, bo zniechęca mnie myśl o turystach i tłumach, ale na pewno się w końcu wybiorę;).
OdpowiedzUsuńSłodkie dzieciaki:)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt:)
wiele bym dała za święta takie jak u Ciebie widząc, jak niewiele z dawniejszej magii świąt pozostało do dziś, a i większość tradycji nie jest już nawet kultywowana. Na osobny talerz dla nieznajomego nie ma miejsca na stole, karpia zastępuje dorsz i łosoś, potraw nikt nie liczy, więc czy jest ich 12 czy nie - nikt nie wie, a jeśli chodzi o post to, no cóż, nie powstrzymało to domowników od skosztowania bigosu na obiad czy zjedzenia kanapki z szynką na śniadanie. Widok choinki już nie cieszy, a jej ubieranie to męcząca konieczność. Co do prezentów, to każdy po prostu powiedział co chce i dostał to mniej więcej tydzień wcześniej, a okres przedwigilijny jest jednoznaczny ze zdwojoną częstotliwością i intensywnością kłótni i zamieszania zamiast radości i uśmiechu.
OdpowiedzUsuńTak więc moim skromnym zdaniem spędzenie tego okresu bądź co bądź samotnie, w nowym jorku, przysporzyłoby mi pewnie więcej radości, i tego Ci też życzę :)
wesołych świąt Ulu! spełnienia WSZYSTKICH marzeń :):)
OdpowiedzUsuńUla, wszystkiego najlepszego! :)
OdpowiedzUsuńChętnie obejrzałabym z Tobą Kevina w NY :)
Może i mnie kiedyś spełni się to marzenie :)
Wszystkiego najlepszego i pełnych radości Świąt! :*
OdpowiedzUsuńCzyli nie spędziłaś Wigilii tak zupełnie sama?:)
OdpowiedzUsuńNastępną jaką podróż planujesz?
OdpowiedzUsuńA tak ze wszystkich zwiedzonych miast i tych których jeszcze nie zwiedziłaś najlepsze jakie było?
Wesołych Świąt :)
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 16:31-> Nie:). Ale wyszło w trakcie trwania Wigilii, nie było planowane;).
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 16:55-> O tym już wkrótce! Jeśli pytasz o amerykańskie miasta to prowadzi San Francisco, Nowy Jork jest tuż obok, potem długo, długo nic i następne to chyba Seattle i Nowy Orlean. A z tych których nie odwiedziłam, to nie mogę jeszcze mieć zdania, ale coś czuję, że jak odwiedzę Chicago, to będzie ono moim trzecim ulubionym miastem.