24 sty 2011

Bakeri.

Bakeri, piekarnia na Brooklynie, pojawiła się już na blogu przy okazji tego posta.
Pewnego dnia wróciłam do niej, żeby zrobić zdjęcia analogiem i w zasadzie żałuję, że zrobiłam ich tak niewiele. Będę musiała powtórzyć podobną wizytę, bo pomijając pyszne wypieki, uwielbiam jej wnętrze.

Bakeri, Brooklyn
cookies


coconut bun
Kokosowa bułka z waniliowym kremem/budyniem.
coconut vanilla cream bun

Wythe Street.

37 komentarzy:

  1. Bardzo przyjemne i urokliwe miejsce.
    Wypieki wyglądają przepysznie :)
    Chętnie bym się z Tobą zamieniła :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękne i apetyczne miejsce. Czekam na relację z kolejnej wizyty.
    Stacha

    OdpowiedzUsuń
  3. co robi twoj tata i brat? Bo mama jest nauczycielką prawda?
    Ile kosztuje Cię wyjazd na karaiby? pozdrawiam
    ola :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ula ten film do Pentaxa to jakis specjalny rodzaj filmu? Nie widzialam nigdy takiego.

    OdpowiedzUsuń
  5. magiczne miejsce. chciałabym się teraz w takim znaleźć. szczególnie w śnieżne i zimowe popołudnie, takie jak dziś.

    natalia.

    OdpowiedzUsuń
  6. ola-> Rejs kosztował 500$, a lot do Puerto Rico 250$.

    Aneta-> Ten z Twittera? Film nadaje zdjęciom żółty efekt, a jego intensywność zależy od światła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Miejsce wyglada na sympatyczne. :)

    Czy nigdy nikt (właściciel sklepu/restauracji) nie powiedział Ci "no photos"?
    W Polsce spotyka się z to bardzo często.

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne zdjęcia, uwielbiam taki klimat, kolory <3

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam Twojego bloga i Twoje zdjęcia<3

    OdpowiedzUsuń
  10. zaszalałaś z tym postem

    OdpowiedzUsuń
  11. pisałaś, że nie możesz teraz wyjeżdżać poza granice USA, bo miałabyś problem z powrotem... a co z Puerto Rico i rejsem? to są jakieś wyjątki? jak to wygląda?

    OdpowiedzUsuń
  12. Anonimowy z 15:21-> Pisałam, podając jednocześnie wyjątki, którymi są Kanada, Meksyk i Karaiby, a Puerto Rico jest państwem stowarzyszonym z USA, więc tym bardziej mogę.

    OdpowiedzUsuń
  13. drogi ten wyjazd...czy statek jest luksusowy?

    OdpowiedzUsuń
  14. nie odpowiedzialas na pytanie o zawod taty i brata, nie chcesz odpowiadac ? ola

    OdpowiedzUsuń
  15. Aśa-> Nie zauważyłam wcześniej Twojego pytania. Jasne, że się zdarza, ale zniechęca mnie to. W tej piekarni akurat spytałam czy mogę zrobić zdjęcia i nie mieli nic przeciwko.

    Anonimowy z 16:39-> W Stanach nie ma cen lotów pokroju Ryanaira, a rejs uważam za niedrogi biorąc pod uwagę, tygodniowy nocleg, transport, odwiedzenie 6 wysp, dowolna ilość jedzenia na każdy posiłek. Na Peru wydałam ze wszystkim ok 1000$, a nie był to drogi kraj, spałam w hostelach i jeździłam autobusami.
    Statek jest typowym wycieczkowym i wygląda tak:
    http://www.cruiselawnews.com/uploads/image/carnivalvictory.jpg

    ola-> Nie widzę potrzeby, zwłaszcza, że zupełnie nie pojawiają się na blogu.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ula, ty cukierku. Jesteś opakowana we flagę stanów zjednoczonych.

    OdpowiedzUsuń
  17. Anonimowy z 17:36-> Jesteś jednym i tym anonimem co pod każdym postem próbuje się do czegoś przyczepić, tylko po to, żeby negatywnie skomentować?
    Trochę żałosny ten przykład z flagą USA, od razu widać, że nie masz pojęciach o moich poglądach, ani stosunku do tego kraju.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ula i jak Ci poszedł TOEFL ? :)

    Blena

    OdpowiedzUsuń
  19. Blena-> Tak jak napisałam na Twitterze zaraz po egzaminie i dzisiaj. Poszło mi średnio, ale na szkołę w NY pod względem TOEFLa wystarczy. Szczegółowych wyników tu nie przedstawie, bo nie chce mi się czytać kolejnych głupot od anonimowych.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ula chciałabym Ci polecić wdł mnie świetny dokument :) o USA Bushu i Iraku. Gorąco polecam, zwłaszcza, ze nie jest to nudny suchy dokument: Fahrenheit 9.11 a może już widziałaś? :) Jeśli tak, to jakie są Twoje wrażenia?

    Pozdrawiam, leseurr

    OdpowiedzUsuń
  21. Piękne zdjęcia no i te smakołyki przy których zawsze głodna się robię więc uciekam. ;) Jeśli możesz przyślij mi swój adres mailowy, zamknęłam bloga. ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. leseurr-> Nie widziałam, ale dzięki za polecenie go. Bardzo lubię filmy dokumentalne, więc może uda mi się go obejrzeć.

    Docia-> uleczqa@wp.pl.

    OdpowiedzUsuń
  23. nie widzę nic obrazliwego w cukiereczku i fladze usa, no może odbrobinę satyry ;) nie przejmuj się TOEFLEM ważne że masz już to za sobą :) OLA

    OdpowiedzUsuń
  24. Ulu, ze względu na to, że pojawia sie coraz więcej bzdurnych anonimowych komentarzy, nie myślałaś może o założeniu hasła na bloga i przekazaniu go tylko kulturalnym czytelnikom? Ja wiem, że to w pewnym sensie ograniczyłoby grono Twoich odbiorców, ale pewnie ci kulturalni przekazaliby hasło swoim innym kulturalnym znajomym itd. ;-)
    Lady M.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ola-> cukiereczek owiniety flaga amerykańska? Dla mnie to jest obraźliwe.

    Lady M.-> Prędzej zamknelabym bloga niż zrobiła coś takiego;). Zawsze mozna zrobić moderacje komentarzy, pozwolić wypowiadać sie tylko zalogowanym użytkownikom, albo zrezygnować z komentarzy zupełnie. Jak uznam, ze któraś z tych opcji jest konieczna, to ja zastosuje.

    OdpowiedzUsuń
  26. Witaj Ulu, zaglądam na twojego bloga od niedawna i muszę przyznać, że nigdy wcześniej nie spotkałem sie z takimi pięknymi zdjęciami! ;)
    Wiem, że takich pytań pewnie było juz setki ale ja nie znalazłem jeszcze odpowiedzi: czy mogłabys napisać jaką masz marke i model aparatu?
    pozdrawiam i prosze o odpowiedz! :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Anonimowy z 21:31-> Dzięki!:) Używam Canona 550d, dotychczas z obiektywami Canon 50mm f/1.8 i Tamron 17-50 f/2.8, ale niedawno kupiłam też fish eye'a Rokinon 8mm f/3.5 oraz Canona 85mm f/1.8, ale nie dodawałam z niego jeszcze zdjęć.

    OdpowiedzUsuń
  28. Zapomniałam dodać, że używam też aparatu analogowego Pentax K1000 i lomo Diany F+.
    Posty ze zdjęciami z tych aparatów oznaczam etykietą "35mm" i "lomography".

    OdpowiedzUsuń
  29. zrobisz przed wyjazdem wpis o filmach? chciałabym wiedzieć, co polecasz:)
    a teraz głupie pytanie, ale czy byłaś kiedyś w hooters? :P

    ola

    OdpowiedzUsuń
  30. ola-> Zrobię, postaram się go dodać przed pójściem spać lub jutro. W Hooters jeszcze nie byłam;).

    OdpowiedzUsuń
  31. Brooklyn to świetna dzielnica i chodź dużo łaziłem po jej ulicach to akurat nie widziałem tej piekarni: P postaram się przy następnej wizycie w NYC odwiedzić ją:)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. to byłoby samobójstwo dla tego cudownego bloga - hasło lub brak komentarzy :) zdjęcia są niewiarygodne, ale nie zawsze o ich dokładnej historii lub o samej Tobie wszystkiego można się dowiedzieć z notek, to właśnie tu jest wiele ciekawych informacji, twoja opinia i poglądy na różne tematy :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń