Marzec brzmi wiosennie, za to początek lutego wydaje się być środkiem zimy. Miesiąc temu byłam na statku na Karaibach? Wydaje mi się, jakby minęło pół roku, a tu za kilka dni minie 6 miesięcy odkąd mieszkam w Nowym Jorku i zastanawiam się, gdzie podział się ten czas?
Nowy Jork okazał się być zimą mniej więcej tak atrakcyjny jak Warszawa.
Jeśli będziecie planować swoją pierwszą podróż do NYC, to nie wybierajcie tej pory roku, szkoda psuć sobie wrażeń, nawet jeśli ma to być okres świąteczny- moim zdaniem nie warto. Od grudnia zaszyłam się w domu i poza dwoma fajnymi wyjazdami mniej więcej tak wspominam ostatnie miesiące. Średnio mi wychodzi funkcjonowanie z uśmiechem na twarzy o tej porze roku
Dół określmy snem zimowym, a potrzebę zmiany- wiosną. Zobaczymy, czy kiedy się ociepli, rzeczywiście się obudzę.
Wybrałam się w sobotę bez większego celu do SoHo, a później na chwilę na Union Square.
Poświęciłam też po 15-20 minut na zdjęcia w tych miejscach, próbując wyłapać cokolwiek, co nadawałoby się do sfotografowania. Nie czułam się zbyt natchniona do robienia zdjęć, głównie chodziło mi o wypróbowaniu obiektywu (Canon 85mm f/1.8).
Ten obiektyw nie jest zbyt łatwy do fotografowania, możliwe, że za jakiś czas zamienię go na 30mm.
Z Bleecker St przejechałam metrem dwa przystanku do Union Square.
Pogoda była całkiem niezła, więc ludzi w parku było dość sporo.
Proces plucia.
są piękne, ale i bardzo smutne..nawet nie wiem dlaczego, ale tak je odbieram
OdpowiedzUsuńprzejrzałam zdjęcia i jedyna myśl to.. że tęsknię za NY.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że NY zimą nie daje takich atrakcji jak w innych porach roku.. nie byłam tam nigdy wiosną, muszę to nadrobić! :)
To też będzie Twoja pierwsza wiosna na Manhattanie! :)
ale CI zazdroszcze!!!:))))
OdpowiedzUsuńbardzo magiczny reportaż, uwielbiam czarno - białe zdjęcia miast, bo oddają ich charakter, a co dopiero NY :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
przeglądnęłam dużo twojego bloga!:)) najlepszy i najciekawszy jaki ostatnio przeglądałam!!:)) pozdr
OdpowiedzUsuńZdjęcia piękne :) Powiedz jakich obiektywów używasz na co dzień?
OdpowiedzUsuńhej:) mam pare pytan:)
OdpowiedzUsuńa więc:
1. Z jaką firmą wyjechałaś do stanów jako au pair?
2. Może wiesz czy osoby dopiero co skończyly 18 lat mogą jechac?
3. Trzeba miec skonczoną szkołę średnią?
4. Jak ci tam jest, tęsknisz bardzo?
5. To nie pytanie tylko twierdzenie, uwielbiam Cię;)
iZka
Hmm, ja wlasnie najbardziej lubie miasta jesienia/zima. Nie wiemn czemu, ale wydaja mi sie takie bardziej..autentyczne. Zwlaszcza moj Krakow. Moze przez to,ze jest mniej turystow? Powiedz mi Orszulo, do kiedy jestes w NY? Co bym tak zapalnowala przyjazd zebysmy mogly sie zobaczyc. No bo w uk to juz latwiej bedzie.
OdpowiedzUsuńnajlepsze zdjecia na tym blogu
OdpowiedzUsuńte zdjęcia są przeboskie, uwielbiam!
OdpowiedzUsuńzdjęcia fajne, jakie studia wybrałaś w NY ?
OdpowiedzUsuńzostaniesz u tatusiów? ola
Oglądam każde zdjęcie w każdej notce z uwagą. Uwielbiam Twojego bloga. :)
OdpowiedzUsuńNie piszę często komentarzy, ale doszłam do wniosku, że każdy lubi komentarze, więc postanowiłam dziś po sobie jakiś zostawić. :)
Piękne zdjęcia, czarno białe zdjęcia mają swój niepowtarzalny klimat ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
B.
Jakich czasów najczęsciej uzywa sie w języku angileskim ?
OdpowiedzUsuńpozwole sobie odpowiedziec bo az mi szkoa Ulki
OdpowiedzUsuńIZKA - poszukaj na stronie, masz linka do pytan (FAQ).
+ Ulu zastanawialam sie nad zdaniem "NYC jest tak samo atrakcyjny jak Warszawa". Osobiscie Wawy nie znosze i nie ma w niej dla mnie chyba nic waznego, poza lotniskiem :D dlatego w mojej glowie to zdanie ma troche negatywny oddzwiek, takie bylo zalozenie?
a nie, informacje o Au Pair sa pod linkiem AU PAIR INFO. pomyslalam ze sprostuje, bo Izka moglaby nie znalezc. W koncu ciezko jest otworzyc oczy.
OdpowiedzUsuńwłasnie, ze szukalam tego linku ale cos nie tak jest bo za nic nie moge jej znalezc, a wy w sumie nie musicie byc tacy wredni bo nie was pytalam
OdpowiedzUsuńiZka
Ten post sprawił, że ponownie zajrzałam na stronę Cultural Care i zaczęłam rozkminiać, jak by to zrobić, żeby jak najszybciej wyrobić prawko i starać się o wyjazd.
OdpowiedzUsuńnat
genialne są.
OdpowiedzUsuńwow,to chyba Twoje najpiekniejsze zdjecia:) Widac ze wymagały troche pracy
OdpowiedzUsuńiZka-> 1. Cultual Care, 2. Tak, trzeba mieć 18lat, 3. Trzeba ukończyć szkołę średnią, 4. Dobrze mi jest, nie tęsknię ogólnie, 5. Dziękuję:D
OdpowiedzUsuńgosia-> Nowy Jork jesienią jest przepiękny, zima to już inna historia, no i tutaj turyści są cały rok;)). Zostaję tu do września, ale jeżeli zostanę tu na przyszły rok, to może puszczą mnie na dłuższe wakacje do PL? Tak czy inaczej do sierpnia będę na pewno.
ola-> Fotografię i chyba ze dwa inne kierunki w razie czego. Jeśli tu zostanę, to tak, z host rodziną.
Anonimowy z 11:41-> Pytanie nie do mnie, ale zdaje się, że present simple i past simple;).
kaj-> A ja Warszawę lubię, ale zimą jest dla mnie tak samo nieznośna jak Nowy Jork, Sztokholm, Berlin czy wszystkie inne stolicy, w których zimą są niskie temperatury;).
Lui-> W jakim sensie pracy? Bo ja bym powiedziała, że niczego nie wymagały, tylko dobrego rozejrzenia się po otoczeniu
pierwsze, ostatnie, "czarne" róże i I <3 NY są naprawdę udane !
OdpowiedzUsuńŚledzę Twoje blogowe poczynania odkąd trafiłam na Twój zestaw w niebieskim płaszczyku i żółtych rajstopach (do dziś zresztą uważam że to jedno z najoptymistyczniejszych zestawień jakie widziałam). Gdy przestałaś być szafiarką a stałaś się bardziej podróżnikiem, fotografem i miłośnikiem jedzenia blog trafił do ulubionych. Teraz jest właściwie pierwszą stroną na jaką zaglądam po włączeniu kompa i zawsze bardzo się cieszę widząc że pojawiła się jakaś nowa notka.
Pozdrawiam
D.
PS.od dziś zamiast psioczyć na zimę w mieście będę sobie powtarzać że o tej porze roku moje miasto jest tak atrakcyjne jak NY ;)
W jakim wieku zaczełaś myśleć o tym zeby wyjechac do stanów . Na jakim poziomie był twój angielski jak kończyłaś gimnazjum ? Ps. Świetne Zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNew York ;)) Zazdroszcze ;pp Piękne zdj ;))
OdpowiedzUsuńzdecydowanie drugie zdjęcie jest najlepsze! a i jeszcze ostatnie mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńCzytuję Twój blog od jakiegoś roku i muszę przyznać, że ten fotoreportaż ma w sobie najwięcej magii ze wszystkich, jakie tu widziałam. Niesamowity klimat.
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńWygląda na to, że powinnam robić więcej zdjęć B&W, skoro takie od niechcenia naprawde Wam się spodobały;).
D.-> Haha, zabawne, że jeszcze pamiętasz tamten outfit:)). Dziękuję:*
Anonimowy z 16:19-> Dzięki! Jak kończyłam gimnazjum, to mój angielski był na niskim poziomie. W szkole na dobrą sprawę miałam go dopiero od liceum, a wcześniej brałam tylko prywatne lekcje i miałam też ten język w szkole od 1-3klasy podstawówki. Niemiecki był moim pierwszym językiem obcym.
Pomysł na wyjazd jako au pair przyszedł mi do głowy, jak już się spodziewałam, że wylecę ze studiów, miałam 21 lat.
Chodzi o to ze ujełas na tych zdjeciach emocje,uczucia,historie.Wygladaja tak jakbys siedziała godzinami w ukryciu,czajac sie z aparatem i czekajac na własciwa chwile;)
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę, że dostałaś się na uczelnie w UK:)Gratulacje:)
OdpowiedzUsuńproces plucia świetny :D
OdpowiedzUsuńUla, te zdjęcia są rewelacyjne! Coś innego, ale od razu można poznać, że takie "Twoje" :)
OdpowiedzUsuńGenialne zdjęcia, niby takie zwyczajne, ale od niektorych nie sposób oderwać wzroku. Zdecydowanie chętnie zobaczę więcej zdjęć b&w w twoim wykonaniu :) A co do nowego obiektywu to moze po prostu musisz się przywyczaić?
OdpowiedzUsuńbardziej podoba Ci się akcent brytyjski czy amerykański?
OdpowiedzUsuńzdjęcia są świetne! :)
mooon.
a czemu wylecialas ze studiow?
OdpowiedzUsuńLovely Rita-> Po prostu nie jest zbyt praktyczny. Do portretów nadaje się świetnie, ale nie wiem ile będę mieć okazji do robienia portretów.
OdpowiedzUsuńmoon-> Raczej amerykański.
Anonimowy z 20:37-> Bo nie zaliczyłam przedmiotu i nie zostałam dopuszczona do egzaminu.
OdpowiedzUsuńto ja sie wylamie, bo wydaje mi sie, ze wiekszosc tych zdjec jednak bardziej obronilaby sie w kolorze....brakuje mi tu bardziej ekstremalnych kontrastow...Drugie jest swietne i to z cieniem nad panem z gitara :)
OdpowiedzUsuńhm, marzy mi sie NY (i okolice) jesienia...
a tak przy okazji - podrzucam link ze sporą ilością fajnych zdjęć usa b&w :)
OdpowiedzUsuńhttp://acidcow.com/pics/17761-usa-86-pics.html
ania
zazdroszcze nowojorskich fotek!!! ;D baw sie tam dobrze i korzystaj ile mozesz !!! ;)
OdpowiedzUsuńja też pamiętam ten outfit :)
OdpowiedzUsuńania
Świetne zdjęcia. ;) Odnosząc się ogółem do bloga - uwielbiam go! :D Zaczęłam czytać mniej więcej w takim samym czasie The Adamant Wanderer:), Alice Point, Charlize-Mystery i kilka innych blogów tych więcej znanych i tych mniej, ale to właśnie na każdy twój wpis czekam z niecierpliwością. ;) Ja cię po prostu uwielbiam! :D
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 17:!2-> Cieszę się baaardzo i pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńania z 10::17-> Dzięki za linka ze zdjęciami. Fajnie spojrzeć na te zdjęcia, rozpoznać niektóre miejsca i porównać jak się zmieniły:).
OdpowiedzUsuńRaz kozie smierc....
OdpowiedzUsuńBardzo podobaja sie 2 zdjecia- drugie- swietny obiekt, dobra komozycja, tlo ktore "nie przeszkadza". Oraz chlopak z gitara (bylby dla mnie para)- pewnie z podobnych powodow+ emocje.
2 zdjecia, ktorych nie rozumiem:
2 osoby w czapkach i osoby (chyba na przejsciu) dziewczyna w kurtce + kawalek goscia w okularach.
Mysle ze powinnas sie zastanowic co ma byc obiektem Twojego zdjecia- czy jest to dziewczyna czy tez chlopak. Chlopaka ucielas, interesujacej kurtki dziewczyny nie pokazalas wystarczajaco.
Czapki-zakladam, ze chcialas pokazac 2 osoby w bardzo podobnych czapkach- symetrie. I moze to by wyszlo, gdyby zdjecie bylo ostre. Ja wiem ze zdjecia typu street photography sa ciezkie/wszystko tak szybko sie dzieje.
Ale w wypadku, kiedy idziesz za kims, mozesz sobie pozwolic na wiecej czasu, aby nastawic ostrosc. Choc nie jestem do konca przekonana czy nawet ostre to zdjecie byloby moim faworytem.
Mysle ze fenomenem jest fakt ze Ty sie nie boisz!
Co napewno jest niesamowita zaleta. Bo najgorzej walczyc z wlasna psychologia. A dobre kadry to w porownaniu z tym to maly pikus!
Dzięki Marta, zawsze kiedy tylko masz ochotę możesz zostawiać takie komentarze. Im więcej, tym lepiej;).
OdpowiedzUsuńParę zdjęć wrzuciłam ot tak, zdjęcia, które nie miały większego sensu. Dobrze je wytypowałaś, bo parę fotografowałam bez żadnego pomysłu.
Czapom zrobiłam zdjęcie, właśnie dlatego, że były takie same, ale to już jak szłam do metra, w trakcie przechodzenia przez ulice. Z ostrością nie wyszło, a ludzi było za dużo, żeby to poprawić.
Z tym brakiem strachu to nie ma czego podziwiać, czuję, że jest wręcz odwrotnie i powinnam mniej się bać;).
Jesli w Stanach obowiazuja te same przepisy co w Kanadzie (mozesz robic zdjecia ludziom bez pozwolenia, tylko w wypadku kiedy bedziesz uzywac zdjecie w celach komercyjnych musisz miec model release) to nie masz sie czego bac. Nikt nie moze Cie zmusic do oddania aparatu, wykasowania zdjecia etc.
OdpowiedzUsuńAle rozumiem- nigdy nie wiadomo jak ludzie zareaguja- mysle ze wlasnie to jest najbardziej paralizujace w fotografii ulicznej.
Ulu!
OdpowiedzUsuńŚwietne są te zdjęcia, bardzo mi się podobają :)
Czy robiąc je używałaś jakiegoś filtra, żeby bardziej zaznaczyć kontrast między czernią i bielą? (bo "kolory" są bardzo wyraźne", a nie, jak często bywa jeden ton szarości przeważa)
Czy może jest to zasługą obiektywu?
Jak możesz odpisz i jeśli używałaś filtra, to mogłabyś napisać jakiego?
Pozdrawiam, m.
piękne fotografie brawa
OdpowiedzUsuńMarta-> Tak, myślę, że tutaj panują takie same zasady.
OdpowiedzUsuńm.-> Nie używałam niczego, ale ciężko powiedzieć, czy to akurat zasługa obiektywu.
kurcze, fantastyczne zdjęcia, a Ty narzekasz...
OdpowiedzUsuń