8 mar 2011

Some Flickr favorites.

W ostatnich miesiącach fotografia analogowa jest zdecydowanie tą, która inspiruje mnie najbardziej.
Poniżej kilkanaście z moich ulubionych zdjęć z Flickr, a mi się marzy, żeby te foty były mojego autorstwa.

18 komentarzy:

  1. kocham te zdjęcia, są takie magiczne. :)
    -A.

    OdpowiedzUsuń
  2. cudowne:) szczegolnie to z owieczką mi sie podoba;) i wszystkie na których jest piękne światlo. (czyli praktycznie kazde zdjęcie;D)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zapisujesz zdjęcia z Flickr na komp?
    Wanda

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli chodzi o zestaw to najbardziej podoba mi się 4, 6 i 7

    OdpowiedzUsuń
  5. o, widzę, że lubisz Lykke Li. Jej nowa płyta jest cu-do-wna! Czekam aż znowu przyjedzie do Polski :)

    ania

    OdpowiedzUsuń
  6. sztuką jest zrobić takie zdjęcia analogiem! Bardzo ujmujące i zdecydowanie inspirują bardziej niż te cyfrowe!

    http://nesairah-nesstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja kupiłam niedawno Holgę na ebay i teraz czekam z niecierpliwością aż przyjdzie! Zdjęcia są naprawdę ciekawe :) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  8. piękne, magiczne, cudowne!

    teraz analogiczne aparaty odchodzą powoli do lamusa...

    OdpowiedzUsuń
  9. Pobudka! Twoim zdjęciom nic nie brakuje!

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetne są te, ale Twoje również :)

    OdpowiedzUsuń
  11. A nie wiesz czasem czy tansze aparaty analogowe typu diana sa trudne w uzytku dla amatora ? I czy da sie uzyskac podobny efekt jak tutaj ? Te zdjecia sa cudowne, nie moge przestac sie gapic :( Pewnie się osmieszam, jako ze chcialabym mierzyc tak wysoko, nie majac o fotografii zielonego pojecia. Chyba jestem typem estetki, takie zdjecia potrafia mnie rozczulic.

    OdpowiedzUsuń
  12. faktycznie, zdjęcia są przepiękne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. opad szczeki. Ja rozgryzam ostatnio FED 5B, bo dostalam od ojca, jestem ciekawa pierwszej rolki, choc wydaje mi sie, ze wszystkie zdjecia beda nieostre (co jest logiczne, bo nie mam pojecia jak te ostrosc ustawic :P). Poza tym chyba zglodnialam i rownoczesnie popadlam w nostalgie w zwiazku z ost. zdjeciem (panierowane kwiaty cukini smazone w glebokim tluszczu, mniam).

    OdpowiedzUsuń
  14. Wanda-> Nie da się zapisać ich na kompie, kiedy wrzucam na bloga, to używam czegoś takiego jak http://bighugelabs.com/mosaic.php.

    Anonimowy z 13:41-> Odeszły już jakiś czas temu, ale jak ktoś docenia fotografię artystyczną, to nie zapomina o analogach.

    Gosia-> Dzięki, ale nie oszukujmy się;>.

    Anonimowy z 15:43-> Mam Dianę i Holgę, ale to są bardziej aparaty zabawkowe. Można nimi uzyskać bardzo ciekawe efekty, ale takie jak tutaj nie, bo te zdjęcia były robione analogowymi lustrzankami, w których ma się znacznie większy wpływ na efekt zdjęcia niż w aparatach lomo.
    Nie ośmieszasz się, ja sama czasami patrzę na zdjęcia i za chwile łapie się, że pewnie nigdy nie dojdę do takiego poziomu...
    Pamiętaj jednak, że nigdy nie jest za późno, żeby zacząć, a jak człowiek nie urodził się z fotograficznym talentem, to zawsze można jakoś sobie to oko wyrobić poprzez praktykę.

    Inkoguto-> Powodzenia z aparatem! To ostatnie zdjęcie ma dla mnie klimat końcówki lata:).

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzięki za odpowiedź. Pomyślę nad lomo, wkońcu są taniutkie i można się pobawić i zobaczyć co i jak. Chociaż po wygooglowaniu odnioslam wrażenie, że zdjęcia wyglądają jak foty z horrorów, psychodelia, a nie wysublimowane piękno, jak wyżej, eh. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń