30 lis 2008

...

Po małych zakupach i przeróbkach od niedawna mogę robić Holgą zdjęcia na filmie 35mm. To w dużym stopniu ułatwia mi życie, pod względem dostępności filmu i wywoływania go.

Mam też w planie poświęcenie części ściany w moim pokoju, na mały fotograficzny projekt, jednak największym problemem jest sama ściana;P.
Mój pokój jest na poddaszu, a prawie każdy skrawek "prostych" ścian jest już zajęty.
To jeszcze kwestia do przemyślenia:).

holga

IMG_4173a

27 lis 2008

Crumble.

Crumble to jeden z najpopularniejszych brytyjskich deserów.
Zazwyczaj przyrządza się go z takich owoców jak: jabłka, gruszki, rabarbar, morele, śliwki, jagody i podaje z bitą śmietaną lub lodami. Tak naprawdę różnorodność i wybór owoców zależy od naszych preferencji;).
Mój crumble był z jabłek, moreli, gruszek i malin:)
Przepis jest bardzo łatwy i z pewnością każdy jest w stanie przyrządzić ten deser.

IMG_3683a

IMG_3687a





IMG_3719ab



IMG_3722a

jacket: second hand- 1zł
t-shirt: River Island, SH- 1zł
Trousers: H&M- 19,90£
boots: New Look- 15£
bag: second hand- 2zł

24 lis 2008

Wesoły weekend.

Weekend bardzo udany;D.
Nieprzespany najlepiej z racji podróżowania z i do Warszawy, a pózniej sobotniej imprezy, ale zdecydowanie nie żałuję;D.

Poza spotkaniem-imprezą z koleżankami udało mi się też poznać Charlize :).

palac
Przywiozłam do Warszawy, pierwszy w tym roku, porządny śnieg:).
luke
Na drugi dzień obudzona zostałam przez Luke'a, który położył się na mnie;))).

sniadanie
Breakfast:).

ranek
Nie mogłyśmy się zmusić do wstania z łóżek, udało się dopiero o 14;))).
Na zdjęciu Kaśka, która mnie przygarneła i to ona organizowała imprezę;).
sushi
W międzyczasie Kasia zamówiła sushi:).

1b5c02ba85253c66a
Popołudniu ruszyłam do centrum a tam spotkałam m.in. szafiarkę Karolę. Proszę nie zwracać na mnie uwagi, wyglądam tu nieciekawie;P.

aa
Wieczorem spotkanie z koleżankami:). Obowiązywały dresy i pidżamy, stąd mój outfit:). Nie wszyscy się do zaleceń zastosowali, ale mi było baaardzo wygodnie:).
3aaa
sing
Imprezie towarzyszył uwielbiany przeze mnie Singstar na PS3, czyli porządne karaoke ;D. O 5:30 nad ranem skończyłam śpiewać (oczywiście z przerwami) ;))).


20 lis 2008

Set imprezowy.

Nadchodzący weekend spędzam w Warszawie, spotykając się z koleżankami:).
Pogoda zapowiada się nieciekawie, ale właśnie taka kojarzy mi się ze stolicą;).
Jestem jednak pewna, że wrócę bardzo zadowolona;D.

A już równo za trzy tygodnie będę w Sztokholmie:D.
Fajne miasto, interesujący mieszkańcy, a na dodatek będzię to tuż przed świętami, więc cieszę się tym bardziej:).


Zdjęcia o tematyce imprezowej, stworzone na potrzeby pewnego konkursu, jednak z niezadowalającym skutkiem;).


PS. Dziękuję Alice i Aleksandrze za pomoc udzieloną w sprawie bloga;D.



let's get this party started




let's get this party started




dress: Second hand (!)- 11zł
boots: New Look- 15£
clutch bag: vintage.shop.pl- 22zł

14 lis 2008

18. Festival of East European Cinema in Cottbus.

Rodzice dostali zaproszenie na rozpoczęcie Festiwalu Filmów Europy Wschodniej w Cottbus , ale udało się załatwić i dla mnie jedno:).
Ten festiwal, zaraz po Berlinale, jest drugim najważniejszym festiwalem filmowym w Niemczech.

Impreza była zorganizowana perfekcyjnie, bawiłam się świetnie i mam nadzieję, że za rok pojawię się tam ponownie:).


Przejście po czerwonym dywanie zaliczone;))).



Przed rozpoczęciem gali.



Główna sala teatru w Cottbus.



Prowadzący.


Dwukrotny występ orkiestry był zachwycający.


Krótkie przedstawienie.


Filmem wyświetlanym na rozpoczęciu był "Tulpan", podobał mi się bardzo, aczkolwiek był filmem niszowym i przeciętnego widza nie zadowoliłby z pewnością.



Tego stylowego pana zauważyłam po gali, zajadając się rozmaitościami;). Nie wiem kim był, ale był świetnie ubrany, miał boskie okulary i fryzurę pasującą do całej reszty:).


photos from http://filmfestival.pool-production.de/?page_name=Festivalphotos

11 lis 2008

7 lis 2008

The polaroid effect

A oto reszta zdjęć z sesji, którą zafundowała mi Ola.
Zostałam już zaproszona na kolejną, więc niebawem mój blog znowu na chwilę "rozkwitnie" ;))).
Przeróbką zdjęć na polaroidowe zajęła się moja kolejna zdolna koleżanka- Karolina.















Ola i ja.




ck slouch beanie: Reserved (czapka Oli)
'leather' jacket: Atmosphere- 12£
white blouse: GAP- 7£
high waisted skirt: Atmosphere 8£
boots: New Look 15£
black hat- no name