7 paź 2010

Konkurs Duplo.

Dzisiaj rozpoczyna sie konkurs DUPLO, o ktorym wspominalam kilka dni temu.
Zeby wziac w nim udzial, nalezy przeslac zdjecie, przedstawiajace  batonika/i Duplo- mala, slodka przyjemnosc, towarzyszaca Wam w codziennych sytuacjach.
Zdajcie sie na kreatywnosc, temat jest dosc swobodny, nie zapomnijcie tylko umiescic batonika Duplo na zdjeciu.
Ze zgloszonych do konkursu prac wybiore 10 i nagrodze je 10pakami batonikow Duplo!

Zdjecia przesylajcie do 17 pazdziernika na adres: adamant_wanderer@gazeta.pl, wpisujac w tytul maila "Konkurs Duplo".

Regulamin konkursu dostepny jest TUTAJ.



Wpis sponsoruje Duplo.
Konkurs z wiekszymi nagrodami znajdziecie rowniez tutaj: http://promocjaduplo.pl/

27 komentarzy:

  1. ile Ci za to sypneli groszem Pączuszq? ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. osoby z poza Polski rowniez moga brac udzial? ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak się zaczniesz bawić w taki sponsoring, to twój blog bardzo szybko straci tę przyjemną aurę bezinteresowności. Jeszcze trochę a na twoich zdjęciach pojawią się "niby z nienacka (product placement)" produkty tupu: kawa na stoliku marki Woseba czy inny batonik. Takie finansowe romanse z molochami nigdy nie wychodzą na dobre jednostkowym i dobrym inicjatywom.

    OdpowiedzUsuń
  4. A.M.-> Raczej nie chce dzielic sie ta informacja...

    Emilka-> Niestety nie.

    Anonimowy z 8:53-> Reklamy pojawiaja sie na moim blogu od ponad poltora roku i nie mam zamiaru zaprzestac na takich akcjach, zwlaszcza, ze rzadko dostaje oferte zorganizowania konkursu. To oczywiste, ze blog nie zamieni sie nagle w 100% sponsorowany, ale nie mam nic przeciwko reklamom, wiec powinnas sie przyzwyczaic. To przynosi mi zyski, a przy okazji daje mozliwosc rozwijania bloga.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie zgadzam się z Anonimowym. Nawet jeśli w Twoje zdjęcia wkradną się "rekwizyty" to i tak będzie tu mnóstwo innych tylko Twoich fotek. Nie ma nic złego w zarabianiu blogiem...
    Co do konkursu to nawet mam dwa pomysły w głowie ale pewnie z lenistwa ich nie zrealizuję :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja mam pomysł,ale w zasadzie jest banalny..Każdy wie co kocham najbardziej na swiecie:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Oczywicie niezrozumiałam co czytam.Ja to jestem jednak:))))

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej Ula, fajny temat tego konkursu :) ja się pewnie nie zmobilizuję do wzięcia udziału, ale życzę ci wielu zgłoszeń!

    OdpowiedzUsuń
  9. A może Ty to robisz tylko dla kasy...

    OdpowiedzUsuń
  10. http://internetmaker.pl/artykul/6224,1,bloggerze_wybierz_reklamy_dla_siebie

    OdpowiedzUsuń
  11. reklama na pasku z boku to jedno, natomiast walnięcie reklamy jako posta na pół strony, to drugie. Oczywiście, zarobek to zarobek, jednak można to czynić środkami bardziej dyskretnymi - takie jest moje zdanie. Poza tym, żeby to była jakaś fajna rzecz, związana z podróżami, fotografią czy modą - czyli tematyką tego bloga. Ale batonik? no sorry... Powiem banalnie: kasa to nie wszystko...

    Poza tym widzę, że pracownicy z Ferrero już się uaktywnili w komentarzach ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. "ile Ci za to sypneli groszem Pączuszq? ;-) " - to chyba było ironiczne pytanie, niewymagające odpowiedzi...

    OdpowiedzUsuń
  13. mam pomysł na nazwę kolejnego posta: "cały New York pierze w Arielu" ;) ola

    OdpowiedzUsuń
  14. Ulu, jesli Twoim zdaniem to nic złego.. to musisz się liczyc z tym, ze Twoim czytelnikom to przeszkadza.. ceniłem Cię za własny styl, oryginalność, wyrafinowanie. teraz mam w zamian wielki napis DUPLO zamiast notki. nie lubie tych batonow, nie podoba mi sie ich nazwa i na pewno nie wzialbym udzialu w konkursie, w ktorym nagrodą jest 10pak batoników. takie rzeczy wygrywalo sie na balu karnawalowym w przedszkolu. bardzo sie zawiodłem.,, to tyle. trzymaj sie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawe czy wy wszyscy anonimowi nie skorzystalibyście z okazji zarobienia małej czy dużej (nieważne) kasy, jakoś nie uważam że to jest złe, a wy macie już nasrane we łbach z tej zazdrości. Tyle ode mnie.
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  16. hehe, i tak wygląda w Polsce dyskusja: jak się nie ma argumentu, to trzeba użyć brzydkiego słowa i nazwać kogoś zazdrośnikiem (albo czasem głupkiem, niedouczonym albo TW).
    A więc droga Asiu - nie nie jest zazdrośnikiem, bo czego miałbym zazdrościć? pobytu w NY? Bywam często.

    Owszem zarobek dobra rzecz, jak już napisałem. Ale nie można tak po prostu na fajnym blogu walić posta pt. Duplo i jeszcze okraszać go gadkami o konkursie i o smaku z dzieciństwa, dostępnym wyłącznie w DDR, heloł! Jeszcze trochę a dowiemy się jak to fajnie jest spacerować po SoHo w podpaskach A...s ;D . W NY jest naprawdę więcej możliwości zarobku i to większego niż kasa za post o Duplo. i nie traci się na wiarygodności...

    OdpowiedzUsuń
  17. Anonimowy 14:12 zirytowałaś mnie strasznie, więc ci odpowiem, cytując przy okazji twoje głupoty.

    "nie jest zazdrośnikiem, bo czego miałbym zazdrościć?" - fajnego bloga, którego sam nie masz.

    "nie można tak po prostu na fajnym blogu walić posta pt. Duplo" - można, to nie twój blog i nie tobie decydować co można na nim robić, a czego nie.

    cieszymy się wszyscy, że tobie w ogrodzie pieniądze rosną na drzewie i nie musisz się "sprzedawać", ale inni chętnie reklamują za niewielkie pieniądze coś, co lubią i tak jak w przypadku Uli - coś co im smakuje i kojarzy się z dzieciństwem.

    ktoś napisał, że inna reklama byłaby ok, ale batonik Duplo? Może warto przejrzeć poprzednie posty i pooglądać jednak zdjęcia jedzenia i przeróżnych produktów?

    dlaczego od razu wytaczać arsenał, jeżeli nikomu to nie szkodzi? Ula lubi te batoniki, więc je reklamuje, a ten kto wygra też nie zostanie ukarany, tylko dostanie pyszne batoniki.


    zastanawiam się, dlaczego ten batonik tak bardzo cię zraził?! nigdy wcześniej nie widziałam postów typu "Ula się sprzedaje, bo robi zdjęcia żarcia z koreańskich supermarketów, pewnie jej sypnęli koreańskim groszem!" albo "Ula się sprzedała i skomercjalizowała, bo pokazuje na blogu zdjęcia jedzenia z listy 'co warto zjeść w SF przed śmiercią' stworzonej przez kogoś innego"

    jesteś denny, człowieku!

    OdpowiedzUsuń
  18. Skoro nie zazdrościsz to dlaczego przeszkadza Ci że Ula przy okazji konkursu, który umieści na swojej stronie (w którym każdy może wygrać jakąś pierdołę - co jest miłe) zarobi jakieś pieniądze? Skoro jej blog jest popularny to czemu ma z teho nie skorzystać? Nie rozumiem.
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  19. Jej blog, jej sprawa,a komu to nie pasuje nie musi czytać, tym bardziej brać udziału w konkursie. Mi to nie przeszkadza.
    m.

    OdpowiedzUsuń
  20. tu nie chodzi o te 500 zł, które zarobi przy okazji umieszczenia takiego posta. Chodzi o pewnego rodzaju uczciwość, bo tej reklamy nie umieściła dla siebie, tylko dla nas. I niejako zostaliśmy wykorzystani do tego (z racji czytania tego bloga, a więc jesteśmy powodami jego popularności), by dostać oto piękną reklamę Dup(l)a. to jest pewnego rodzaju umowa między blogerem a czytelnikiem, która powinna być uczciwa. Bloger piszę na interesujący nas temat, a my go lubimy i odwiedzamy jego stronę. Bloger owszem zarabia, ma pasek z boku z reklamami nieinwzayjnymi i jest ok. Chcę to patrzę, nie to nie (albo blokuję za pomocą filtrów). Ale w tym przypadku zostaliśmy z premedytacji wykorzystani przez naszą autorkę. To tak, jak bym zaprosił ludzi na urodziny albo imprezę, oni przychodzą, by dobrze się bawić, a tu ups! - pokaz Amłeja. Oczywście nie trzeba czytać bloga, ale to nie załatwia przecież sprawy. poza tym wkurza mnie jak koncerny wykorzystują dobre indywidualne inicjatywy. Pewnie jakaś czytelniczka, pracownik Ferrero, zagląda tu czasem i pomyślała: a co, może Ula się mentalnie sprostytuuje i zareklamuje nasze batoniki. Ja mam plusa u szefa, ona 500 zł za posta i wszyscy są szczęśliwi. Tylko czytelnikowi pozostaje niesmak po tym gów..Dup(l)owym batoniku. i Tyle.

    OdpowiedzUsuń

  21. Anonimowy z 10:48-> Jasne, ze w najwiekszym stopniu robie to dla kasy, czy to dziwne? Reklamy to dla mnie jedno ze zrodel dochodow, z ktorych nie zrezygnuje, bo unoszenie sie honorem i pokazywanie swojej niezaleznosci zwyczajnie nie ma tu sensu. Wiedz jednak, ze odmawiam, jesli reklame uwazam za wyjatkowa glupia.


    Anonimowy z 10:58-> Dzieki, przeczytalam, ale to jest glownie porownanie firm i ktory rodzaj reklam najlepiej jest wybrac;).

    Anonimowy z 12:35-> Batonik jest zwiazany z tematyka bloga, bo jedzenie pojawia sie na blogu bardzo czesto. Mam nawet wrazenie, ze samo Duplo pojawialo sie na blogu, bo sa to jedne z moich ulubionych slodyczy.

    ola -> Dzieki, wykorzystam!

    Anonimowy z 13:03-> Przykro mi, ale nie da sie podpasowac wszystkim, wiec mozliwe, ze zawiode znowu.

    Anonimowy z 14:12-> Poza pieniedzmi ktore dostaje od host rodziny, nie moge tu zarabiac, wiec dla mnie nie istnieje cos takiego jak duze mozliwosci zarobku w NY.

    OdpowiedzUsuń
  22. ciekawe, kto z was by nie przyjął łatwej możliwości zarobienia kasy ;) ile procent z was by pokazało, że jest "ponad to" czy coś w tym stylu. Ja nie widzę w tych reklamach nic złego : ) Pozdrawiam Ulu serdecznie:*

    OdpowiedzUsuń
  23. Zastanawiają mnie ci ludzie,którzy są przeciwni tego typu zarobkowi,co was tak drażni w tym konkursie?Skoro nie oglądacie reklam pojawiających się z boku na pasku to pomincie też ten post.Żyjemy w skomercjalizowanym świecie,nawet najwspanialsi aktorzy uhonorowani wieloma nagrodami występują w reklamach.Dlaczego? Oczywiście z powodu pieniędzy.Zatem potępiacie Ulę za to,że wykorzystuje szansę zarobku?
    m.
    PS. ja bynajmniej nie czuję się wykorzystana. może zbyt emocjonalnie podchodzisz do tego bloga?

    OdpowiedzUsuń
  24. ulo, nie przejmuj się - osobiście uważam że batoniki fajna sprawa, a do tego polecam moderowanie komentarzy. blog strasznie się zaśmieca od złośliwego spamu.

    OdpowiedzUsuń
  25. Zejdźcie z Uli, bo dziewczynie duszno.
    Jestem ciekawa, czy gdybyście dostali możliwość zorganizowania takiego konkursu, to zapieralibyście się rękami i nogami, bo "honor" bo "bezinteresowność" - chciałabym to zobaczyć.
    Fakt, że nie jesteście aż tak dobrzy jak autorka bloga, że docenia was dobra i rozwojowa marka nie daje wam żadnego prawa do obrażania jej -.-

    OdpowiedzUsuń
  26. Jasne :-)
    takie konkursy dają możliwość zarobienia sobie pieniędzy na coś, na co nas nie stać :-) ot po prostu ... Więc droga Ulu, czasami zdarza się, że i ja mam konkursy na moim blogu, tak jak i Ty :-)

    OdpowiedzUsuń