9 wrz 2010

Alcatraz Island.



Image Hosted by ImageShack.us
Niedziele rozpoczelysmy od ustawienia sie w kolejce po kanapke z listy, ktora probowalam kupic juz dwa razy, ale kolejka zawsze byla za dluga.
Image Hosted by ImageShack.us
Kanapka nie zawiodla, a my zjadlysmy ja w parku Dolores.
Image Hosted by ImageShack.us
Niedziela byla tez ostatnia okazja, zeby pokazac mamie Golden Gate. Przejechalysmy przez niego i udalysmy sie do miejsca, skad jest bardzo fajny widok na caly most i miasto.
Image Hosted by ImageShack.us
Nie moglam wypuscic mamy z San Francisco bez sprobowania koreanskiej kuchni.
Image Hosted by ImageShack.us
Zamowilysmy koreanskie bibimbap.
Image Hosted by ImageShack.us
Weszlysmy tez do koreanskiego supermarketu tuz obok restauracji, gdzie polecilam mamie kupic do domu sou, najpopularniejszy koreanski alkohol.
Image Hosted by ImageShack.us
Kilka dni wczesniej zarezerwowalysmy bilety i popoludniu wybralysmy sie do Alcatraz.
Image Hosted by ImageShack.us
Wyspa Alcatraz lezy zaledwie 2,5km od San Francisco, wiec po 10-15minutach bylysmy na miejscu.
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Nad wejsciem do wiezenia wisi napis "Lamiesz zasady i idziesz do wiezienia, lamiesz zasady wiezienia i  trafiasz do Alcatraz".
Image Hosted by ImageShack.us
W zwiedzaniu pomagaly audio booki, ktore byly do wyboru w wielu jezykach i dostawal je kazdy. Nagrane byly tam rozmowy bylych wiezniow, straznikow, a historie opowiedziane w fajny sposob. Wszystkiemu towarzyszyly rozne odglosy w tle, ktore sprawialy, ze wszystko wydawalo sie byc bardzo realistyczne.
Image Hosted by ImageShack.us
Poczatkowo prysznice byly oddzielone zaslonami, pozniej z nich zrezygnowano dla bezpieczenstwa.
Image Hosted by ImageShack.us
Cele.
Image Hosted by ImageShack.us
Tutaj wiezniowie mogli uprawiac rozne sporty. Jeden z wiezniow wspominal, ze bylo to niezwykle zimne i wietrzne miejsce i rzeczywiscie, mimo pieknej pogody tamtego dnia, na boisku bylo strasznie zimno.
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
Image Hosted by ImageShack.us
San Francisco widziane przez malutkie okienko w murze budynku. Jeden ze straznikow opowiadal, ze cele w tej czesci wiezienia byly najbardziej atrakcyjne, bo tutaj zachodzilo slonce i stad bylo widac San Francisco. W Nowy Rok slychac nawet bylo bawiacych sie ludzi, co dla wiezniow bylo najbardziej bolesne, bo oni mogli tylko marzyc o wolnosci.
Image Hosted by ImageShack.us
Czesc administracyjna budynku z zewnatrz.
Image Hosted by ImageShack.us
Wieza straznicza.
Image Hosted by ImageShack.us
W Alcatraz spedzilysmy ok 2,5h.
Image Hosted by ImageShack.us
Wieczorem moja host rodzina zaprosila mnie i moja mama na pozegnalna kolacje. Moglam wybrac sobie restauracje, wiec wybralam dobrze oceniana indyjska.
Image Hosted by ImageShack.us
Na przystawke zamowilam slodko-kwasne przegrzebki z sosem paprykowym z chili, musztarda, syropem klonowym i kolendra .
Image Hosted by ImageShack.us
Pozniej wybralam pozycje, ktora znajdowala sie tez na liscie. Ryzowo-soczewicowy nalesnik podany z sosem kokosowym. paprykowym i z orzechow nerkowca oraz ziemniakami przyprawionymi indyjskimi przyprawami.
Image Hosted by ImageShack.us
Jak widac powyzej, nalesnik byl ogromny.
Image Hosted by ImageShack.us
Mama zamowila halibuta w kokosowym mleku z imbirem i roznymi przyprawami. (Zdjecie jeszcze jednego dania dodam pozniej)
Image Hosted by ImageShack.us
I tak przesiedzielismy ponad 2h, a poznie wrocilismy do domu, bo moja mama musiala sie pakowac na powrot, a host rodzina na kilkudniowy wyjazd.
Image Hosted by ImageShack.us
Natomiast te zdjecia zrobilam dzien wczesniej, spacerujac z mama po naszej miejscowosci.
Image Hosted by ImageShack.us
Image and video hosting by TinyPic
Na spacerze ustawilam samowyzwalacz, zeby zrobic sobie z mama kilka zdjec;).
W poniedzialek mama poleciala do Polski, a moi host rodzice na kilka dni nad jezioro, wiec w domu byl luz i moglam nacieszyc sie spokojem przez moje ostatnie dni w San Francisco;).

23 komentarze:

  1. Ale Ci zazdroszczę, że jesteś w usa. Chcesz tam zostać na zawsze?
    ps. Robisz bardzo ładne zdjęcia :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Na drugim zdjęciu widać jak bardzo schudłaś :) Wyglądasz prześlicznie. Masz naprawdę idealną figurę - szczupłą, ale kobiecą. Nie powinnaś narzekać :)

    /Emeraldeyes

    OdpowiedzUsuń
  3. Od jakiegoś czasu bardzo chciałabym spróbować bibimbap !

    A zdjęcie San Francisco widzianego przez okienko więzienne jest chyba jednym z najlepszych, jakie do tej pory pojawiły się na blogu. I ten szczegół - ptak ! Naprawdę świetne.

    OdpowiedzUsuń
  4. ula ja to bym umarła z tesknoty za domem i rodziną! a ty latwo to znosisz?

    "Bylam dzisiaj na placu zabaw na z dzieciakami,zeby spokac sie z ich kolega...Byly tam 4polskie nianie/matki,czyli Nowy Jork otrzymuje minusa"
    tzn?

    OdpowiedzUsuń
  5. No właśnie, też zauważyłam, że schudłaś! Ograniczasz po prostu ilość jedzenia? Od kiedy jesteś na diecie i ile schudłaś?
    Oriko

    OdpowiedzUsuń
  6. Zawsze żałowałam, że nie udało nam się odwiedzić Alcatraz... Trochę mi to wynagrodziłaś :-) Uwielbiam naan, chapati i parantha, ale z takim naleśnikiem nigdy się nie spotkałam! Chcę!

    OdpowiedzUsuń
  7. Przeglądam Twój blog od jakiegoś czasu i bardzo podoba mi się pomysł z listą potraw do spróbowania, uchyl rąbka tajemnicy - jak powstała ta lista?

    OdpowiedzUsuń
  8. Myślę, że bardzo fajnie, że przyjechała do Ciebie mama i spędziłyście trochę czasu po tak długiej rozłące. Wydajecie się razem szczęśliwe.
    Wydaje mi się, że ta wycieczka po więzieniu musiała być ciekawa, szczególnie ze względu na te audio przewodniki.
    cieszę się, że jak wynika z Twojej wypowiedzi na Twiterze, powoli wszystko widzisz pozytywniej ;)

    OdpowiedzUsuń

  9. uknownme-> Dzieki:). A co do pytania to sama nie wiem czego chce, nie planuje tu zostac, ale nie wykluczam wszystkich opcji, lacznie z tym, ze ktoregos dnia bede bezdomna;).

    Emeraldeyes-> ale ja bardzo niewiele schudlam i nie widac tego wcale po mnie. Na zdjeciu to tylko kwestia obcislej bluzki, ktorych nie nosze czesto, bo zazwyczaj sa to luzne t-shirty. Nie mam pieknej figury i z pewnoscia nie kobiecej. Dzieki, ale nie moge przyjac komplementu;)).

    Anonimowy z 23:41-> Aktualnie tesknie za domem bardziej niz jeszcze w SF, bo teraz wszystko jest nowe i jest mi troche ciezej. Mam jednak nadzieje, ze to kwestia czasu, bo powoli wszystko robi sie latwiejsze. Co do drugiego pytania to odpowiedzialam pod poprzednim postem, choc tak naprawde nie potrafie do konca tego wytlumaczyc.

    Oriko-> Jakies 3,5kg. Nie jestem na diecie, wiec nie wiem od kiedy. Kazdego dnia staram sie ograniczac jedzenie, wiadomo, ze nie zawsze sie udaje. Od jakiegos miesiaca ciagle krece sie przy 56kg i jakos nie moge przekroczyc tej granicy.

    MaLa-> Nie znam szczegolow powstania tej listy, ale wydal ja chyba jeden z magazynow w SF i z pomoca ludzi wybrano ulubione dania SF;).

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudne te zdjecia z mamą!
    Ula uwiebiam Twój blog:)))

    OdpowiedzUsuń
  11. ZDJĘCIE z Twoją mamą jest cudne :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ula, oczywiście widać że schudłaś! miałam małą przerwe w czytaniu Twojego bloga(wakacje)i jak zobaczyłam Cię po tej przerwie odrazu było to widać i szukałam w postach czy się odchudzasz. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ulka, słyszałaś o pożarach w SF? :(

    OdpowiedzUsuń
  14. a co to jest ta twoja lista?
    anka

    OdpowiedzUsuń
  15. Hej ! Pisałaś kiedyś , że nie lubisz dzieci więc jak to się nie wyklucza z byciem au pair :) przecież zajmujesz się dziećmi i musisz je tolerować czy traktujesz to na zasadzie robię bo muszę?

    OdpowiedzUsuń
  16. a podasz ta liste ? tzn te dania bo tez chce sprobowac te potrawy

    OdpowiedzUsuń
  17. No no no na naleśnikach nie oszczędzali, ale za to chyba na talerzach trochę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Och,taka restauracje indyjska, to moglabym miec gdzies w poblizu. Pozostaje mi jedynie zdac sie na Ramsay'a i jego 'great escape'. Ale wiadomo, to nie to samo.. :D
    Budynek Alcatraz widzialam wiele razy na zdjeciach, a dzieki Tobie moglam zajrzec do srodka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Anonimowy z 18:10-> Masz na mysli ta czwartkowa eksplozje niedaleko lotniska? Dzieki za informacje, bo nie wiedzialam o tym. Odkad jestem w NYC, jestem troche odcieta od swiata, nie mam za bardzo dostepu do TV, ani internetu... No to ladnie, wyjechalam, a tam sie cos zaczelo dziac;).

    Anka-> To lista "100 rzeczy do sprobowania przed smiercia w San Francisco" na rok 2010.

    Anonimowy z 18:45-> Rzeczywiscie nie lubie dzieci i nawet nie wiem czy kiedys bede chciala je miec. Nie wiem jak to sie dzieje, ze udaje mi sie nimi zajmowac i to z calkiem niezlym skutkiem;). Moja mama powiedziala, ze radze sobie z dziecmi lepiej niz ona sama ze mna i bratem, kiedy bylismy mali;).

    Anonimowy z 18:48-> To potrawy do sprobowania w San Francisco, wiec nie przyda Ci sie, o ile sie tam nie wybierasz:).

    OdpowiedzUsuń
  20. co Ty gadasz! masz świetną figurę ;)
    z jakiej wagi będziesz w końcu zadowolona?
    zdjęcia niesamowite, ale to żadna nowość :)
    mam pytanko, chodzi o naukę j. angielskiego. masz może jakieś sposoby na szybszą, efektywniejszą naukę? aktualnie jestem w drugiej liceum, od tego roku chodzę też do szkoły językowej, jestem podobno na poziomie intermediate, czyli 7, tak wyszło z testów i w takiej jestem grupie. natomiast w liceum mam poziom upper-intermediate (mam profil o rozszerzonym poziomie ang). mam kiepskiego nauczyciela w lo. mam wrażenie, że nie umiem wiele, a przynajmniej nie tyle, ile bym chciała. największe problemy mam z mówieniem, bo gramatyka, pisanie i rozumienie przychodzi mi w miarę łatwo.

    MIKA.

    OdpowiedzUsuń
  21. Hej Ula sluchaj kiedys juz pisalam do Ciebie maila,chcialam sie odezwac znowu ale nie wiem czy wypada ;) Jestem teraz au pair w Irlandii od miesiaca,chcialam zaczac swoja przygode zycia i odcinanie sie od polskie,szarej,nudnej rzeczywistosci i rzeczywistosci schematycznej ktora jest niestety obecna w kazdym kraju,chyba ze czlowiek zadecyduje inaczej i ja zmieni ,no i wlasnie chcialam zaczac w Irlandii zeby mi bylo latwiej,blizej i bezpieczniej na poczatek bo jestem tez dopiero po szkole,jestes takim dla mnie troche wzorem wiesz,sama nie wiem co bede robic za rok,a niewiele jest osob ktore maja takie dylematy,ahh i w ogole wiem ze to moze dziwnie zabrzmiec ale taka jakas z Toba czuje bliskosc dusz,ale pewnie co drugi czlowiek Ci to w komentarzach pisze ;) no nic pozostaje mi jedynie miec nadzieje,ze nie pomyslisz ze jestem jakims obsesyjnym fanem czy zboczencem ;) Bo wiesz tak sie w koncu odwazylam napisac,bo hmm moze za rok po skonczeniu bycia au pair w USA mialabys ochote na kolejna przygode?

    Pzdr.
    M :)

    OdpowiedzUsuń
  22. wybacz Ula, że ponawiam moje skandalicznie nie na temat pytanie: jakiego obiektywu używasz?
    rozglądam się konkretnie za kupnem, a że mam także canona z linii tych co ty, zdjęcia są przeprzecudowne to zamierzam taki właśnie zakupić:)

    i żeby nie było, że tylko interesują mnie Twoje zdjęcia - czytam bloga chyba od jego przyjścia na świat :) pozdrawiam i liczę na odpowiedź!

    OdpowiedzUsuń
  23. MIKA-> Z 52kg bede zadowolona, o wadze ponizej 50kg nawet nie marze.
    Jesli masz problemy z mowieniem, to powinnas osluchiwac sie z jezykiem tak czesto jak tylko mozesz. Ogladaj filmy (razem z angielskimi napisami), czytaj teksty piosenek i sluchaj ich. Jesli nie masz mozliwosci pogadania z kims po angielsku to wyznacz sobie np. 30min dziennie w domu, kiedy bedziesz mowic sama do siebie (komentuj to co robisz, mozesz tez mowic do lustra itp.).

    M.-> Ciesze sie, ze zmienilas cos w swoim zyciu;). Nie mam pojecia co bede robic za rok, ale pewnie za jakis czas dowiesz sie z bloga;).

    Anonimowy z 16:10-> Przepraszam, ze nie odpowiedzialam poprzednim razem... Mam Tamrona 17-50mm f/2.8 i Canona 50mm f/1.8.

    OdpowiedzUsuń