14 lut 2014

Foggy downtown.

Stęskniłam się trochę za tą mgłą, jej chłodem, szarością, przenikającą wilgocią, ale przede wszystkim za niepowtarzalnym, mlecznym światłem miasta, które często rozlewa się między wzgórzami i nad zatoką.

Szłam dzisiaj rano ulicami dzielnicy finansowej San Francisco, zadzierałam głowę do góry, rozglądałam się dookoła i chociaż nie miałam czasu przystanąć i poobserwować, udało mi się w biegu zatrzymywać kilka chwil w obiektywie telefonu.

Untitled Untitled photo 1-81 photo 2-81

All taken with iPhone 4

15 komentarzy:

  1. Klika tygodni temu podobnie było w Warszawie. Również wieżowce były ukryte we mgle.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje zdjęcia jak zawsze zapierają dech w piersiach. Zazdroszczę bardzo! Ja u siebie też wczoraj zamieściłam kilkanaście zdjęć z głównym motywem "mgły". Tyle, że fińskiej: http://thehappinessseekerblog.blogspot.fi/

    OdpowiedzUsuń
  3. Takie miasto-miasto, prawdziwe miasto :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zupełnie jak Warszawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  6. Specjalnie podkreslas jak wyjatkowa jest mleczna mgla nad San Francisco (bo zatoka obok i w ogole) a ludzie tylko o Warszawie :D". swietne zdjecia, ulice na pewno byly pelne ale wyglada jakby miasto bylo opuszczone... /Karina

    OdpowiedzUsuń
  7. hej, na jak długo zatrzymujesz sie w SF?
    ja mieszkam tutaj, chetnie bym sie spotkala z rodaczką :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do piątku.
      I dzięki za propozycję, ale raczej nie będę mieć czasu.

      Usuń
  8. Łapacze chmur i mgiełki. Czy te wysokie budynki nie są przytłaczające?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie są, bo to tylko część miasta. Zresztą wieżowce w San Francisco nie mogą być za wysokie przez trzęsienia Ziemi.

      Usuń
  9. Trzecie zdjęcie wymiata ;) Pozdrowienia spod Poznania!

    OdpowiedzUsuń
  10. Hej, sprawdzałaś może ostatnio maila? Bo wysłałam Ci wiadomość i w sumie mam już kolejne coś do wysłania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tylko mam opóźnienie w odpisywaniu bo nie mam ostatnio za wiele czasu.

      Usuń