28 sie 2009

J'aime bien manger.

Nie ma to jak dzień pełen dobrego jedzenia, ale i wątku modowego nie zabrakło;).
Dobrze, że pogoda od kilku tygodni jest tak fajna, bo jeszcze bardziej pozwala mi to nacieszyć się ostatnimi dniami tutaj.




Niepełne angielskie śniadanie;).











Nazywamy to miejsce "Toskanią" ;).




Ponieważ sukienka jest krótka, noszę ją z szortami. Nie są zbyt widoczne, a dzięki nim czuję się swobodniej;).

dress- H&M

shoes: Zara



Pstrągi.

Grillowana cukinia.


Sałatka z tortellini.



Lody z ogrodowymi malinami, jeżynami i borówkami amerykańskimi.

30 komentarzy:

  1. Zdjęcia ze śniadania skojarzyły mi się z Włochami! piękna ta Twoja Toskania...

    OdpowiedzUsuń
  2. ma vie est manger! jakkolwiek to poprawne:P masz cudowne nogi...:) a żarciem sie zachwycać nie będę bo i tak wiesz co o nim myslę:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne jedzenie, ale jeszcze piękniejsza Ty! A tak z ciekawości, ile masz wzrostu?;-)
    Pozdrawiam M.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ula jak Ty to robisz ,że jedząc tak smacznie ;) masz tak wspaniałą figurę(nogi!!!!) ?;)

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam fotki jedzonka!!!az czuje ich smak:PPP

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Twoje zdjęcia z jedzeniem.. ZAWSZE sprawią, że poczuję się głodna :)

    OdpowiedzUsuń
  7. M. -> mam 158cm.

    Anonimowy-> Wspaniałą figurę może bym miała, gdybym nie miała takiego świra na punkcie jedzenia;))). Ostatnio akurat nie ważę najmniej. Z moją wagą jest tak, że ciągle muszę się pilnować, ale też niczego sobie nie odmawiam poza porcjami, bo w nich tkwi cała tajemnica;). No i ogólnie to odżywiam się zdrowo.

    OdpowiedzUsuń
  8. o matko, zgłodniałam, a nie powinno się jeść o tej porze :P
    a sukienka taka klasyczna a taka sexy :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oczywiście wszystko wygląda bardzo smacznie.
    Jak zwykle narobiłaś mi smaku.

    Zestaw bardzo prosty jednocześnie niesamowicie przyjemny.

    www.megwearsviolet.blogspot.com

    pozdrawiam
    meg

    OdpowiedzUsuń
  10. Boże ULA zmiłuj się nade mną!!!Po raz kolejny wystąpił u mnie ślinotok na widok tak wymownych foto. Dodam, że jestem na diecie. Jak zawsze wyglądasz fantastico! I pamiętaj jestem z Tobą. Nie chcę odświeżać niedawnych sytuacji...ale masz we mnie 100% wsparcie.pozdrawiam.jagodda

    OdpowiedzUsuń
  11. To witamy w klubie "szorty pod sukienką" ^^'

    OdpowiedzUsuń
  12. swietna mala czarna. Gdziekolwiek teraz jestes to Eden...:)
    przybywam stad: http://www.barbara-nieradziwillowna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Mniam, ale to wszystko jest pyyyszne! <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Mniam, ale to wszystko jest pyyyszne! <3

    OdpowiedzUsuń
  15. a zdradzisz przepis na salatkę z tortelini?:) bedę wdzieczna! pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moi aussi, je l'adore. T'es toujours magnifique!!!

    OdpowiedzUsuń
  17. wspaniały masz tan ogród!
    o tunice już pisałam, jest śliczna!

    OdpowiedzUsuń
  18. Sałatka z tortellini wygląda smakowicie :D a potem te lody mniaaaam...

    OdpowiedzUsuń
  19. Moje śniadania które uważałam do tej pory za nie-takie-zwyczajne-śniadania spuszczają oczy i udają że nie istnieją na widok twojego.
    Wow

    OdpowiedzUsuń
  20. Też jestem z klubu 'szortów pod sukienką' :D

    OdpowiedzUsuń
  21. cinnamonia-> Paczka tortellini (chociazby z biedronki w dziale makaranów) najlepiej nadziewane serem lub mięsem, do tego pomidor i ogórek pokrojony w kostke (sama ocenisz ile tego powinno być), majonez zmieszany z jogurtem, sól, pieprz i ewentualnie pietruszka:). Strasznie łatwe a bardzo dobre:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ula jestes jak zwykle niesamowita z tymi podrozami, jedzeniem. Czytam regularnie i kazdy wpis wchlaniam po kilka razy za kazdym razem odnajdujac w nim cos nowego. Trzymaj sie cieplo, buziaki. Lia.

    OdpowiedzUsuń
  23. yummy!
    mam smaka na salatke!

    piekna opalenizna i Twoja figura jest idealna kobieto!

    OdpowiedzUsuń
  24. "moja" sukienka:-) piękne zdjęcia, U.

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetny blog, bardzo inspirujący, myślę że będę tutaj częstym gościem. Mam pytanie czytałam o Twoich podróżach i zastanawiam się czy to prawda co piszesz za jaką cenę kupiłaś bilet lotniczy (np. 1 EU) parę razy juz się spotkałam. Czy to prawda czy przenośnia. Jeśli to prawda to podziel się informacją jak można tak tanio latać. Ja też tak chcę..... :) Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  26. Moi, j'aime bien manger aussi! Jakie języki obce znasz?

    PS. Bardzo podoba mi się imbryk, herbata w filiżankach i zastawiony stół. No i cała Toskania :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Anonimowy-> Prawda, nie przenośnia;). Wejdz na ryanair.com, duzo szukaj i bądz cierpliwa bo wszystko zalezy od promocji.

    Sh-> Jeśli chodzi o francuski to jestem na poziomie podstawowym;))). Hiszpański trochę lepiej, niemiecki powyżej-średniozaawansowany a angielski zaawansowany;)

    OdpowiedzUsuń
  28. czytanie twojego bloga to jedna wielka przygoda, dziękuję ci za to :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zgadzam sie z Aleksandra.

    OdpowiedzUsuń
  30. Ha! Też mam 158cm ;)

    Zawsze po wizycie na Twoim blogu robię się głodna!

    Super sukienka, wyglądasz olśniewająco;)

    OdpowiedzUsuń