26 sie 2010

Rush.

Kiedy tylko nie pracuję, opuszczamy z mamą dom, żeby zobaczyć kolejne atrakcje w okolicy czy ulubione miejsca w San Francisco. Tempo jest tak zawrotne, że z dnia na dzień jestem coraz bardziej zmęczona, marzę o godzinie nudy, ale też nie mogłabym nie wykorzystać okazji i nie pokazać mamie wszystkiego co się da. W końcu w Kalifornii nie bywa się co roku.
Dzisiaj nie mam już sił na podpisanie zdjęć, a z drugiej strony nie chcę mieć zaległości, więc dodaję porcję zdjęć sprzed kilku dni.

Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic
Image and video hosting by TinyPic

23 komentarze:

  1. świetne zdjęcia (ale komu ja to mówię!)... te drzewa opierając się o budynek (5 zdjęcie od góry) i te zdjęcia ze słońcem :) ech... choć raz w życiu tam być :)

    pozrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Jak obrabiasz zdjęcia?
    Wyglądają jak z Holgi!:)
    Świetne!

    OdpowiedzUsuń
  3. ten samochód! <3 chciałabym mieć taki!
    a do tego zdjęcie ostatnie i 3 od końca są cudowne, lubię takie słońce na zdjęciach, a Ty je zawsze potrafisz pięknie uchwycić :D

    OdpowiedzUsuń
  4. chcę tam być
    wspaniałe zdjęcia
    :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ula, kiedy lecisz do NYC ?

    OdpowiedzUsuń
  6. jaaaa, jak tam jest przepięknie !

    OdpowiedzUsuń
  7. Pięknie, pięknie!

    OdpowiedzUsuń
  8. jesteś mistrzem błękitów na zdjęciach, są takie głębokie i wydobyte. extra!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ula - cudowne zdjęcia i oczywiście miejsce!!!
    Mam do Ciebie pytanie z innej beczki: możesz proszę napisać ile w Stanach kosztują nowe trampki converse (np. te do kostki? w Polsce nowe najtaniej widziałam za 149 zł z przeceny, ale akurat kolor mi nie odpowiadał.
    z góry dziękuję za odp.
    pozdrawiam ciepło
    Just-a

    zapomniałabym: bardzo podobają mi się Twoje - te z suwakami - gdybyś chciała je tylko sprzedać...ehh...cudne są...

    OdpowiedzUsuń
  10. hej. Ten cały blog i zdjęcia - aż brak mi słów. Do tego dzisiaj zobaczyłam zdjęcie tego samochodu - jest niesamowity. Od zawsze marzę o wyjeździe do USA. Dzięki tobie i twoim zdjęciom moja chęć wyjazdu jest jeszcze większa. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. dlaczego nie chcesz zdradzić, jakiego programu do obróbki zdjęć używasz? :) tego z wyjątkiem photoshopa. jestem po prostu ciekawa, bo sama chciałabym potrafić wydobyć ze zdjęć piękno...
    Pozdrawiam Cię serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Gdzieś tak ze cztery lata temu rozważałam wyjazd do Stanów z Cultural Care. Nawet wypełniałam już dokumenty, jednak życie potoczyło się nieco inaczej. I wiesz, jak tak patrzę na Twoje zdjęcia to żałuję, że w końcu nie pojechałam. Musi być naprawdę wspaniale.
    Teraz z niecierpliwością będę wyglądać kolejnych wpisów :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoja mama śpi w domu Twoich hostów ?

    OdpowiedzUsuń
  14. piękne zdjęcia, wyglądają bardzo zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Just-a-> Tu są znacznie tańsze, można je znaleźć za 20pare dolarów, a ja swoje kupiłam w promocji dwie pary za 35$, na spółę z koleżanką. Gdyby jednak wybrać się do sklepu Converse, gdzie ma się do wyboru mnóstwo kolorów, to byłyby trochę droższe.

    Anonimowy z 19:47-> Nie tylko Ty jesteś ciekawa, wiele osób;))). Nie chcę zdradzić, żeby nie oglądać tak przerobionych zdjęć na co drugim blogu, bo wtedy takie efekty od razu by mi się znudziły, a nie mam zbyt wielu możliwości jeśli chodzi o umiejętność przerabiania;).

    Anonimowy z 00:20-> Tak, ze mną w pokoju. W tym tygodniu pracowałam też znacznie mniej, żeby mieć czas dla mamy.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ula, jeszcze raz w sprawie conversów: mam do Ciebie ogromną prośbę (jeśli oczywiście nie byłby to dla Ciebie kłopot), czy dałoby radę, abyś kupiła mi conversy i sprzedała np. na allegro? (bądź jak wolisz - kwestia ustalenia)byłabym Ci bardzo wdzięczna :)
    jeśli się zgodzisz napiszę do Ciebie maila (sorry, że pytam o to w komentarzu, ale pewnie dostajesz masę e-maili, więc nie chciałam Cię zawalać kolejnym moim)
    dzięki raz jeszcze za odp.
    Just-a

    OdpowiedzUsuń
  17. świetne zdjęcia! jeśli o mnie chodzi to mam dokładnie tak jak Ty. Pierwsze wymarzone miejsce w Stanach to San Francisco a drugie NY :) Mam nadzieję, że właśnie tam trafię. A tak się zastanawiam, czy jest możliwość żebyś udostępniła mi kilka zdjęć w pełnym rozmiarze ?

    OdpowiedzUsuń
  18. śniła mi się dzisiaj twoja mama ;o :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Just-a-> Będzie ciężko, zwłaszcza w najbliższym czasie. Jak już się przeprowadzę do NYC, to mogę się rozejrzeć, ale spodziewaj się, że trochę to potrwa i jeśli już, to pewnie wystawiłabym je na Allegro:).

    karolina-> Tak, a o które Ci chodzi?:)

    Anonimowy z 20:45-> Powiedziałam mamie, zaśmiała się:)).

    OdpowiedzUsuń
  20. oooch. świetne zdjęcia. chciałabym tam być. w sumie od dawna obserwuję Twojego bloga i każdy post przynosi mi uśmiech na twarzy. dziękuję Ci za to :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Orientujesz się może, jak nazywa się ta roślina rosnąca w tych pięknych donicach, uwieczniona na piątym zdjęciu od dołu? :P

    Pozdrawiam,

    Karina

    OdpowiedzUsuń