Pomiędzy zajadaniem się kolejnymi nowymi smakami Ben & Jerry's, próbuję też innych lodów;).
Straus Family Creamery poczęstował mnie miesiąc temu kolega. Poza malinowymi, miał w zamrażarce waniliowe i czekoladowe. Podejrzewam, że te ostatnie stałyby się moim ulubionym smakiem, gdyby nie to, że generalnie fanką czekoladowych lodów nie jestem. Muszę jednak wspomnieć, że tamte były najlepszymi (czekoladowymi) jakie jadłam. Lody były na tyle kremowe i mleczne, że miałam wrażenie jakbym jadła tabliczkę czekolady!
Zła wiadomość jest taka, że tych lodów prawdopodobnie nigdy nie spróbujecie, o ile nie odwiedzicie Kalifornii. Powstają w rodzinnej mleczarni, niecałe 100km od San Francisco.
Straus Family Creamery produkuje również mleko, jogurty, a ich masło uznane zostało przez dwa magazyny, za najlepsze masło Ameryki;).
Jedząc produkty organiczne, czasami nie czuję różnicy w smaku w porównaniu ze zwykłymi, ale nie w tym przypadku.
Najbardziej mleczne lody, jakie kiedykolwiek jadłam. Malinowe smakowały jak zamrożony shake;).
no i co ... no i kolejny powód, żeby am polecieć!
OdpowiedzUsuńheh ..
pozdrawiam
mniaaaam :)
OdpowiedzUsuńmniam :)
OdpowiedzUsuńLody wyglądają wspaniale!
OdpowiedzUsuńRobisz piękne zdjęcia jedzenia i lubię czytać jak o nim piszesz.
ja sobie wlasnie kupilam maszyne do lodow i mam ambitny plan stworzenia najlepszych lodow na swiecie ;)
OdpowiedzUsuńale tych bym z baaardzo duza checia sprobowala!
kasia
Ula,
OdpowiedzUsuńJakim obiektywem robilas ostatnie zdjęcie? Jakie parametry przesłony? Piękna głębia Ci wyszła.
Asia
wyglądają mega ładnie i smakowicie. W tym roku jeszcze ani razu nie jadłam loda, musze się w końcu przejść i zjeść, ale jak myślę o tych polskich sztucznych lodach na gałke, to wcale nie mam ochoty. Może znasz jakieś dobre lodziarnie w Krakowie? ;) hehe
OdpowiedzUsuńps. Ja zawsze jak mam ochote na loda, to kupuje lodowego Snickersa;)
OdpowiedzUsuńAsia-> Robiłam to jeszcze Canonem 400d z Tamronem 17-50mm, przesłona na wszystkich fotach ustawiona na minimalną- 2.8.
Alice-> To JA mam znać dobre lodziarnie w Krakowie? No prooooszę Cię!;)))
Yyy "zamrażalka"? Z tego co wiem albo zamrażalnik albo zamrażarka... Może się czepiam, ale jakoś mnie to razi.
OdpowiedzUsuńLody fantastyczne! Ubolewam, że w PL dostęp do takich właśnie produktów z rodzinnych produkcji jest dość trudny. Pozostają sklepy ekologiczne z wysokimi cenami a lodów i tak nie uświadczysz ;/
wyglądają jak zamrożony jogurt :) może zrób biznes i zacznij sprowadzać je do Polski? Wówczas moglibyśmy zakosztować kalifornijskich przysmaków :)
OdpowiedzUsuńGosia
W Krakowie najwspanialsze lody domowej roboty są na Starowiślnej.
OdpowiedzUsuńUla, a na moje pytanie pod poprzednim postem nie odpowiedziałaś! A dotyczyło właśnie lodów! :P
OdpowiedzUsuńI spotkania w SF!
aaa wyglądają mega ładnie!
OdpowiedzUsuńPRZYSŁONA A NIE PRZESŁONA :) OLKA
OdpowiedzUsuńUla, narobiłaś mi ochoty na lody!Piękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńAnonimowy. Ja też mówię zamrażalka, a jestem po polonistyce. Nie czepiajmy się :) W polszczyźnie dopuszczalne są kolokwializmy i neologizmy :)
OdpowiedzUsuńA lody wyglądają smakowicie.
Mniam! Chyba przejdę się po big milka :)
OdpowiedzUsuńMniam, mniam, mniam! Ja chcę lody! :))
OdpowiedzUsuń@Alice Point--> Lodziarnie w Krakowie? No to chyba tylko na Starowiślnej! Ten klimat! Ten krzyżyk nad ladą! Te 4 smaki lodów!
OdpowiedzUsuńAnonimowy 10:02-> Poprawione.
OdpowiedzUsuńMagdalena-> Przepraszam, niechcący pominęłam Twoje pytanie;). Oczywiście jestem na tak, jeśli tylko będę mieć wolny czas:).
OLKA-> Zarówno przYsłona jak przEsłona są poprawnymi formami.
Jeśli chodzi o lody to ja jestem ogromną fanką Häagen-Dazs, szczególnie tych o smaku sernika truskawkowego :) znalazłam je już w Polsce, ale były okropnie drogie, ale teraz jak mieszkam w UK można je znaleźć w niższej cenie niż Ben & Jerry's. W USA są pewnie dość znane i jest sporo smaków dostępnych, tu niestety tylko kilka na krzyż..
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ula, napewno słyszałaś o The French Laundry. Wybierasz się przed opuszczeniem Kalifornii? Może powinnaś założyć fundusz. Wszyscy się zrzucimy na Twój obiad, a potem Ty nam opowiesz (i pokażesz zdjęcia)?
OdpowiedzUsuńHej,
OdpowiedzUsuńnie wiem czy zaglądałaś na pocztę bo wysłałam Ci pytania do tej pracy.
Jeśli mogłabyś wysłać mi odpowiedzi na weekendzie bo w poniedziałek muszę oddać esej.
Pozdrawiam :]
Justyna
Smakowite zdjęcia, od dawna nie zaglądałam do Ciebie i widzę, że jest sporo do nadrobienia :o) ciekawa jestem w którą świata stronę teraz Cię poniosą nogi...
OdpowiedzUsuńCześć! Planuję wyjazd do stanów jako Au Pair. Widzę że jesteś w najbardziej wymarzonym przeze mnie miejscu na świecie:) Californi:) Chciałabym abyś odezwała się do mnie na maila: aneta.ciesla91@gmail.com Miło by było porozmawiać z kimś kto tam już jest. Mam nadzieję, że się odezwiesz!
OdpowiedzUsuńco słychać u Leelou?
OdpowiedzUsuńHej Ula. Ja mam do Ciebie pytanie odnośnie lomografii. Chcialabym zaczac z nia przygode ale zabardzo nie wiem ktory aparat by sie nadawał na poczatek myslalam wlasnie o Dianie +F ktora TY masz lub o Dianie Mini a moze wybrac Lomo? Jak jestes w stanie to doradz prosze.
OdpowiedzUsuńGosia
Wiem , że już pewnie padło to pytanie, ale zapytam;) W jaki sposób robisz te "ruchome zdjęcia" tak jak np. w tym poście http://adamantwanderer.blogspot.com/2009/08/heaven-after-and-before-hell.html
OdpowiedzUsuńZ góry dziękuje za odpowiedź:) :)
lody wyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńmam też pytanie z trochę innej beczki. zamieszczasz tutaj bardzo dużo zdjęc, więc chyba aparat jest Twoim niezbędnym elementem. i tu kieruję pytanie: czy aparat nosisz w specjalnym pokrowcu/torbie (jeśli tak, to jaką masz, bo właśnie poszukuję jakiejś dobrej torby na zwykłą lustrzankę) czy wrzucasz go po prostu do torby bez żadnej ochrony?
ja mam czesto ten kłopot, że jak gdzieś idę, to mam zwykłą torbę, tam zazwyczaj ksiązki itd. a dodatkowo torba z aparatem sprawia, że jest niewygodnie i za dużo tego. a znowu boję się nosić aparat w torbie z ksiązkami w obawie przed uszkodzeniem...
jeśli możesz, napisz jak Ty sobie z tym radzisz (;
~stokrotka
Justyna-> Ok:).
OdpowiedzUsuńAnonimowy z 1:08-> A czemu mnie pytasz?;)
Gosia-> Diana jest najdroższa, ale też moim zdaniem najlepsza, więc warto byłoby zainwestować. Kolejna sprawa to rodzaj filmu. Skąd jesteś? Ciężko trafić na fotografa, który wywoływałby zdjęcia średniego formatu, więc nie ma sensu robić ich na 120m filmie, skoro nie miałabyś ich gdzie wywołać. Można jednak kupić adapter, z którym można używać filmu 35mm (klasycznego). Efekty może nie są tak dobre, ale zawsze jest to jakieś rozwiązanie;).
Styledigger dodawała na bloga zdjęcia z Diany Mini i też wyglądały nieźle. Decyzja więc należy do Ciebie;).
Anonimowy z 11:19-> Są to GIFy, a tworzyć je można w różnych programach. Ja używam Photoscape (opcja "AniGif"), jest bardzo łatwy obsłudze.
stokrotka-> Aparat noszę w pokrowcu, w torbie, nigdy nie wkładam go bez osłony, a teraz nie będę robić tego tym bardziej, bo mam nowy;). Jest to zwykły pokrowiec, dostałam od brata, któremu nie był już potrzebny;). Kup taki, w którym będzie trochę luzu, w razie gdybyś zakupiła większy obiektyw (choć też zależy jakiego teraz używasz..?). Jakaś mała kieszonka po zewnętrznej stronie zawsze się przyda (np. na dodatkową baterię), a tak poza tym, to wszystkie pokrowce są podobne, więc kieruj się własnymi preferencjami;).
Ostatnio kiedy wyciągnęłam ze swojej torebki aparat usłyszałam "ale masz wielki aparat...a ja się właśnie zastanawiałam, po co Ci taka duża torba;)". Wszystkie moje torebki są na tyle duże, żeby zmieścić aparat;). Oczywiście nie jest wygodnie nosić ciężki, duży aparat + inne rzeczy, ale coś za coś;).
Ula!
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedź.
Ja mam dokładnie taką torbę jak tutaj: http://www.stevekuo.com/blog/LoweproNovaMiniAW.html
Czy Ty masz coś takiego czy jakieś inne, mogłabys wkleić linka ze zdjęciem chociaż przypominającym Twój pokrowiec?
Też mam dużą torbę, ale po włożeniu takiego czegoś, to już w ogóle jest wypchana po brzegi...
Pozdrawiam.
~stokrotka
stokrotka-> Specjalnie dla Ciebie zrobiłam zdjęcie;))) http://img683.imageshack.us/i/pict0079e.jpg/
OdpowiedzUsuńUla, dzięki wielkie!
OdpowiedzUsuńto widzę, że masz taką zwykłą kaburę ;)
mam podobną też, ale i tak za duża jak do mojej torby :)
to pisałam ja, stokrotka
OdpowiedzUsuń